Depersonalizacja

Konar · Wysłany: Nie 19:38, 01 Mar 2009 Temat postu: Derealizacja bez objawów?

Czy to normalne że mam derealizację (tzn wrażenie jakbym śnił, jakbym był naćpany itd.) ale bez żadnych lęków, głupich myśli, pustki w głowie itd? Bo czasami wolałbym mieć te wszystkie przykre objawy które tu wypisujecie, żeby być pewnym że to właśnie to i że można to wyleczyć. Ostatnio derealizacja mi się pogorszyła i doszły lęki ale przez 1,5 roku nie miałem żadnych innych objawów jak tylko derealizację. Dodam że odczuwam ją 24 h, żadnych prześwitów tylko ostatnio wszystko idzie w złą stronę. Co o tym myślicie?

polandpolandpoland · Wysłany: Nie 20:13, 01 Mar 2009 Temat postu:

hmm jesli nie masz tych objawow, to moze nie masz derealizacji, tylko po prostu byles przyzwyczajony do tego stanu i nie umiesz jakby bez tego 'wytrzymac'? a jesli masz wrazenia jakbys snil lub jakbys byl nacpany, to moze masz za malo witamin - magnez i te sprawy

Tomek86 · Wysłany: Nie 21:26, 01 Mar 2009 Temat postu:

Mógłbyś nieco szerzej opisać te wrażenia, bo tak w sumie to co napisałeś można różnie interpretować. Najlepiej iść do lekarza i zrobić podstawowe badania, żeby wykluczyć organiczną przyczynę takiego stanu. I nie pisz że chciałbyś mieć takie objawy jak co niektórzy tutaj, bo nawet nie wiesz o co prosisz. Jak będziesz je miał zrozumiesz w czym rzecz. Dodatkowo tego typu myślenie nakręca hipochondrie a od tego to już tylko może być krok do d/d w wersji full wypas. Pozdro

Konar · Wysłany: Nie 22:23, 01 Mar 2009 Temat postu:

Co prawda psychiatra postawił diagnozę że to derealizacja jednak niepokoi mnie to ze z moja psychika właściwie nic się nie dzieje. Naprawdę to mam tylko uczucie "świata za szybą" i jakbym śnił, dodatkowo zmienione widzenie światła (jak po marihuanie) a wszystko ze stałym natężeniem aż do zeszłego tygodnia kiedy derelka się nasiliła i doszły lęki. Czy to forum jest dla mnie i czy psychoterapia będzie skuteczna?

serotonina88 · Wysłany: Nie 22:43, 01 Mar 2009 Temat postu:

po tym co napisales wydaje mi sie ze masz d/d ale oczywiscie nie moge tego powiedziec na 100 bo nie jestem psychiatra ale ja mam takie same objawy i na samym poczatku mialam samo d/d dopiero po 2 latach takiego stanu doszly mi leki depresja itd wiec powinienes sie "cieszyc" ze masz samo d/d bez innych objawow...

Magda · Wysłany: Pon 6:55, 02 Mar 2009 Temat postu:

może też być tak że bez przerwy towarzyszy Ci lek ale ponieważ nie jest napadowy to nie czujesz się momentami fatalnie i może nawet nie odczuwasz tego lęku.. napewno masz jakieś zaburzenia psychiczne ale jak widze zapewne nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Tomek86 · Wysłany: Pon 13:02, 02 Mar 2009 Temat postu:

Myśle, że Magda może mieć tutaj racje, lęk u Ciebie był na w miarę niewysokim stabilnym poziomie, więc w pewien sposób mogłeś go kontrolować. Gorzej jak ta "bestia" zerwie się z łańcucha wtedy trudno nad nią zapanować, co nie znaczy że się nie da:). Co do diagnozy to oczywiście, nikt z nas nie może Ci napisać czy masz czy nie masz d/d i każdy raczej będzie tego unikał, bo nie mamy fachowej wiedzy i czy pasujesz tutaj czy nie. Skoro masz jakieś problemy "wewnętrzne" i masz potrzebę żeby o tym pisać, to jak najbardziej forum dla Ciebie.

Konar · Wysłany: Pon 16:03, 02 Mar 2009 Temat postu:

A czy to możliwe żeby derealizacja wzmogła się znacznie po ponad 1,5 roku?

Magda · Wysłany: Wto 12:46, 03 Mar 2009 Temat postu:

mózg to taki mechanizm że dosłownie wszystko co z nim związane jest możliwe ,więc odpowiadam: tak, możliwe, bardzo możliwe

Konar · Wysłany: Wto 15:03, 03 Mar 2009 Temat postu:

juz nie mam powoli sił, było nawet dobrze, przyzwyczaiłem się nawet do tego stanu a teraz tak się pogorszyło że płakać mi się chce. Sen totalny... Czy istnieją jakieś leki, które zmniejszają choćby nasilenie derealizacji?

serotonina88 · Wysłany: Wto 20:07, 03 Mar 2009 Temat postu:

nie zalamuj sie wiem ze jest Ci bardzo ciezko u mnie tez ostatnio jest nie za dobrze ale nie mozemy tracic nadzieji Smile

a co do lekow to czytalam dzisiaj artykul napisal go jakis psycholog ze USA ze na d/d stosuja leki przeciwpadaczkowe oraz leki z grupy ssri i duzo pacjetow czuje poprawe i wychodzi z tego Smile

Konar · Wysłany: Wto 20:14, 03 Mar 2009 Temat postu:

No właśnie słyszałem o tej kombinacji i aż dziwie się że na tym forum prawie nic o tym "koktajlu" nie ma. Próbował tego ktoś?

serotonina88 · Wysłany: Wto 20:24, 03 Mar 2009 Temat postu:

no ja wlasnie tez jestem ciekawa czy to naprawde dziala...bo ja bralam kiedys leki przeciwpadaczkowe i wogole nie dzialaly a potem dostalam leki z grupy ssri i pomogly mi one na nerwice i depresje ale d/d nie zlikwidowaly...ale moze jakby je polaczyc to cos by z tego wyszlo Smile

Konar · Wysłany: Wto 21:04, 03 Mar 2009 Temat postu:

a kto przepisał Ci przeciwpadaczkowe? Na d/d brałaś?

serotonina88 · Wysłany: Wto 22:19, 03 Mar 2009 Temat postu:

leki przeciwpadaczkowe przepisal mi neurolog ale nie na d/d tylko na migrene bo mialam straszne bole glowy od lękow i stresu