|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziomekzebra
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 0:18, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
grzesiek 123 napisał: | Myślę, że derealizacja i depersonalizacja faktycznie jest trudna do uleczenia, ale "od zaraz". W dłuższym okresie praktycznie zawsze znika, nawet jeśli się tego nie leczy, choć pewnie wielu z Was (tak jak ja kiedyś) nie może w to uwierzyć w tej chwili. Jak zwykle polecam sport, który wg mnie jest najlepszym lekarstwem i jakby go lekarze zalecali to by stracili sporo dochodu hehe
Pozdrówki.
p.s. Czasem zaglądam na to forum bo kiedyś byłem jak się nie mylę drugim z kolei użytkownikiem który tu zaczął się udzielać. Teraz zaglądam tu, bo ta tematyka poprostu zaczęła mnie interesować, d/d jest straszne i bardzo ciekawe zarazem i ludzie którzy tego nie przeżyli nigdy tego nie zrozumieją. |
Dokładnie zgadzam sie przeszło całkowicie po 6 miesiącach :)na początku nie wierzyłem że to moze minąc wyszłem bez żadnych lekarstw ani psychologa po prostu to olewałem i grałem w tenisa kosza noge itd ŻYCZE SZYBKIE POWROTU DO ``NORMALNOSCI`` POZDRO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sebuś_śląsk
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 17:27, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Bez proszków i psychologa? To podziwiam i to bardzo. Ja bym tak nie dał rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzesiek 123
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 1:28, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz jak z perspektywy czasu patrze na moje przeżycia z przeszłości to wiem, że chyba najważniejszym lekarstwem i czynnikiem pozwalającym na dojście do normalności i wyrwanie z d/d jest IGNOROWANIE OBJAWÓW. Wiem, że trudno to zrobić, ale wlaśnie dlatego jest to forum, żeby ci, którzy z tego wyszli dali przykład i świadectwo tym, którzy się z tym zmagają. Ja byłem praktycznie sam z moimi objawami i niewiedza była moim największym wrogiem. Nie wiedziałem co mi jest przez co sie strasznie wtórnie nakręcałem co potęgowało objawy. Od czasu kiedy wyzdrowiałem zdarzały mi się czasem słabsze dni kiedy stres robił swoje i d/d była blisko. Niestety nie miała już ze mną szans bo ona wygrywa tylko wtedy kiedy człowiek nie ma z tym doświadczenia i się boi. Ja się nie bałem, wiedziałem co to jest i ignorowałem objawy, d/d szybko znikała. Człowiek w d/d boi się co z nim będzie, czy wyjdzie z tego? Najczęściej nie wierzy w rychły powrót do zdrowia ze względu na nerwicę czy depresję zmieniającą podejście do życia. Ja z tego wyszedłem i mówię wam : nie bójcie się, ignorujcie objawy, podejdźcie do tego z boku, traktujcie to jako ciekawostkę a wszystko szybciej wróci do normy. Wystarczy spojrzeć na forumową karierę tych, którzy byli tu od początku. Teraz już się nie udzielają. A dlaczego? Bo wyzdroweli. Pozdrawiam wszystkich cierpiących
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|