 |
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 19:47, 11 Lut 2012 Temat postu: dd w supermarkecie |
|
|
jak się czujecie wielkim sklepie?ja codze i to wszystko takie nierealne straszne uczucie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pacpac
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 23:41, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Brak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pacpac dnia Czw 19:41, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 10:46, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Stany lękowe zawsze są silniejsze w miejscach gdzie jest dużo ludzi takich jak supermarkety. Ja chodzę do supermarketu codziennie nawet jak czasami czuje się tam źle to traktuje to jako terapie żeby nie zamykać się w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tolken24
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 14:17, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
zaduzo tam sie dzieje moj mozg nie nadaza z rejestrowaniem wszystkich bodzców zarówno wzrokowych jak i słuchowych nie wyrabiam z tym wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaM.M.
Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:25, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem gdy chory na dd czy dp idzie do supermarketu to czuje sie wystawiony na setki jesli nie tysiace bodzców i chce nad wszystkim nadazac i kazdy bodzien zarejestrowac "co to bylo", a dzieje sie tak dlatego ze włącza nam sie instynkt przetrwania i boimy sie o wlasne życie, a instynkt przetrwania karze nam zaczaic sie na kazdy zagrazajacy nam bodziec. Gdy wiec mamy do ogarniecia setki bodzcow to czujemy ze wariujemy bo poprostu nie nadażamy co jest przeciez normalne. A teraz pytanie, dlaczego włącza nam sie ten instynkt? włacza się on nam pewnie wszędzie gdziekolwiek jestesmy (w dd i dp), ale mijajac pojedynczego człowieka skupiamy sie tylko na nim, staramy sie ogarnac tylko jego, robimy tak poniewaz prawdopodobnie spodziewamy sie zagrożenia z jego strony. Jak wielkie więc jest zagrożenie w supermarkecie, na otwartej przestrzeni, wsrod dziesiatek ludzi ( zajetych tak naprawde SWOIMI SPRAWAMI, NIE NAMI (!)), lecz nam coś karze się bac o swoje bezpieczenstwo, dlaczego? Dlaczego włącza nam sie wogóle ten isntynkt przetrwania. Powody mogą być różne, np.:
- z jakichs powodów zwątpiliśmy całkowicie w swoje zmysły, podważyliśmy całe swoje jestestwo, że prawidłowo ogólnie "jestesmy". Wyłączamy autopilota. Chcemy sami jak pilot nadzorowac i prowadzic potezna maszyne przez cały czas, bo wątpimy że sama maszyna poleci sama. Pilot (a nawet dwóch) by nie potrafił tak, jemu pomaga cała maszyneria i oprogramowanie samolotu, za drązek trzyma chyba mało kiedy (raczej wiekszosc czasu wlaczony jest autopilot)My chcemy sami sterowac wszystkim, jak stoimy, jak mówimy, jak patrzymy, jak chodzimy, jak dziala i funkcjouje nasze ciało i myśli. Preciez nie dziwne że tak sie nie da! Trzeba zaufać ponownie sobie, że nasz mózg, super urządzenie jednak da sobie sam radę i trzeba włączyć autopilota.
- czujemy się tak beznadziejni i bezwartościowi że spodziewamy się ataku na nas, linczu i wyśmiania czyt też az morderstwa na środku supermarektu czy gdziekolwiek indziej. W tym jest pewna sprzeczność, ponieważ jako tak bezwartosciowe napewno nie zwrocilibysmy na siebie az takiej uwagi zeby nam poswiecac jakis czas przez tych obcych ludzi, ludzie zwroca uwage na osobe ktora ich jakos zainteresuje (wyda im sie interesujaca) lub tez w czyms im zagraża. Gdzieś zgubiła nam się, albo dopiero nabywamy w takim razie naszą mądrość. Ta mecząca dd dp nam w tym pomaga wbrew pozorom. Bo co? Myślimy że nam cos zrobią bo robiliśmy błedy w przeszłości? bo nie podobamy się sobie fizycznie? bo uważamy się za mało inteligentnych, ogólnie gorszych? przecież to jest bzdura. Nie jest ważne w życiu kto jest jak piękny a kto brzydki, czy widząc kogoś brudnego, brzydkiego wg nas, czujemy do niego agresje ( ktora to tylko moglaby spowodowac jakis atak) czy moze wspolczucie i co najgorzej jakas odraze ze nie chcemy miec z ta osoba nic wpsolnego, ale bez agresji jej tego nie powiemy. Tak czy inaczej przeswiadczenie ze gdy wygladamy gorzej niz ktokowliek w okolicy to zostaniemy poniżeni jest BŁĘDEM. Tutaj wyjściem może być wstyd, poprostu tak strasznie wstydzimy sie tego że wyglądamy gorzej ze az sie boimy ataku. Jesli uwazasz ze sie wtydzisz i to jest powodem Towjego strachu o siebie to patrz --> toksyczny wstyd
Jak by nie patrzeć wszystko sprowadza sie moim zdaniem do jednego, niewiary w siebie, brak miłości własnej (tej zdrowej, nie pychy), do zatpienia w całego siebie i często do wstydu, tak sie wstydzimy siebie że mozemy uciekać tak mocno od świata wywołując derealizacje i depersonalizacje, wyrzekamy się siebie, tej czesci której nie akceptujemy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AniaM.M. dnia Nie 15:28, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|