|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:12, 14 Sty 2007 Temat postu: D/D a nerwica |
|
|
Moi Drodzy,
d/d przewija sie u mnie z wszelkimi mozliwymi lekami, nerwica natrectw i lekowa. Jestem tak bardzo tym zmeczona, ze nieraz opuszcza mnie nadzieja. Wczoraj bylam u pani psychiatry i patrzyla troche na mnie z jakims zalem i beznadzieja w oczach, i jakos mnie to podlamalo. Dzisiaj rano, poczulam sie naprawde fatalnie. Mianowicie sam fakt, ze wkrecam sobie schizofrenie byl chyba niczym przy mojej dzisiejszej natretnej mysli, ktora pojawila sie po tym jak d/d atakowala mnie dosc ostro ostatnimi dniami. Otoz siedze sobie, czytam sobie o lekach, atakach paniki i wyobrazam sobie /wizualizuje np. jakies potwory, zwierzeta jak wilki, lisy i nagle przyszla okrutna paralizujaca mysl, ze co by sie stalo, gdybym...zmienila sie w takie zwierze, stala sie takim zwierzeciem i wrecz wyobrazilam to sobie! Wiem, absurd, ale tak sie po prostu dzieje i nie potrafie nad tym zapanowac..I ogarnal mnie okrutny strach, i tak bardzo sie zdolowalam, ze moja chora psychika wymysla takie mysli, ma takie jazdy. I przeciez wiadomo, ze 'w nic innego sie nie zmienie, bo jestem czlowiekiem', to lek przed faktem wymyslania takich mysli , lek przed tak wybujala wyobraznia mnie przerazil. Myslicie, ze moze miec to zwiazek z nasialajaca sie d/d i wyolbrzymiona wyobraznia, czy moj przypadek juz jest totalnie beznadziejny...?Kazdy komentarz bedzie cenny, bo jestem zalamana..Goska
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda
Gość
|
Wysłany: Nie 17:25, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hmm w sumie nie wiem co CI napisać.. myśle ze z każdej sytuacji da sie wyjsc.. moze poprostu przestan czytac o tych chorobach w inter necie? wtedy nie bedziesz tak o tym myslec.. ale z drugiej strony jestes przeciez swi adoma tego ze to wszystko to tylko wymysły Twojej wyobraźni, wiec w takim razie postaraj sie sobie to ciągle powtarzać że to tylko Twoja wyobraznia, ze nie ba sensu sie bac.. hmm no nie wiem. dasz rade, wierze w Ciebie, wierze w nas..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konrad!
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 22:17, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cześć Gośka, przestań czytać te pierdoły kiedy masz doła bo sama widzisz do czego to prowadzi! Po przeczytaniu informacji na tym forum powinnaś już wiedzieć co powoduje osłabianie derealizacji a co jej wzmocnienie. Osłabianie powoduje jej akceptacja i nie przejmowanie się nią, wtedy zaczyna przechodzić. Ty natomiast robisz coś zupełnie odwrotnego - czytasz o lękach i pogrążasz się w tym temacie, więc nie dziw się że derealizacja się utrzymuje.
Derealizacja jest uleczalna, a nawet sama przemija z czasem. Od Ciebie i tylko od Ciebie zależy jak szybko minie. Zostało to udowodnione i potwierdzone w praktyce przez osoby wypowiadające się na tym forum. A co do Pani psycholog to myślę, że pewnie sama ma derealizację i stąd ten grymas albo jest po prostu nieukiem i niedoszkoliła się w tym zakresie.
Mówię całkiem poważnie - wyłącz ten komputer, przestań się zamartwiać i idź robić swoje - pranie, obiad, pograć w szachy.. cokolwiek normalnego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anka1313
Gość
|
Wysłany: Pon 4:35, 15 Sty 2007 Temat postu: . |
|
|
Gosia
W pelni rozumiem twoj strach przed wybujala wyobraznia i myslami, ktore przychodza ci do glowy.Rzeczywiscie masz wyobraznie, ktora w polaczeniu z panicznym lekiem podsuwa ci najrozniejsze straszne wyobrazenia - typu przeobrazenie sie w dzikiego zwierzaka.Ja tez mam rownie absurdalne mysli, chociaz troche w innym kierunku, ale mysle, ze prawdopodobienstwo, ze to sie zdarzy jest porownywalne.
Nie pozwalaj sobie na takie niekontrolowane podroze po wlasnym umysle, postaraj sie zrobic wszystko, zeby zmienic tor myslenia, zajmij siebie i swoje mysli czyms innym, czyms pochlaniajacym uwage, dopoki sie nie uspokoisz.
Wiem, ze to wydaje sie niemozliwe, ale uwierz mi, ze tylko ty masz nad tym kontrole.Pozwol, zeby te wszystkie zle mysli przeplynely przez ciebie i oddalily sie.
Ja ostatnio mam problem z przeszloscia i czasem.Podczas rozmowy z kims nagle mam jakis flashback z tego samego miejsca.Mowie do kogos i jednoczesnie jestem w tym samym miejscu, na tej samej ulicy, 10 lat wczesniej, czuje tamta atmosfere, czuje sie tamta soba i nie moge wrocic.Potem przestaje sie czuc kimkolwiek.Te wspomnienia sa tak nachalne, pelne zapachow, smakow, atmosfery, ze przez chwile nie wiem co dzieje sie naprawde.Czasem przypominaja mi sie sny i tez kompletnie odplywam.Czuje jakas straszna blokade na umysle, wydaje mi sie, ze jestem tu i teraz tylko w jakichs paru procentach, reszta krazy gdzies w umysle, panicznym leku i dziwnych wyobrazeniach.
Mimo to jakos udaje mi sie nie wczuc w te rozmyslania do konca, robie wszystko, zeby sie uspokoic i odegnac te mysli.
ps moze powinnas zmienic psychoterapeute?Albo chociaz powiedziec jej jak ja odbierasz, jesli jest myslaca, powinna wziac sobie to do serca.Jesli nie, to pomysl o kims innym.Terapia ma ci pomagac, a nie dolowac cie. Jesli zle czujesz sie z powodu reakcji terapeutki,ona musi to wiedziec i przeanalizowac.Brak takiej gotowosci bardzo zle o niej swiadczy.
ps2.Nie boj sie, nie jestes z tym sama
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|