Depersonalizacja

matik

Przesłyszenia, brak czucia ciała, 1000 myśli na sekundę, drżenie mięśni, przyśpieszony puls, CEVy (czasem też OEVy), osłabienie, bardzo zmieniona percepcja - normalka przy (zbyt) dużej dawce THC. Jednak halucynacjami bym tego nie nazwał. Przy halucynacjach człowiek nie odróżnia ich od rzeczywistości, a po THC zawsze byłem świadomy, co się ze mną dzieje.

Bebzon

Boxer i jak? co powiedział Ci lekarz?
ja miałem dzisiaj omam wzrokowy, tylko że to było w momencie pół snu otworzyłem oczy i widziałem jakiegoś owada, chyba pająka na ręce, najpierw chciałem go strzepnąć i dopiero po chwili się otrząsnąłem..od mirtazapiny mam właśnie takie dziwne jazdy przy zasypianiu i wybudzaniu

BoXeR

Lekarz powiedział, że jest to silna nerwica i skierował mnie na psychoterapię Wink

Przepisał mi też lek Promazin jelfa, który mam przyjmować 2 razy dziennie:)
Dzięki niemu mogę normalnie funkcjonować... zniknęły wszystkie lęki, stany przygnębienia, natłok myśli, bezsenność itp. Jedynym efektem ubocznym jest to, że jestem po nim bardzo przymulony :/
A co do tych omamów nocnych... lekarz stwierdził, że są to tylko omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne, także nie ma się czym martwić Smile

Bebzon, gdybyś nie wiedział co to są te hipnagogie, to rzuć okiem na to:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wink

Bebzon

Ciesze sie że to tylko nerwica Very Happy

myśle że jesteś na dobrej drodze do wyzdrowienia
podejrzewałem że to mogły być tylko takie omamy nocne, ale wiadomo, lęk jest zbyt silny żeby takie rzeczy bagatelizować

chciałbym już mieć to cholerstwo za sobą..

bua18

jezu jezu jezu ale mialam dzisaj napad, ostatnio tak zle bylo tuz przed psychiatrykiem, odplynelam i zero kontaktu z rzeczywistoscia. przeszlo dopiero niedawno. Crying or Very sad

myslalam ze umre, kompletnie nie zdawalam sobie sprawy z tego co sie dzieje wokol mnie, z dupy tak to przyszło Crying or Very sad

Patryk_7

też ostatnio (wlasciwie wczoraj) od dosc bardzo dawna mialem lekki napad leku
Prawdopodobnie to wina zmniejszenia dawki antydepresantu...

bua18

kurde to bylo straszne Shocked

nie wiedzialam gdzie sie znajduje ani co to za miejsce, nie wiedzialam co mialam zrobic przed chwila. a jednoczesnie wiedzialam ze jestem w swojej kuchni i mam wyjsc.
w takim stanie poszlam do ludzi. ale fajter ze mnie. to byla derealizacja samej derealizacji lol.
Patryk, a jak tam ten lek w ogole? działa?