Depersonalizacja

pixer102

Cześć nie wiem co mam robić wydaje mi się że powinienem spotkać się z psychologiem bo nie wiem już co mam robić a więc nie wiem czy to co teraz opisze to może być wynik przemęczenia psychicznego jak w innych postach pisałem jestem już z DD 11miesięcy tzn praktycznie już go nie mam jednak nie jest tak w pełni realnie jak kiedyś Smile

a więc miesiąc temu straciłem dziewczynę na początku miałem depresje ledwo sobie dałem rade ponieważ te 11 miesięcy nie jest łatwe delikatne często lęki ale Słabe i ogólnie tak samo słaby niepokój który towarzyszy wiadomo w tym całym DD a pierwsze 4 miesiące z DD to cały dzień niepokój depresje stany silnego niepokoju jestem chyba już tym wykończony ledwo się poukładało ze mną i starata dziewczyny znów i na dodatek problemy w szkole i jeszcze ciągle się obwiniam o wszystko mam wrażenie że kogoś skrzywdziłem np podczas rozmowy jak się kłóciłem z taką osobą mimo że miałem racje tak wszyscy mówili ale ja swoje ;/ mam kompleksy nie wiem dlaczego wszystko ze mną ok i nigdy ich nie miałem a i jeszcze mam co dziennie bóle głowy raz silniejsze raz nie ogólnie chodzę taki rozkojarzony ciągle zmęczony nie jak kiedyś pełen energi ;/// i teraz nie wiem co mam robić i jak odpocząć psychicznie jak ciągle coś jak nie szkoła to myśli w tej dd cczasem mnie męczą co o tym myślicie bo ja siły już nie mam Crying or Very sad

pixer102

słuchałem dzisiaj piosenek relax i poleżałem w łóżku i emocje negatywne opadły jak na razie jest ok już zapomniałem jak to jest kiedy jest dobrze hee jakaś motywacja że jednak może być dobrze Smile

pozdr.

Babuch

Moim zdaniem za bardzo się przejmujesz też miałem taki okres w życiu że się wszystkim przejmowałem a także w Derealizacji/Depersonalizacji.
Ale z czasem przeszło.
Mimo że mam minimalną dd nie przejmuję się i leje na to i tak przejdzie Smile

Wyobraź sobie że za jakiś 1 może parę miesięcy bd miał luz na całą resztę życia:) Smile

!!
Po prostu musisz to przeczekać i tyle Smile

nic trudnego Smile

Wszyscy w dd się przejmują tym że są chorzy nie dają rady ale z czasem sobie uświadamiasz że to nic groźnego i możesz to szybko zwalczyć aż do momentu gdy powiesz "Nic mi nie jest jestem zdrowy !!!!!" Smile

to tyle ode mnie Smile

Babuch

Jak minie ci DD to sobie wszystko od początku poukładasz Smile

Ale także można to zrobić w dd ale moim zdaniem to jest w chuj trudne Smile

Więc czekać czekać czekać Smile

Aure

Staary za bardzo się przejmujesz Very Happy

Why so serious?
Ja już 6sty miesiąc na DD i moge pwoeidzieć że jest ogromny progress.
Wiele objawów już mi zniknęło, przychodziły takie dni że w połowie dnia dopiero przypominałem sobie "kurde ja już sie tym nie przejmuje, a jeszcze tydzien temu miałem taki objaw"...

W trzecim miesiącu na DD sprobowalem czy gandzia zadziała jak powinna.. Spaliliśmy jointa (miałem jeszcze wtedy stany lękowe), strasznie ciężka bomba, wręcz psychoza, niemogłem sie skupic na tym co mówi - ogólnie źle..

Wczoraj (już o wiele silniejszy psychicznie i emocjonalnie) spróbowałem znowu. Very Happy

Spaliliśmy 4 jointy i zajebiście sie uśmiałem, bomba wyglądała już znacznie podobniej do tych co kiedyś. Cieszy mnie fakt że jeszcze kiedyś popale sobie normalnie gandzie bo to mnie najbardziej irytowało dlaczego ten JEDEN raz zadziałała w taki pojebany sposob i dostałem przez nią DD :<

Ogólnie to ogranicze palenie trawki bo nie paląc przez te 6 miesięcy czuje się dzisiaj jakbym wstał na Jointowym kacu co nie..
Wyjde z DD i sporadycznie od święta mysle ze bee mogl sobie pozwolic na bakanko Smile

)))

A co do Alkoholu to nie wywołuje u mnie zadnych złych skutkow które siadają na DD... Po prostu czuje się lekko ugięty, ale zmieniony stan świadomości nie uderza już tak jak kiedyś bo cały czas mam zmieniony Smile

Pisze to bo niektórzy uważają że w żadnym wypadku nie pić ani nie palić..
Wg mnie zależy to jaką mocną ktoś ma DD i czy moze na to sobie pozwolić po prostu.

Aure

W ogóle sorry za Off Topic :DDD

pixer102

powiem wam że wczoraj wziąłem się za uczenie się do budy tak konkretnie i postanowiłem się zmienić uczyć się dobre treningi na siłce i od razu napięcie spadło i jeszcze jedno jak wieczorem szedłem do kumpla to po prostu super się czułem teraz nawet też dobrze hee sumienie mam bardziej surowe terazhe ,, ale od niedawna wspomnienia wracają tego stanu strasznego bo to działo się na początku lutego i teraz jest strasznie podobny klimat hehe ale jakoś daje radę po prostu z czasem jak ma się te DD to już nie słuchasz tych myśli masz to w dupie po prostu. pozdr. Ziomki Very Happy

majk

ja wyszedlem z tego stanu po 2 latach , chcesz napisz pw gg porozmawiamy

Babuch

majk pw

Szkielet21