Depersonalizacja

Konar · Wysłany: Śro 12:51, 04 Mar 2009 Temat postu:

A w jakich dawkach? Bo podobno na d/d bierze sie duzo mniejsze niz na padaczke. Czy ktoś wogóle ma zamiar zacząć kurację SRRI + przeciwpadaczkowe? Chetnie przeczytalbym o rezultatach...

serotonina88 · Wysłany: Śro 13:47, 04 Mar 2009 Temat postu:

bralam te leki jakies 2 lata temu a nazywaja sie Topamax i bralam 25 mg na dobe...ja jutro wybieram sie do psychiatry i zapytam sie go czy slyszal o tej kombinacji lekow i czy mogla bym zaczac je brac bo jestem juz naprawde zdesperowana i zrobie naprawde wszystko tylko zeby to cholerstwo przeszlo!!!

Konar · Wysłany: Śro 14:35, 04 Mar 2009 Temat postu:

Trzymam kciuki i koniecznie napisz co Ci powiedział. Szkoda tylko że fachowość polskich lekarzy z reguły nie obejmuje d/d...

Tomek · Wysłany: Śro 15:01, 04 Mar 2009 Temat postu:

chyba w tym wątku mogę zadać to pytanie... a więc, czy kiedykolwiek na różnym etapie choroby, odczuwaliście uczucie ciągłego pobudzenia, niemożności znalezienia sobie miejsca?

Konar · Wysłany: Śro 15:24, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ja raczej nie, bo w sumie to oprócz derealizacji i czasami lękó nią spowodowanych nie mam żadnych innych dolegliwości...

Piotreke39 · Wysłany: Śro 16:25, 04 Mar 2009 Temat postu:

JA biore SSRI+przeciwpadaczkowe niestety za krotko, bo dopiero od 4 dni padaczkowe , jak beda rezultaty to dam znac

Magda · Wysłany: Śro 16:39, 04 Mar 2009 Temat postu:

Lennon · Wysłany: Śro 18:46, 04 Mar 2009 Temat postu:

takie rozdrażnienie miałem gdy brałem neuroleptyka ;p bez niego tego raczej nie widzę...

serotonina88 · Wysłany: Śro 21:24, 04 Mar 2009 Temat postu:

ja czegos takiego chyba nigdy nie mialam moze dlatego ze ma deperesje :/

Tomek · Wysłany: Czw 1:27, 05 Mar 2009 Temat postu:

mi właśnie wcześniej towarzyszyło uczucie przygnębienia, widzenia za szybą, ale to wtedy kiedy choroba zaczęła stopniowo wracać, czyli jesienią zeszłego roku... myślałem, ze wytrzymam jakoś bez specjalisty, ale to czego doświadczam w ostatnich dniach jest beznadziejne... zobojętnienie i rozbicie wewnętrzne jeszcze silniejsze, niż wcześniej. Dopiero za miesiąc mam wizytę u lekarza, lecz nie wiem, czy jest ktoś i coś co może mi pomóc... Sad

Lukast · Wysłany: Czw 20:28, 05 Mar 2009 Temat postu:

Ja mam to samo co autor postu, tylko przez około 13 lat uczucie widzenia świata przez szybę, tak jak ktoś by mi jakąś dźwignię przestawił i ciągłe uczucie 24h do dziś. Przyzwyczaiłem się do tego i tyle, ale po 13 latach ni stąd ni z owąd doszły stany lękowe i inne głupie myśli. Rozpocząłem kuracje asentrą a pozniej lekarz dodał mi własnie lek przeciwpadaczkowy( juz poruszałem ten temat na forum:http://www.derealizacja.fora.pl/leki-i-ziola,7/orfiril,411.html)no i praktycznie po kilku miesiącach znowu mi przeszło-oczywiście uczucie szyby, które posiadam już pół życia pozostało. Teraz po 2 latach znowu mnie coś meczy więc chyba się wybiorę na wizytę. A tak poza tym to już osobiście nie wierzę, że kiedykolwiek będę odbierał świat tak jak kiedyś, a "szyba" chyba jednak robi się coraz grubsza-to jest najgorsze:(

Konar · Wysłany: Czw 21:03, 05 Mar 2009 Temat postu:

a po kuracji tym przeciwpadaczkowym przeszło lub zmnieszyła Ci sie ta derealizacja? Bo u mnie to tez wyglada na sprawe przewlekła. A miałeś psychoterapie?

Piotreke39 · Wysłany: Czw 21:08, 05 Mar 2009 Temat postu:

Lukast siedze na angielskojezycznym forum, i derealizacja przechodzi po przeciwpadaczkowych ale z tego co tam czytam to na kazdego dziala inny lek. Jak bedziesz u psychiatry/neurologa to sproboj polaczyc przeciwpadaczkowy z jakims antydepresantem jezeli czujesz sie na silach.

serotonina88 · Wysłany: Czw 23:11, 05 Mar 2009 Temat postu:

ja dzisiaj bylam u psychiatry no i przepisal mi stimuloton i xanax. bral ktos xanax? jak on dziala?