Depersonalizacja

Spencer

Witajcie, to mój pierwszy posy tutaj,i myśle ze nie ostatni

Mam 24 lata, w maju moje życie diametralnie się zmieniło.
Studiowałem, spokojnie bezstrosowo żyłem , Nic mi nie dolegało, nagle zaczęły pojawiać się potworne bóle głowy,odczucie patrzenia na świat przez szybę, budziłem się w nocy ze strachem że umieram.
Wylądowałem w szpitalu na neurologii, po serii badań/ rezonans magnetyczny głowy, tomografia komputerowa, punkcja/ nie stwierdzono żadnych zaburzeń neurologicznych i wypuszczono mnie po kilku dniach z zaleceniem udania się na psychoterapię. strach przed śmiercią minał po około tygodniu od wyjścia ze szpitala, jednak męczył mnie ciągle ból głowy i odczucie patrzenia na świat przez szybę, i klopoty z ostrościa widzenia
Po miesiącu udałem się do lekarza, ten natychmiast przepisał mi Sertraline (setaloft, asertin) w dawce 50 mg. biore go już. 3.5 miesiaca. Jednak nie widzę zadnych efektow, procz tego ze potwornie wypadaja mi włosy...
Przez tydzien potrafie się czuć ok, jednak jest tak ze po jakims czasie non stop potrafi mnie bolec glowa, nie pomagaja zadne proszki. przez ten ból nie mogę normalnie funkcjonowac.
Zrobiłbym wszystko żeby czuć sie jak dawniej.
Myslicie ze powinienem zmienic lekarza? odstawic sertraline?
Chce życ normalnie... POMOCY KOCHANI! CO ROBIC?
czy to derealizacja? nie wiedzialem co mi jest dopoki nie trafilem przypadkiem na ta strone. moje życie od pol roku to jeden koszmar. ciezko mi normalnie życ przez potworny ból głowy i uczucie "obcego ciała". ktore wracaja po kilku dniach spokoju Sad

ps znacie może dobrego lekarza w Krakowie, który pomoże mi wyleczyc moje problemy??

addd

Brałeś jakieś narkotyki (szczególnie marihuanę lub stymulanty)? One bardzo często mogą być przyczyną lęku. U mnie pierwszy atak paniki był poprzedzony dużą ilością kawy i herbaty, a tydzień wcześniej paliłem marihuanę i to było chyba najmocniejsze upalenie w życiu, mocno wtedy się bałem bo mało nas nie przyłapano.
Na ból głowy spróbuj brać różne leki przeciwbólowe w większych dawkach, może któryś zadziała albo da jakąś poprawę. A jego przyczyną jest najprawdopodobniej stres.
Sertraliny nie odstawiaj, ja jak zaczynałem brać to najpierw w dawce 25mg/d i tak stopniowo zwiększałem do 150mg/d do końca miesiąca, kiedy zacząłem odczuwać poprawę, można by powiedzieć że DD mi minęło, chociaż wystarczy chwila lęku, depresji by znów powróciła, najważniejsze to przyzwyczaić się do tego stanu.
Ja uważam że DD to jedno z najłatwiejszych do wyleczenia zaburzeń a jednocześnie najmniej przyjemne. Z nerwicą czy depresją często się ludzie męczą całe życie a derealizacja zazwyczaj mija po paru miesiącach.
Musisz zrozumieć że derealizacja jest skutecznym mechanizmem obronnym przed lękiem i zawdzięczasz jej to że nie umarłeś ze strachu. Dowiedziono naukowo że wraz ze wzrostem derealizacji spada poziom noradrenaliny. Można to porównać do potu, pot nie jest przyjemny ale gdyby nie on to by się skóra przegrzewała, więc należy zrozumieć że wszystko, w tym DD, ma swoją funkcję.
Jeśli czujesz że nie dasz rady sam to radzę pójść na psychoterapię.

I mam jeszcze takie pytanie, czy masz jakieś problemy ze wzrokiem, od kiedy cierpisz na derealizacje czyli tzw. śnieg optyczny, powidoki, smugi itp.?

pewnaosoba

Ja bym nie eksperymentowała ze środkami przeciwbólowymi zwłaszcza w większych dawkach, tym bardziej że zażywasz już asentrę. Jeśli nie pomaga Ci ten lek ja bym udała się ponownie do lekarza i to po prostu powiedziała...każdy reaguje inaczej, może asentra akurat nie działa na Ciebie.
Możesz spróbować opisać ten ból głowy? Która część głowy Cie boli, czy jest to silny ostry ból czy raczej mdły? Ja w stresie miałam ostry ból z tyłu głowy, albo kłucie w niektórych miejscach głowy, ale było to chwilowe i wiem że nerwowe.
Zadziwia mnie tylko fakt, że żyłeś zawsze bezstresowo...i tak nagle taka zmiana...zazwyczaj na DD zapadają ludzie którzy mieli wcześniej jakieś problemy, typu fobia społeczna, nie radzenie sobie z codziennym stresem.
Może jednak wydarzyło się coś "szczególnego" w Twoim życiu, co wyzwoliło te stany?

Spencer

nie brałem narkotyków, żadne leki przeciwbólowe nie pomagaja:/
asertin biorę już 3 miesiąc i nic nie pomaga, nie odczuwam żadnych efektów
jesli chodzi o wzrok to czasami mam tak ze zmiania mi sie ostrość widzenia.
jesli chodzi o DD to naprawde nie mam pojecia czym to moze byc spowodowane, chodz bylo troszke nerwow w moim zyciu ale to przeciez niestety norma w dzisiejszych czasach,
bóle głowy sprawiaja ze czuje sie jak staruszek a mam 24 lata, wiem i czuje ze moje zle samopoczucie psychiczne spowodowane jest tym ze zle czuje sie fizycznie
nie czuje potrzeby chodzenia na psychoterapie, bylem pare razy i za bardzo jie mialem o czym rozmawiac, a kazde 45 minut to 80 zł
szukam kontaktu do dobrego psychiatry, ktory moze mi pomoc w moim problemie bo ciezko tak zyc, chociaz juz sie do tego troche przyzwyczailem bo to trwa pol roku
jesli chodzi i bol glowy to ciezko go opisac, jest tak ze potrafi mnie bolec non stop przez tydzien. jest to raczej rozpierajacy bol
pozdrawiam i dzieki za odp

Spencer

co myslicie o bioenergoterapii w przypadku depersonalizacji?
myslicie ze moze pomóc na moje dolegliwości?

czytałem o masażu MAU-RI ze ma bardzo dobry wspływ, zastanawiam sie czy nie wybrac sie na taki masaż
wiecej tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
znalazlem taki gabinet w Krakowie i chyba skorzystam z jego uslug [link widoczny dla zalogowanych]

moze pomoze , a ja jestem juz naprawde zdesperowany zeby czuc sie jak dawniej, odstawilem sertraline, przez 3 miesiace nic mi nie dała

Patryk_7

bole glowy z czasem odejda, masz moja gwarancje

Spencer

mam nadzieje, bo mecze sie z tym juz pol roku :/

bua18

po trzech miesiacach nieodstawia się lekow, mozna jedynie zastapic je kolejnymi. to co sie po odstawieniu dzieje z organizmem w przeciagu nastepnych miesiecy to jak nawrot depresji o 1000kroć silniejszej.
jesli nie masz 24 h na dobe dd to bole moga wynikac z tego, ze org przestawia się na tryb dd (całodobowy) - taki proces trwał u mnie dwa tygodnie i non stop bolała mnie glowa i to ostro. natomiast kiedy juz sie przestawił, bóle ustały.
Albo też twoj organizm nie moze sie zdecydowac czy przestawic sie na tryb dd, czy tez nie. a to zamieszanie owocuje bólem. ja bym to odbierała jako dobry znak.
najgorsze jest to jak proces instalowania dd sie zakonczy i juz cie nic nie boli... i wyrok zostaje wydany.

Spencer

kiedy ja nie mam depresji, nie czuje sie na depresje, u mnie to raczej nerwica, dawniej denerwowalem sie o byle bzdure, bo nasileniu sie objawów( bole glowy itd) i pobycie w szpitalu wrzucilem na tzw luz ale niestety objawy ciagle sie utrzymuja, to juz pol roku.
jeden tydzien bez bolo glowy, nastepny z bolem 24 h na dobre. masakra, dochodzi do teo brak koncentracji, oslabienie organizmu i uczucie obcego ciala.masakra chce sie czuc ja dawniej...

bylem na kilku spotkaniach u psychoterapeuty, nic mi to nie dalo. nawet nie malem o czym z facetem rozmawiac. opowiadalem mu swoje zycie w zasadzie. nic mnie nie trapi.ale ne moge normalnie funkcjonowac. nie wiem skad u mnie ten stan, co robic???

bua18

idz na ekg glowy

Spencer

bylem, wszystkie badania zrobione. tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny nawet punkcja lędźwiowa...
i nic nie wyszlo...

Łukasz25

Chyba na eeg głowy bua18.Mam bardzo podobne objawy jak ty(choć d/d w dużej mierze minęła).Jeśli masz ochote moge podzielić się swoimi doświadczeniami na gg