|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loug
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 17:52, 03 Kwi 2011 Temat postu: Mroczki/męty przed oczami!! |
|
|
Czy wy także miewacie mroczki/męty (falowanie obrazu, plamki czarne, gwiazdki, przesuwające się krzywe linie wzdłuż siatkówki)? Jeżeli ktoś ma jakieś informację jak się tego pozbyć i czy to ma związek z nerwicą/depresją to proszę o radę. Denerwują mnie sytuację kiedy opanowuje jeden objaw, a drugi wpędza mnie w kolejny niepokój.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Loug dnia Sob 2:25, 30 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
addd
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 18:12, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mam tak cały czas i sam nie wiem co z tym zrobić. Halucynacje to z pewnością nie są (halucynacje to np. jak widzisz psa i jesteś przekonany że on tu jest a tak naprawdę go nie ma).
Ma to z pewnością silny związek z DD, bardzo dużo ludzi z tym zaburzeniem narzeka na tego typu problemy wzrokowe.
Możesz powiedzieć coś więcej, kiedy się u Ciebie to zaczęło, co u Ciebie to nasila, czy to się pogarsza/polepsza od jakiegoś czasu, czy bierzesz jakieś leki?
Oprócz tego mam jeszcze śnieg optyczny, powidoki i ogólnie jakby obniżoną częstotliwość widzenia, poruszam ręką na ciemnym tle i widzę ją w klatkach.
U mnie to jest tak, wzrok zaczął mi się pogarszać po paleniu marihuany, leki SSRI wyraźnie to pogorszyły. Gdy jestem zmęczony to jest gorzej, praktycznie zawsze po powrocie np. ze szkoły. Mi się wydaje że jest lepiej w stosunku do tego kiedy miałem ataki paniki, wtedy chyba było najgorzej, chociaż to się działo w czasie lata kiedy słońce mocno świeciło.
Od paru dni jestem przeziębiony i pogorszyło mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loug
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 20:17, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Od czasów kiedy mam dd męty występują sporadycznie. Zazwyczaj na jasnych powierzchniach albo podczas słonecznego dnia. Mam też takie "przebłyski" - nie wiem jak to nazwać, czyli mrugnięcia obrazu. Dzisiaj właśnie doświadczyłem takich mocniejszych mętów - to tak jakbym przeżywał podwójną derealizację. Poza tym miałem sprzeczkę ze starszymi na dzień dobry i obudziłem się z bólem gardła - może po prostu jestem osłabiony.
Pierwszy raz zauważyłem je podczas kuracji Setaloftem (SSRI) i tak zagościły w moich oczach. Obecnie od 3 miesięcy (a dd mam nie biorę żadnych leków - sam sobie radzę z problemem, nie mam nawet diagnozy mojego stanu, ale wiem, że to zaburzenia nerwicowo-depresyjne.
Choroba mnie zbiera, także nie mogę określić czy się pogarsza, czy to zwykłe codzienne (znośne) mroczki/męty.
Troszkę mnie zmartwiłeś zdaniem "w stosunku do tego kiedy miałem ataki paniki", bo widzisz, ja właśnie ten etap mam już za sobą. Myślałem, że to droga do wyzdrowienia albo jestem już w połowie zdrowy. I zgadzałby się tutaj schemat:
1) Nagłe pojawienie się zaburzenia (olbrzymie lęki, dezorientacja - zachowana jakaś tam "normalność" - żadnych podejrzeń)
2) Powolne "zerowanie mózgu" czyli pozbywanie się zachowań, uczuć przez lęki
3) Pustka, zagubienie
4) Opanowanie lęków
5) Powolne uczenie się jakichś tam podstawowych uczuć (tych najmocniejszych)
6) Nie wiem co... :S stan pośredni między wyzdrowieniem, a chorobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|