 |
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 21:58, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
a jaki objaw u ciebie wystepuje najbardziej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tolken24
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 8:43, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
kolia dzieki za komplement jestem w trakcie pisania autobiografii, pisze duzo bo mi poprostu to pomaga jesli niechcecie nie czytajcie tego nawet nie musicie komentować jesli nie chcecie ale mi to poprostu pomaga pisanie, mówienie o chorobie pytanie dlaczego? bo nie ma innego życia które mnie interesują, tematów na które mogłbym rozmawiac Kolia z tą ulicą mam identycznie dobrze ze ciało rzuca cień to wiem że istnieje i jestem w tym miejscu, poza tym dobrze ze mam nogi to jak na nie patrze idąc ulica to wiem ze istnieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 9:36, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
tolken24 napisał: | kolia dzieki za komplement jestem w trakcie pisania autobiografii, pisze duzo bo mi poprostu to pomaga jesli niechcecie nie czytajcie tego nawet nie musicie komentować jesli nie chcecie ale mi to poprostu pomaga pisanie, mówienie o chorobie pytanie dlaczego? bo nie ma innego życia które mnie interesują, tematów na które mogłbym rozmawiac Kolia z tą ulicą mam identycznie dobrze ze ciało rzuca cień to wiem że istnieje i jestem w tym miejscu, poza tym dobrze ze mam nogi to jak na nie patrze idąc ulica to wiem ze istnieje |
Prawie każdy z zaburzeniami psychicznymi ma potrzebę mówienia o tym. Tylko po co w taki sposób?Sam się zdołowałem po tym jak opisałeś swoje objawy, głównie przez sposób w jaki to opisałeś. To z czym musisz walczyć to tylko zaburzenia psychiczne, z punktu widzenia psychiatrii najlżejsze. Nie walczysz z całym światem tylko z samym sobą i umiar jest ważny żeby wyzdrowieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tolken24
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 10:12, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Łukasz ty chyba nie wiesz co mi dolega co przezywam i co już zrobiłem, zeby wrocic do zdrowia wiecej się nie da. Co jest nie tak w sposobie opisywania swoich objawów? uwierz mi ze chcialbym napisac ze juz jestem zdrowy i dac rady komus kto z tym walczy no ale tak nie jest życie mnie przerasta cierpię obwiniam się czesto płaczę Czy ja nawet nie mam prawa na tym forum sie wygadać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 10:24, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Potrafie uwierzyć przez co przeszedłeś i że dużo zrobiłeś żeby z tego wyjść. Nie pisze tobie że taki język opisywania swoich objawów jest szkodliwy po to żeby ci dowalić. Ze stanów lękowych bardzo ciężko jest wyjść i sam przez to przechodziłem, znam też bardzo wielu ludzi którzy przez to przechodzili i wiem że im bardziej człowiek skomplikuje to co mu dolega tym bardziej przerażające i niemożliwe do pokonania się to wydaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tolken24
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 10:39, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
wiesz co diagnoza sama w sobie nic nie oznacza to tylko kilka słów jakas tam F albo kilka w moim przypadku ale od pod tymi słowami kryje sie dla pacjenta olbrzymie cierpienie wiem ze nie jestem sam z tym cierpieniem przechodziłem rózne objawy nerwicy i depresji ale to wszystko z czasem gdzies to wszystko odchodziło czasem samoistnie czasem leki pomagały ale od połtora roku czuje się naprawdę źle fatalnie czasem nie do zniesienia nie moge sobie podarowac tego wyjazdu nie mam co gdybac bo czasu nie cofne chcialbym napisac ze gdybym tam nie jechał nic by sie nie stało ale fakt jest faktem pojechalem przypaliło po alkoholu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 10:50, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Diagnoza tak naprawdę nic nie znaczy bo teraz każdy kto ma lekki dołek mówi że ma depresje i to pojęcie się zdewaluowało. Mogę mówić że wiem jakie cierpienie przeżywasz bo sam przez to wszystko przechodziłem. Teraz mam nawrót depresji ale nie odczuwam silnie d/d może właśnie dlatego że nauczony doświadczeniem nie nakręcam się i nie opisuje cierpienia swojej duszy w taki kwiecisty sposób bo na takie coś przyjdzie czas jak już mi się polepszy. Pewnie czujesz się fatalnie ale opisywanie tego w ten sposób teraz kiedy nadal jesteś w depresji na pewno ci nie pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tolken24
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 11:51, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
łukasz ty jestes psychiatrą czy psychoterapeutą? piszesz ze masz depresje ale jakos po twoich postach nie widac tej twojej depresji. JESLI opisywanie tego w tak"kwiecisty" sposób nie pomaga to co mi pomoże bo widze ze jestes specjalista w tych sprawach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tolken24
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 12:06, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
co to diagnoz to tez sie troche znam jestem na 4 roku psychologii klinicznej i masz racje ze ludzie w małym dołu juz twierdza za maja depresje nawet na zajeciach o tym mowilismy o tym, nie zgadzam sie z tym, ze wiesz jakie cierienie przeżywam bo kazdy z nas jest inny i cierpienie też jest inne. Tez tak mialem na początku, ze mialem doswiadczenie z róznymi objawami m.in epizod derealizacji, rozne natręctwa i stany lękowe i tak też miałem nadzieje, ze i to sie skonczy no ale jak człowiek bierze, pierwszy, drugi, trzeci, 4 ,6 , lek stara sie jakos prztrwac ten jagorszy czas, chodzi na terapie indywidualne, grupowe i nic to nie daje a nadal czuje sie fatalne to chyba ma prawo tracic nadzieje? nie sądzisz? przez pierwsze pół roku sie tak nie obwiniałem ale pożniej zauważyłęm ze leczenie nic nie daje to co mi pozostało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 14:09, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
tolken co do wygadnia sie to tez tak mam musze o tym pisac mówić ,wyrzucać to z siebie ,tez juz próbowalam róznych sposobów ale to cholerstwo nie chce odejsc .czuje sie jak trup niewiem jak jescz funkcjonuje to wegetacja nie życię to piekło na ziemi żadnemu wrogowi tego nie życzę za co tak cierpimy ja nikomu krzywdy ie zrobiłam nigdy nie pilam nigdy nie palilam i mam cos takiego cierpie i nit nie uwierzy dopóki sam tego nie bedzie miał zal ze zycieucieka jestesmy jescze młodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 14:47, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
tolken24 napisał: | łukasz ty jestes psychiatrą czy psychoterapeutą? piszesz ze masz depresje ale jakos po twoich postach nie widac tej twojej depresji. JESLI opisywanie tego w tak"kwiecisty" sposób nie pomaga to co mi pomoże bo widze ze jestes specjalista w tych sprawach |
Mam nawrót depresji ale bez d/d. Od miesiąca biore leki i czuje już dużą poprawe choć różne pozapsychiczne sprawy przeszkadzają mi w pełnym powrocie do normalności. Opisywanie swoich objawów w "kwiecisty" sposób ma kilka dużych "ale". Nakręcasz się jeszcze bardziej. Dołujesz innych ludzi którzy to czytają i biorą do siebie bo sami przechodzą trudny okres. Używanie określeń "złamałem kręgosłup psychiczny", "zaglądałem sobie w duszę" może ma jakiś walor literacki ale wątpie czy terapeutyczny. Filozofowanie lepiej zostawić ludziom zdrowym. Nie jestem psychiatrą ani psychoterapeutą, mówie to co myśle na podstawie własnych doświadczeń i ludzi z takimi problemami których znam. Skoro tak się denerwujesz tylko na moje zwrócenie uwagi to nie wiem jak wyglądało twoje leczenie czy terapie gdzie przecież trzeba przyznać się że nie radzisz sobie z problemami. Ta polemika nie ma tak naprawde dalej sensu. Moje zdanie już znasz, jak ty masz inne to spoko. W końcu każdy odpowiada sam za swoje czyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tolken24
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:38, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
kolia wiem trochę cie rozumiem nie wiem jakie jest twoje cierpienie ale wiem jakie jest moje to mnie najbardziej boli ze to cierpie JA i najgorsze jest to ze siebie obwiniam za chorobę ale z twoim ostatnim postem utozsamiam sie całkowicie miałem wszystko o czym marzyłem pracowałem na siebie latami nie paliłem(rzuciłem po 5 latach palenia) dzieki temu ze byłem w bardzo dobrej formie psychicznej ba byłem zdrowy albo leiej byłem w stanie wzrostu potraumatycznego, czyli lepiej korzystałem z życia po trudnych przejsciach rodzinnych i zdrowotnych, piłem raz na tydzien uwielbiałem imprezy kluby to było moje zycie, byłem na diecie zdrowo sie odzywiałem, chodziłem na siłownię, miałem wielu znajomych byłem szczescliwy jak nigdy, nie miałem zbyt wielu stresów poza leczonym skutecznie trądzikiem, kasy mi nie brakowało, studia jeden z lepszych studentów na roku, czekałem z niecierliwoscia na wyjazd na wakacje no i zrobiłem sobie wakacje których nie zapomne do konca zycia. W jakich okolicznosciach zachorowałas? silny stres? uzywki? czy tak po prostu bo tak sie zachciało twojej psychice?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 17:40, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
hm moja nerwica ciągnie się latami w wieku 15 lat dostałam niokreślonego lęku mój organizm zareagował tak że chciał uciekać ale przeciez nie ucieknę przed samą sobą i tak się zaczęło lęki nocne ,potem zawalałam szkołe bo balam sie np że umrę na lekcji .potem jakoś to przechodziło a teraz znowu wróciło razem z dd i natręctwami .mam też uraz psychiczny z dzieciństwa ojciec nas zostawił jaj miałam 5 lat niewiem czemu do te pory sie obwiniam za niego i noszę w sobie wstyd za to co zrobił minowicie odebrał sobie życie i tak sie to zagniezdziło w mojej psychice
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|