|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
projektant swojego życia
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 20:25, 29 Lis 2009 Temat postu: Derealizacja, czy moja hipochondria :D? |
|
|
Witam,
Zauważam u siebie wiele podobnych objawów jak te opisane tutaj na forum. Zatem lekkie otępieni, kłopoty z koncentracją, wszystko na co patrzę nie jest na pierwszy rzut oka naturalne.
Chciałbym się dowiedzieć jakie są różnice między dereal. a zwykłym zmęczeniem (zwykle kładę się spać 1 rano, a wstaję 7 do szkoły).
P.S. Ostatnimi czasy byłem dość przybity swoimi sprawami, miałem ciężki oddech (stan lękowy? nerwica?) i mam dość znaczną wadę wzroku (-7 dioptri), jak wada może wpłynąć na odbiór świata w porównaniu gdybym miał der. a zaledwie źle dobrane okulary.
Słowem- jak można stwierdzić czy to jest der. czy nie jednoznacznie?
pozdrawiam,
Kuba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk_7
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 20:29, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jak ty spisz 6h to ja sie nie dziwie ze masz takie cos ^^
zeby stwierdzic musiałbys bardzo dokładnie opisać, na razie postaraj sie spac min. 9 godzin to bedzie lepiej. Twoj organizm jest wyczerpany i musi jakis czas odpocząc. Kilka dni w domu , zdrowy sen, moze jakis sporcik i bedzie lepiej. Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
projektant swojego życia
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 21:10, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego co się wysypiałem (dziwnie to brzmi, ale tak jest) to objawy lekko ustępowały, ale nie do końca...
Ostatnio miałem w szkole dość nerwowy okres: cały czas coś... sprawdziany, klasówki.
W każdym razie takie objawy mam od zeszłego roku... czyli od momentu gdy naprawdę zacząłem się przejmować nauką (matura za pasem!).
P.S. Dzisiaj spałem na przykład 2-11 i objawy te same ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk_7
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 21:24, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
masz same stresy. nauka nauka nauka. no to takie odczucia są normalne. Sprobuj sportu i przede wszystkim mniej sie przejmuj wszystkim. Masz po prostu za duzo stresów to ci takie cos wyskoczyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 23:10, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
matura to bzdura
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
projektant swojego życia
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 15:06, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Sugerujecie, że ta moja rzekoma derealizacja to wynik stresu?
Bo te objawy jednak mam pomimo wyspania...
P.S. taki dodatkowy materiał do przetrawienia:
może utajone...
21:22:51
może strach przed tym, że nagle będęmiał atak serca i umrę z tego powodu
21:23:08
na rowerze kiedyś ostro trenowałem i jednego dnia
21:23:13
się przetrenowąłem
21:23:30
miałem oddech tak ciężki, że do następnego dnia sapałem
21:23:47
i myślałem że wtedy zemdleję
21:23:56
i mi nikt nie pomoże
to jak kolega mnie skłonił do głębszego przemyśleni tematu mojego stanu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez projektant swojego życia dnia Pon 15:08, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk_7
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 15:33, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
54156
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patryk_7 dnia Śro 12:42, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
projektant swojego życia
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 16:02, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim za wsparcie
A od ilu lat macie derealizację? Czy to się może długo utrzymywać, czy przechodzi...?
Generalnie jak sobie poczytałem te wszystkie fora to mi od razu ulżyło- poznałem konkretnie jak się nazywa to z czym się zmagam (a zatem nerwica lękowa skutkiem czego jest derealizacja).
Teraz taki wywód poprowadzę: jeżeli derealizacja jest spowodowana nerwicą lękową, a ta z kolei spowodowana lękami, to wyzbywając się lęków pozbędę się w konsekwencji derealizacji. Może i ameryki tym nie odkryłem, ale tak ja to rozumuję.
Miałem jeszcze coś takiego, że przy oddychaniu, wypuszczaniu powietrza miałem takie skurcze przepony, jakbym chciał wypuścić dokładnie całe powietrze z płuc, generalnie co chwila sobie tętno mierzyłem itd.
Od kilku dni mam już w miarę ustabilizowany oddech, brak tych skurczów przepony ----> powoli zaczynam przestawać się obawiać tego, że zaraz zemdleję itd. ( może taki ciąg rzeczy sprawi, że przytłumie chociaż tą j****ą derealizację! )
Ostatnio zacząłem regularnie chodzić na basen, i otwieram się bardziej na spotkania ze znajomymi.
Staram się sam ogarnąć siebie. Mam cel do którego dążę (wyzbyć się der. w tym aspekcie) i do tego celu konsekwentnie dążę. Psychikę wypracowałem sobie w ten sposób internsywnie trenując kolarstwo ( w wakacje do 40 km dziennie! ).
Człowiek nie zdaje sobie sprawy jak bardzo praca organizmu jest zależna od stanu nerwowego! To tak jak z komputerami: bez dobrego systemu operacyjnego niewiele się wyciśnie z nawet najlepszego sprzętu. A czasami warto sobie Service Packi instalować, ale przede wszystkim mieć wzgląd na prawidłowe działanie systemu i zdanie się na to, że organizm (lub komputer) działa dobrze samoczynnie (no jeżeli się nie ma jakiś konkretnych chorób cielesnych, serca itd.).
Także walczymy z tym gównem, a przede wszystkim porządkujemy siebie.
Znajdźmy swoje ZEN i tego typu sprawy.
Cheers, przyjaciele
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez projektant swojego życia dnia Pon 16:14, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk_7
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 16:35, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ostatnio zacząłem regularnie chodzić na basen, i otwieram się bardziej na spotkania ze znajomymi. |
I o to własnie chodzi! A derealizacja to zwykły objaw nerwicy, nie ma co sie nim przejmować. Jesli juz czyms to samą nerwicą a nie objawem. A to ile trwa zalezy od ciebie. Niektorym po 2 miesiacach przechodzi, innym po 2 latach, kwestia twojego nastawienia i pracy nad sobą. Ja ci wróze sukces bo masz dobre nastawienie, nei zaszywasz sie po kątach tylko wychodzisz do znajomych, sport itp. To najlepsza recepta na wyzdrowienie. Tak trzymaj i wygrasz!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patryk_7 dnia Pon 16:39, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|