|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agaa
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 9:37, 19 Sie 2008 Temat postu: Chciec a nie moc...... !!!!! |
|
|
Kochani przeprowadzam sie wlasnie,i to cholerstwo mnie dopadlo,przypuszczam ze taka jest przyczyna-zmiana otoczenia,dotychczasowgo zycia,tak jakby wszystko od poczatku,przeprowadzka z miasta na wies... i to mnie chyba przerazilo!!!
Mam tyle rzeczy na glowie, a nie moge sie do kupy zebrac,wydaje mi sie ze z cialem wszystko ok a glowa jakas nie moja jest!!!!! We lbie sie kreci,brak komcetracji kompletny,chwilami nie wiem co robie,gdzie cos polozylam,co mam treraz zrobic,czy zdaze....CHOLERA JASNA !!!!!!!!!!!
Kiedys jak znajde chwile czasu i sily napisze jak to ze mna bylo,z moja derealizacja,pierwszy raz 8 lat temu i przeszlo calkiem,drugi raz teraz..
O tym co to jest za koszmar-DEREALIZACJA- dowiedzialam sie jakies 3 tygodnie temu z tego forum,chyba zdajecie sobie sprawe z mojej radosci nazwania tego po 8 latach !!!
Tylko teraz pomozcie z tego wyjsc,chce sie tego pozbyc a nie moge,mam ochote leb sobie urwac i walnac o sciane!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rastaman
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 9:51, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
no to jak najszybciej do lekarza... samo nie minie, tzn moze minac samo ale potrzeba duzoooo pracy. przedewszystkim nie myslec o objawach, nie rozczulac sie nad tym, przyzwyczaic sie ... wiem ze to trudne ale pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agaa
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 10:19, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ide w srode no neurologa,kiedys mi pomogl.Najgorsza jest ta bezsilnosc,chce byc normalna a nie moge i jakos nikt tego nie rozumie.
Duzo przeczytalam na tym forum,prawie wszystko i jedynie to mnie na duchu podnosi ze nie jestem sama,ze wiele osob "to" ma.Nie boje sie tego juz tak bardzo,bo w koncu wiem co to jest i jaka jest tego przyczyna.Kiedys myslalam ze mam raka,guza muzgu,mialam tomografie glowy ,badania na stwadnienie rozsiane i wiele wiele innych...,ale co tu duzo pisac,pewnie kazdy z was przeszedl dokladnie to samo.....
Dziekuje ze jestescie ,tacy jak ja,nie czuje sie juz sama,na duszy juz lzej i jakos nawet weselej:)
Juz wiem ze to mija,ze to mozna wyleczyc,potrzeba tylko czasu -tylko szkoda mi tego czasu na to badziewie....
Zycie jakos przez palce przecieka.
Czy dobrego psychiatre lub psychologa ktos moze polecic w Krakowie ?
Pozdrawiam Was wszystkich i dziekuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rastaman
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 10:36, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wiem, ta bezsilnosc jest najgorsza, i fakt ze nerwica nie minie z dnia na dzien... trzeba uzbroić sie w cierpliowsc, znalezc dobrego lekarza, brac leki i byc pozytywnie nastawionym:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agaa
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 10:54, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Najgorsze jest to ze caly czas sie zastanawiam jak to sie stalo ze znowu " to " przyszlo ?Bylo juz ok przez jakies 6 lat.Bylam normalnie funkcjonujacym czlowiekiem,usmiechnietym ,zadowolonym,zapracowanym...Znowy wszystko bylo takie latwe ,takie proste do zrobienia...I swiat byl taki piekny z wszystkimi plusami i minusami ....
I co ? Ta przeprowadzka tak mnie z nog zwalila? Owszem sporo problemow z tym bylo i wiele nerwow-uda sie czy nie? To byla jedna szansa na milion,jak wygrana w totka...Wiele tygodni nerwow,nieprzespane noce,stres z tym zwiazany..Ale ani przez chwile nie pomyslalam ze " to" mnie tak znienacka zaatakuje!! Czy to normalne?
Przyszlo w jednej sekundzie zaskoczylo mnie totalnie,a juz o tym prawie zapomnialam przez te lata.
Najgorsze jest to ze czuje sie swietnie psychicznie,mam chec do dzialania,mam sily,mam ochote na wszystko a glowa sprawia wrazenie jakbym balony pompowala non stop.....Tak mnie to wkurza ze mam ochote zabic jak natretna muche !!!!!Tylko dopasc jej nie moge!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|