|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radeck
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 17:26, 22 Kwi 2008 Temat postu: Czy macie duzo snów? Czesto w nocy snicie? |
|
|
Witam wszystkich! Jestem nowy na forum, wiec wybaczcie jesli watek byl juz omawiany. Choruje z przerwami na depresje od 10 lat. W tamtym roku doszly do tego uczucia d/d. Panicznie boje sie psychozy i schizofrenii, choc za kazdym wiekszym atakiem d/d wydaje mi sie ze juz trace panowanie nad soba i przechodze "na druga strone lustra". Ale do rzeczy: zrobilem maly rekonesans w necie i na anglojezycznych stronach znalazlem, ze prawie kazde powazne zalamanie psychiczne (psychotyczne) poprzedza faza mnogosci snow w czasie nocy. Ja od tygodnia bardzo duzo snie, nie pamietam snow, ale wiem ze snilem - i panikuje ze to zblizajaca sie psychoza. Mieliscie takie doswiadczenia? Generalnie duzo snicie? Bylbym bardzo wdzieczny za jakakolwiek konstruktywna odpowiedz/ podobne doswiadczenie. Dziekuje i pozdrawiam!
P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, ale mam angielskiego Wina..
Per aspera ad astra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzesiek 123
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:02, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja w depresji miałem co noc bardzo realne, długie i dramatyczne sny, które wpływały niejednokrotnie na cały następny dzień. Teraz mam takie sny głównie jak wieczorem za dużo zjem:-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:58, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja tez bardzo duzo snie, i te sny sa bardzo realne;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vio
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 16:02, 25 Kwi 2008 Temat postu: Re: Czy macie duzo snów? Czesto w nocy snicie? |
|
|
radeck napisał: | Witam wszystkich! Jestem nowy na forum, wiec wybaczcie jesli watek byl juz omawiany. Choruje z przerwami na depresje od 10 lat. W tamtym roku doszly do tego uczucia d/d. Panicznie boje sie psychozy i schizofrenii, choc za kazdym wiekszym atakiem d/d wydaje mi sie ze juz trace panowanie nad soba i przechodze "na druga strone lustra". Ale do rzeczy: zrobilem maly rekonesans w necie i na anglojezycznych stronach znalazlem, ze prawie kazde powazne zalamanie psychiczne (psychotyczne) poprzedza faza mnogosci snow w czasie nocy. Ja od tygodnia bardzo duzo snie, nie pamietam snow, ale wiem ze snilem - i panikuje ze to zblizajaca sie psychoza. Mieliscie takie doswiadczenia? Generalnie duzo snicie? Bylbym bardzo wdzieczny za jakakolwiek konstruktywna odpowiedz/ podobne doswiadczenie. Dziekuje i pozdrawiam!
P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, ale mam angielskiego Wina..
Per aspera ad astra... |
Kiedyś nie śniłam wcale [tzn nic z tego nie pamiętałam], a obecnie [wraz z nasileniem się nerwicy] śnię multum snów, nawet nie na noc, ale na godzinę, ba na minuty! tzn przebudzę się spojrzę na zegarek i budze sie za powiedzmy 5 minut i przez ten czas przyśni mi się bardzo dlugi i kolorowy sen, albo nawet dwa. do tego treść, bardzo dziwna!!!
np dzisiaj nad ranem [ w przedziale ok pół godziny] śniło mi się, że mam stadko chomików, były różnej wielkości i o różnym "temperamencie". jeden zjadł głowę kota!, której się przestraszyłam jak zdałam sobie sprawę co to jest [to tak w skrocie] drugi sen przedstawiał się nastepująco: byłam w jakimś dziwnym pokoju [ściany były jasno błekitne - takie prawie białe, podłoga z desek brązowa, ale też pastelowa] w pokoju stało łóżko z metalową ramą [miałam swidomosć ze jest moje] a pod łóżkiem "przechowywałam" SARNĘ!!! leżała na boku, schodziłam i głaskałam ją po głowie, w sąsiednim pokoju lezał jakiś facet , nad nim stała jakaś kobieta, facet był pijany [tak mi się wydawało na poczatku] po chwili okazało się ze jest chory na jakąś dziwną grypę i go od niej bolą nogi [a właściwie piszczele ] [?] wrociłam do "swojego" pokoju a tu "moja sarna" tez chora! musialam jej wcierać specjalną masc w konczyny, dodam że przez cały ten czas miałam w kieszeni od spodni [z przodu] maleńkiego chomika [i ciagle balam się ze go zgniotę i o to ze jest niedokarmiony i ze zdechnie mi w kieszeni, albo ze juz noszę "trupa" ]
to jakas komedia
kolejny: wraz z gropą znajomych wybralismy się do jakiegoś opuszczonego domu, dobrze wiedzieliśmy do kogo nalezał i ze włsciciele niezyją. dom była pietrowy, dosyć ciasny, sciany znowu niebieskawe podłoga ciemna, schody kręcone z ciemnego drewna [staromodne] w głebi pokoju [na pietrze] pokoj, a raczej "gabinet" z szafą na ten sam styl co schody, w szfie dzienniki, pełno zapisków [pismo reczne] z fotografiami i odręcznymi rysunkami. okazało się że dom należał do rodzenstwa, które porywało [własciwie tego tylko się domyślałam] i mordowało malutkie dzieci, a własciwie noworodki. to było obrzydliwe. w dziennikach opisane było krok po kroku każde morderstwo. każdy detal eksperymentów, mogłam to wszystko odczytać, najgorsze były rysunki [zdjęc nie oglądałam] wykonane ołówkiem przedstwaiały efekty działań tej dwójki. jeden szczegolnie zapadł mi w pamięc, noworodek z nienaturalnie dużą gową narysowany in face obdarty ze skóry z postymi oczodołami, z tym ze w jednym miał wyżłobioną dziurę tak jakby ktoś chcial mu się wwiercić do czaszki... więcej szczegółów nie podam
byłam tym totalnie zaszokowana... jak z kiepskiego filmu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|