|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rastaman
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 17:42, 03 Lip 2008 Temat postu: myśli egzystencjalne |
|
|
czy ktos ma? mnie one przerazaja.. leze sobie na lozku a tu nagle mysle sobie po co? po co to wszystko? po co ja? po co swiat? co to w ogole jest? to jest okropne, przeszywa mnie wtedy takie poczucie braku sensu zycia. okropne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzesiek 123
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rastaman
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 18:45, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
twoj przypadek jest bardzo podobny do mojego... dobrze ze sa ludzie ktorym tez takie cos sie przytrafiło chociaz z drugiej strony nie życze tego nikomu, nawet wrogowi... wracając do mysli egzystencjalnych, jak z nimi walczyc? jak sobie to wszystko wytlumaczyc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olunia155
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 20:30, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety też mam takie myśli. To dobrze, że jest to typowe. Zaskakujące jest to, że sprzed tego stanu też miałam myśli egzystencjonalne tylko z tą różnicą, że po prostu były i nie przesłaniały wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzesiek 123
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 0:06, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Już o tym pisałem, że po prostu myśli egzystencjalne wynikają z depresji. Najczęściej dotyczą one sensu a raczej bezsensu życia. Teraz jestem zdrowy i jak sobie przypomnę stan w którym byłem, kiedy prawie wyłem z bólu psychicznego, to aż czasem trudno mi uwierzyć, że coś takiego przeżyłem. Dlatego myślę, że jest to wręcz niemożliwe, żeby osoba zdrowa zrozumiała i wczuła się w światopogląd depresyjny/nerwicowy. Człowiek przenosi się do innego świata i jest kimś innym niż zwykle. Dla pocieszenia powiem, że kiedy zaczyna się zdrowieć to myśli egzystencjalne schodzą na dalszy plan bo człowiek jakby przestaje skupiać się wyłącznie na sobie i swoich objawach, spontanicznie z powrotem otwiera się na świat i działa bez rozmyślania nad każdym ruchem (jak to było u mnie). Myśli egzystencjalne zostają jednak, bo trudno ich w życiu nie mieć, ale nie są już takie straszne, nie wywołują lęku i nie paraliżują. Są często motywacją do działania. Za oknem lato więc zachęcam wszystkich do zmuszenia się (choć czasem jest bardzo ciężko) do aktywnego spędzania czasu, zmęczenia się bieganiem, rowerem, czymkolwiek. To naprawdę pomaga, bo pozwala wyładować fizycznie ten skumulowany lęk i napięcie z organizmu. Pozdrówki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olunia155
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 9:10, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
macie też tak, że w pewien sposób obserwujecie, staracie się kontrolować swoje myśli ?
czy aby na pewno wszystko w porządku :p bo to męczące jest. ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda23
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 18:56, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam ciągle tak, że chciałabym zacząć myśleć o czymś innym, ale ciągle wracam myślami do nerwicy i objawów, tak jakbym się bała że gdy zajmę umysł czymś fajnym to stracę nad sobą kontrolę. Myśli egzystencjalne są faktycznie niezbyt przyjemne ale chyba nie ma wyjścia i trzeba zacząć sobie wmawiać, że to ciągle tylko myśli i nie da się tak poprostu od nich zwariować czy umrzeć. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że myśli nie mogą człowiekowi wyrządzić krzywdy i ciągle jesteśmy tacy sami jak inni tylko nasz obraz jest zamazany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rastaman
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 22:58, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
to jest najgorsze co moze byc... mysli egzystencjalne... boje sie ich... nie chce o tym myslec, chce zyc chwila, miec w dupie co bedzie po smierci, dlaczego ja zyje, co to w ogole jest zycie... bardzo mnie to przytlacza...;( potrzebuje dobrego psychoterapeuty:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olunia155
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 6:32, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mi też by się przydał, ale w Kaliszu coś czuje, że ciężko go znaleźć.
Ja bym chciała znowu reagować spontanicznie, nie myśleć o dd/nerwicy, nie odczuwać niepokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda23
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 7:54, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ale trzeba się z tymi myślami poprostu pogodzić, one nie staną się nagle mniej straszne. Trzeba na siłę robić różne fajne rzeczy narazie razem z tymi koszmarnymi myślami. Ja jestem właśnie na tym etapie. Do tej pory obierałam złą taktykę i próbowałam walczyć z tymi myslami i w momencie kiedy się pojawiały poprostu brały górę i wpadałam w panikę, przez to wszystko nie miałam chęci na nic. Teraz te myśli są ale wmawiam sobie, że to tylko myśli nic więcej więc niech sobie są a ja i tak pójdę sobie gdzieś z chłopakiem albo z koleżanką. Pomimo, że narazie nie jest mi cudownie ale mam satysfakcję, że zaczynam robić pierwsze kroki i wierzę, że kiedyś znów mnie wszystko ucieszy a myśli egzystencjalne będę miała gdzieś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 12:53, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Musze przyznać.... myśli egzystencjalne są chyba najbardziej nieprzyjemne ze wszystkich objawów. Ale da się je pokonać. Najlepsze jest to, że u mnie nadal się pojawiają znacznie częściej niż przed epizodem nerwicy i d/d tyle, że w tym momencie nie wywołują już takiego lęku jak kiedyś. Nie pojawiają się kiedy chcą i potrafię je kontrolować. Dacie rade)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dominika
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 20:41, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
te myśli są straszne... chcę się zabić ale jak próbuję to zrobić to paraliżuje mnie lęk kim ja potem będę. albo czym. co się ze mną stanie.... a potem płaczę godzinami wpatrzona w jeden punkt myśląc kim ja jestem i po co żyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lolek
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 21:37, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
och tak..zdecydowanie najgorsze ze wszystkiego.. w moim przypadku najgorsza myśl dotycząca sensu wszystkiego. Wolna jedna chwila i od razu. po co to? po co tamto? jak to, że to. ? masakrycznie i paraliżujący lęk, który uniemożliwia jakiekolwiek funkcjonowanie. Ale to juz tak jakby za mną. nie zapeszam . 3mta sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 12:06, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli pojawią się takie myśli to starajcie się robić cokolwiek co Was zajmnie... i nie zastanawiajcie się i nie wgłębiajcie w nie. To jest najgorsze... ja na początku myślałam, że jak będę je wywoływać to się je zaakceptuję i przestaną wywoływać lęk. Ale w moim przypadku nie tędy była droga... dopiero w momencie kiedy zaczęłam je odsuwać, kiedy sie pojawiały zaczynałam myśleć o czymś innym np. o tym co będę robić, co robiłam, o czymkolwiek... zaczęły puszczać. Nie ma się co oszukiwać - i tak nic nie wymyślimy:) Nad sensem życia tym po co, na co, i co będzie po śmierci zastanawiało się wielu i nikt nic nie wymyślił... więc czas zacząć myśleć o tym co tu i teraz. Nawet o tym co zjesz dzisiaj na kolację... Naprawdę pomaga:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarna
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 19:08, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja tez to mam te mysli sa straszne najbardziej przeraza mnie smierc co sie wtedy ze mna stanie itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|