Depersonalizacja

polandpolandpoland · Wysłany: Pon 19:39, 23 Mar 2009 Temat postu: Gdzie ja jestem?

hej! moge sie pochwalic ze jako tako derealizacja mi minela (czasami tam mam jakies epizody). martwi mnie tylko kwestia tego, ze jakbym zatracil siebie, swoja osobowosc, swoje ja i nie wiem co mam zrobic, by do tego w pewnej czesci powrocic. przez ta cale 'przygode' z dd jakbym sie zmienil w niektorych wzgledach na dobre, w innych na zle. A ja po prostu chcialbym byc soba, i zyc tak jak kiedys, gdy zylo mi sie dobrze i zylem naprawde! jesli ktos jest w stanie mi pomoc lub doradzic, to prosze pisac Wink

)

olunia155 · Wysłany: Pon 21:46, 23 Mar 2009 Temat postu:

no to jest ciężkie doświadczenie, próba charaktetu.
Kiedy się wychodzi z kryzysu jest się lepszym człowiekiem, no jeśli się wyjdzie oczywiście...
Po prostu może przeszedłeś przemiane w sobie, inne rzeczy się liczą, wiesz co jest ważne, czym nie warto się przejmować.
No nasłuchałam się dziś reggae, pozytywnych tekstów, to mam flow;p
Ale możesz tam mieć niewielkie dd jeszcze z depersonalizacją, skoro mówisz tak się czujesz i ci to przeszkadza.
To dd całe to jest czytałam oddzielenie się w przypadku dp emocji od ciała. Wszystko to jest w naszej głowie, (nigdzie nie wyfruneło) tylko po prostu musi się na nowo zintegrować...
znam to uczucie to o czym piszesz, ale jest lepiej.
Staram się nie myśleć o tym, o tym że o jejku dlaczego to mnie spotkało, bo to nic nie da.
Żyć należy teraźniejszością. I nie siedzieć w przeszłości stale. Prawdopodobnie kiedyś to minie...
Może po prostu tak miało być, czegoś nas nauczyć...Patrzenie na to z tej strony jest naprawdę lepsze.
Ze tak miało być...

polandpolandpoland · Wysłany: Wto 15:04, 24 Mar 2009 Temat postu:

kurcze mam juz dd z 2 lata i wiem ze to jest niebagatelnie trudne, eh. Boli mnie tylko to, ze nie moge do konca zyc i byc naprawde soba i to, ze gdy np. swoich krewnych z rodziny, to nie odczuwam takiej radosci, czy sentymentow wobec nich i szczegolnie wobec siebie...

Magda · Wysłany: Wto 16:08, 24 Mar 2009 Temat postu:

ja osobiście uważam że każde doświadczenie człowieka zmienia, nigdy już nie będziesz tym samym człowiekiem, zreszta czas mija i trzeba też to uwględnić, że każdy dorasta i się zmienia.
dlaczego chcesz być taki jak przed derealką? nie uważasz że czegoś Cię nauczyła i warto wynieść coś z tej całej choroby, coś pozmieniać? poza tym wydaje mi się że o zmiany w sobie nie możesz winić tylko choroby, wszystko wpływa na zmiany.. ja uważam ze derealka zmienia tylkoc złowieka na lepsze, bo go umacnia, uczy cieszyć sie życiem.. to co zle to nie wina derealki

polandpolandpoland · Wysłany: Wto 18:45, 24 Mar 2009 Temat postu:

wiem ze kazde doswiadczenie zmienia czlowieka, to z jakimi ludzi przebywa tez ma tu znaczenie. moze nie chce byc dokladnie taki sam jak przed tym h.jstwem, ale po prostu chce wrocic do tego stanu gdy wiedzialem jak zyc, byc soba i cieszyc sie z zycia. a musze przyznac ze to cos mialo wplyw na moja zmiane, gdyz z poczatku praktycznie zagubilem siebie w calosci, a pozniej gdy juz bylo nieco lepiej stalem sie jakby kims innym

Magda · Wysłany: Wto 20:26, 24 Mar 2009 Temat postu:

mialo wpływ, no ale sobie wyobraź : zmieniasz studia/prace - też ma na Ciebie wpływ napewno, no i co? będziesz dążył do tego by było jak dawniej? wszystkie wydarzenia Cie zmieniaja i jakos z innych powodow nie p anikujesz ze chcesz zeby bylo jak dawniej:)

polandpolandpoland · Wysłany: Wto 21:48, 24 Mar 2009 Temat postu:

nie wiem, ale w tym momencie nie 'widze' ani nie czuje samego siebie i czuje zagubienie. ciezko jest z tym wytrzymac

polandpolandpoland · Wysłany: Wto 22:09, 24 Mar 2009 Temat postu:

Magda, a u Ciebie jak jest z depersonalizacja? czujesz sie soba, czy odczuwasz jakies braki?

Magda · Wysłany: Śro 15:06, 25 Mar 2009 Temat postu:

u mnie to jest tak że mimo derealizacji i tego wszystkiego lubie siebie taką jaką jestem, nie chce być taka jak kiedyś bo zmienilam sie na lepsze, tylko te lęki mnie paralizuja i nerwica sprawia ze jestem nei do zniesienia, ale jak nerwica sie nie pokazuje to jestem taka jaką bym chciała byc..

polandpolandpoland · Wysłany: Śro 19:11, 25 Mar 2009 Temat postu:

prosze wpisujcie ktos jeszcze wasze opinie, doswiadczenia na ten temat, bo potrzebuje tego, zreszta nie tylko ja

olunia155 · Wysłany: Czw 16:14, 26 Mar 2009 Temat postu:

hej czy wam też się kręci w glowie przy tej całej dd, a jak już zapalę faję to juz wogole .

Natalie · Wysłany: Czw 17:49, 26 Mar 2009 Temat postu:

Mi się kręciło przez pierwsze 3 tygodnie, a potem już raczej nie

polandpolandpoland · Wysłany: Czw 18:58, 26 Mar 2009 Temat postu:

mi sie zdarzalo nieraz, lecz to bylo spowodowane 'walka' z dd. nie mialem zadnych motywacji, i na dodatek to wszystko mnie przybijalo

Magda · Wysłany: Czw 20:09, 26 Mar 2009 Temat postu:

mi sie kreci w glowie .

ziomekzebra · Wysłany: Pią 17:56, 27 Mar 2009 Temat postu:

jakie macie aktualnie objawy napiszcie wszystko co sie z wami dzieje pozdrawiam :*