![Forum Depersonalizacja Strona Główna](http://www.wakinglife.fr/wp-content/images/_miroir.jpg) |
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennon
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 14:49, 11 Mar 2009 Temat postu: niekonwencjonalne podejście do d/d |
|
|
sam paliłem marihuanę gdyż chciałem przy jej pomocy poznać "logos", prawdę o życiu, jego sens. Swoje doświadczenia już opisałem... miałem oddzielenie się od ciała, reminiscencję, wrażenie że umieram etc. Później przemożną chęć popełnienia samobójstwa, a do dziś trudne do opisania wrażenie że "ten świat to nie wszystko" i d/d. Popatrzcie na te inne spojrzenie na temat psychodelicznych doświadczeń... ostrzegam że cholernie ciekawe. Jestem skłonny uwierzyć w przesłanie tych filmików... myślę po prostu że nasz problem teraz to zapamiętanie tego "częściowego przejścia na drugą stronę" i strach tym spowodowany bo tego nie rozumiemy... Zobaczcie sami.
http://www.youtube.com/watch?v=jDc_Ym0ImpU&
http://www.youtube.com/watch?v=WAjOGaEImF8
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennon
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 15:17, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
nikt się nie zainteresował? może rzeczywiście dostrzegliśmy "prawdę" która nas przeraziła bo zburzyła wszystko co do tej pory uważaliśmy za nią... może rzeczywiście "nie ma takiego czegoś jak śmierć, życie jest snem a my jesteśmy wyobrażeniami samych siebie" - jak prawił Hicks.
dorzucam dwa inne ciekawe filmiki...
http://www.youtube.com/watch?v=kiTseJqNE0c&
http://www.youtube.com/watch?v=JbrnPbenXlY
pozdrooo, peace
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lennon dnia Pią 15:19, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olunia155
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 16:27, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
taa napewno.
ja tam żadnej prawdy nie odkryłam,
po prostu już wiem ,że Mary Jane is not for me and my head.
oosz kur... ależ dzisiaj mnie nosi, wkurzona jestem.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennon
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 20:05, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
być może... zastanawia mnie tylko parę "dziwnych" rzeczy.
W d/d mamy uczucie że nie istniejemy, że świat ten nie jest jedyny, trudne do opisania uczucie wyniesienia na poziom wszechświata, obcość wobec własnej tożsamości, nie rozumienie śmierci, brak strachu przed nią (przynajmniej u mnie) tak jakby nic nie zmieniała. I to są wszystko odczucia nie myśli do których doszło się w jakikolwiek sposób. W tym sensie pokrywa się to z szeregiem twierdzeń jakie wysuwa fizyka kwantowa. W pewnym sensie możemy założyć że właśnie oderwaliśmy się od złudzeń które dotyczą prawie wszystkich, wyobrażeń na temat świata i dostrzegliśmy (bądź dobija się to do naszych głów) "logos".
Nie potrafię wytłumaczyć powstania tych dobijających się myśli, i d/d w ogóle, w przypadku tak jak u Lukasta - kiedy tylko myślał na temat istnienia, wszechświata etc. A w istocie Mary też wprowadziła mnie w stan dogłębnego zamyślenia i może przyczyną jest właśnie tak samo to zamyślenie a nie sama marysia.
Oczywiście żeby w ogóle myśleć na ten temat w ten sposób trzeba być wolnym od schematów myślowych, pewników - Question Everthing! - mówił Einstein. A nie wszyscy LUDZIE to potrafią.
Pozdrawiam, peace
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lennon dnia Pią 22:45, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olunia155
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 11:42, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ale można się też w tym zakręcić, myśląc o Bóg wie jakich rzeczach , rozmyślając cały czas o jednym , tracąc życie tu i teraz.
Bo wszechświata, tego wszystkiego nie da się pojać,,,,cieszmy się tym co mamy teraz ( oczywiście nie dd)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olunia155 dnia Sob 11:43, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennon
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 13:23, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
racja - ale w tym przypadku wygląda to na odrzucenie prawdy bo iluzja jest przyjemniejsza... oczywiście w bardzo wyjaskrawionym stwierdzeniu. Tym niemniej tak - jeśli nawet to jest dobijająca się prawda na temat śmierci etc. to należy przede wszystkim korzystać z tego co jest pewne i chyba lepiej by było tej prawdy nie znać - wtedy wszystko kręci się zgodnie z harmonią. Gdyby LUDZIE nie widzieli w śmierci końca wszystkiego to zapewne byliby bardziej skorzy do agresji, ryzyka, nie cieszyliby się chwilą, nie robili wszystkiego najlepiej jak potrafią etc.
pozdrooo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lennon dnia Sob 16:46, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Farrkhar
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:45, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm. Jak dla mnie kolega John ma wiele racji. Pojadę metaforycznie. Do Światła (tudzież Logosu, jak kolega napisał) można dotrzeć na wiele sposóbów - dragami, medytacją, szczęśliwym trafem, praktykami okultystycznymi, poezją, malarstwem, kontemplacją przyrody. Sposobów jest wiele. Doświadczenie takiego Światła zmienia zupełnie nasze wyobrażenia i przeżywanie świata. Nic już więcej nie jest takie samo. Wiadomo, że tu-i-teraz to nie wszystko. Że wszystko jest względne, każda istota, każdy byt (od atomu po mgławicę) nieskończony, a śmierć to koniec, ale pewnego rodzaju... przemiana? W każdym razie nic, czego powinno się bać (i tak, kolega ma rację - postrzeganie śmierci jako ostateczności sprawia, że dajemy z siebie więcej, co z punktu widzenia ekonomii i siły narodu/religii jest wartością bardzo istotną - tylko co z tego? przecież to monotonne i nudne).
I teraz. Zareagować można na owo światło i odkrycie arbitralności świata społecznego, jego zasad, religii, celów życiowych i własnej tożsamości na dwa sposoby. Cioran, gdy mu matka powiedziała, że został poczęty przez przypadek zareagował pozytywnie - "skoro moje istnienie jest czystym przypadkiem to nie ma sensu bym brał je zbyt poważnie i się nim nadmiernie przejmował". Można też zareagować negatywnie - strachem, zamknięciem się w sobie, ucieczką przed tą wiedzą i płynącymi z niej konsekwencjami i wnioskami. Jak Cypher w "Matrixie". I to jest moja ścieżka, choć kiedyś była to ścieżka bliższa Cioranowskiej, może nie aż w takim stopniu, ale jednak.
Podobnie zresztą jest sprawa wolności ujmowana w postmodernistycznej refleksji na przykład takiego Baumana. Integryzm vs otwartość. To pierwsze to Cypher, PiS i inne opcje ksenofobiczne postulujące konieczność obronę _naszych_ wartości przed _nimi_. To drugie no to nie wiem co z naszej sceny politycznej, ale chyba możecie sobie wyobrazić sami jak wygląda otwartość na Inność.
Problem ten przejawia się więc na wielu różnych poziomach - od indywidualnego przez politykę międzypaństwową. Koleś twierdzi jednak coś dla mnie jeszcze ciekawszego (może bardziej praktycznego w naszym przypadku), a mianowicie, że w naszym społeczeństwie sukcesy i porażki są postrzegane jako tylko i wyłącznie wynik indywidualnych działań i predyspozycji vide "każdy jest kowalem swojego losu". Występuje tu tendencja do niedoceniania wpływu warunków środowiskowych (w rodzaju czy miałeś rodziców alkoholików i pieniądze na naukę czy nie) i społecznych (preferowany model osobowości [nikt nie jest z gumy], hierarchia wartości, presja). Za porażki winione są jednostki, a nie system społeczny, który te jednostki współtworzył. Obwinianie systemu o kształt swojego życia postrzegane jest jako zrzucanie z siebie winy, unikanie odpowiedzialności i ucieczka, bo przecież żyjemy w "American Dream", gdzie "wszystko jest dla każdego możliwe, wystarczy tylko chcieć i ciężko pracować".
Podsumowując - nasze problemy - w pewnej (według mnie dużej) mierze odbijają zarówno bieżące problemy, napięcia i dylematy społeczne jak i hmmm... metafizyczne. Kłania się tutaj Durkheim i Desmond Morris (obaj panowie lubią podawać za przykład proces regulowania nadmiernych napięć społecznych poprzez zwiększoną liczbę samobójstw bardziej wrażliwych jednostek). Kłania się także europejska tradycja okultystyczna i hermetyczne rozumienie heksagramu jako pewnego rodzaju tożsamości mikrokosmosu i makrokosmosu, na przykład jednostki i społeczeństwa. Jednostki i wszechświata. Jednostki i Boga. Komórki i organu. Gatunku i Gai. "Jako na niebie tak i na ziemi" jak brzmiało inspirowane chrześcijańską modlitwą motto.
Się jak zwykle rozpisałem. Kolego Lennon - iluzja jest przyjemniejsza, gdy nie widać żadnej drogi na wyzwolenie się z niej. Niemniej z chwilą rozpoznania jej jako iluzji powrót już nigdy nie jest możliwy. Bilet w jedną stronę.
Polecam Koledze spróbować kiedyś Łysiczki Lancetowatej - doświadczenie starożytnej ekstazy i zjednoczenia z nieskończonym i niezniszczalnym pulsującym życiem wszechświatem jest zupełnie niezapomniane i radosnym spotkaniem z całkowitym Innym, a jednak Swoim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek86
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 0:08, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No jest to nieco inne spojrzenie na tą kwestię i może coś w tym jest, ale raczej podzielam zdanie olunii155. Nie ma co się wkręcać w takie abstrakcyjne myślenie, bo sądzę, że to nie pomaga. Absorbuje tylko niepotrzebnie myśli i potem nie starcza na sprawy "codzienne" . Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olunia155
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 8:49, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Lennon no chyba nie będziesz w tym stanie próbował grzybów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennon
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 23:12, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Farrkhar - jesteś niesamowicie mądrym CZŁOWIEKIEM, z otwartym umysłem... i dobrze prawisz. Nie będę się rozpisywał na ten temat bo nie mam zbytnio ochoty. W każdym razie żyję już właściwie jak kiedyś a może nawet lepiej - stałem się bardziej odważny, otwarty, pewny etc. Uczucie d/d wciąż małe gdzieś jest a to co do czego doszedłem, świadomość że nie jest to żadne zaburzenie (raczej ) a po prostu odrzucenie iluzji która jest uznana za prawdopodobną, oczyszczenie z naleciałości jakie do naszych głów wsadza w czasie życia doktryna, ociosanie naszego rozrosłego ego... jedyna zupełnie negatywna w tym rzecz to strach (i inne jego pochodne) ale ten chyba musi być gdy w głowie dokonuje się rewolucja świadomości. Kiedy nie próbuje się walczyć z tymi całymi myślami, ufa się tylko sobie - strach znika i życie jest piękne. A i odczucia d/d ustępują powoli... To coś niebywałego... czasem cieszę się niezbyt pewnie że to mnie spotkało - jest w tym coś niesamowitego, ciekawego, naturalnego i prawdziwego. Nie bójcie się myśli które spływają to waszych głów, spróbujcie się im przyjrzeć bo myśli nigdy nie są w istocie zawadą, zawsze są atutem. Mam ostatnio ochotę nawet na Mary i niedługo się chyba skuszę, a co do grzybków to myślę że też kiedyś łyknę.
i jeszcze rzucam ciekawym linkiem...
http://www.youtube.com/watch?v=MeSDWBK39s4
"Śniła mi się rzeczywistość. Oh z jaką ulgą się zbudziłem." - tak scharakteryzować można strach człowieka z d/d... rzeczywistość nie jest tym co mówią o niej wszyscy wokoło - jest sobą. Nie bójcie się nowych koncepcji, nie próbujcie dostroić się do norm, wpasować się z powrotem do szeregu... w każdym razie problem ten rozwiązuje się w głowie a nie poprzez tabletki etc. choć można sobie nimi pomóc w strachu... Pozdrawiam wszystkich! jesteśta zdrowi - co najwyżej wystraszeni Peace!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennon
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 18:29, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
widzę że nikt nie bierze tego raczej na poważnie i nie próbuje się nad tym zastanowić... bo "lepsze" są proste wyjaśniania i jedzenie tabletek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olunia155
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:53, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
słuchaj lepiej nie rozmyślać o tym bo to powoduje lęk,,,, itak dalej.
zresztą to samo powiedziała mi niegdyś pani psych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennon
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:59, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
jeśli ktoś mówi że lepiej nie rozmyślać to sama przychodzi myśl że chyba lubi być głupim i przy okazji będzie wystraszony i trzęsący się w rogu bo rzeczy które na niego spływają nie rozumie i nie próbuje zrozumieć... peace!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olunia155
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 22:06, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
chodzi mi tu o analizowanie dlaczego to jest, po co . juz wystarczająco czasu spędziłam nad tym i do niczego dobrego to nie prowadzi.
w taki sposób można tracić zycie i czas.
lepiej zając się rzeczami które mają dla nas sens, takie które miały i przed dd i tym wszystkim.
I nie chodzi mi żeby w ogóle nie myśleć o tym, owszem trzeba spróbować to zrozumiec i zaakcpetować, a nie mielić w kółko te same rzeczy.
Chcesz zeby Twoje zycie krecilo sie wokol samego dd. Ja nie.
Wstajesz rano myslisz o dd, masz wolną chwilę - o dd, wieczorem o dd. I tak mija życie,....
Bo takie rozmyślanie cały czas prowadzi tylko do tego że zaczynasz życ dd, cały Twój swiat to zaburzenia ich wynajdywanie, zrozumienie, itp
Sa wazniejsze rzeczy...
Aha i odkąd przestałam się w to zagłębiać znika stan lękowy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez olunia155 dnia Czw 22:08, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lennon
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 23:55, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ja odkąd zrozumiałem (chyba, mam nadzieję ) jej istotę żyję normalnie a może nawet lepiej niż wcześniej. Nie chodzi bynajmniej o myślenie typu "po co mam nosa?" tylko o koncepcje ogólne o których mówiłem nieco, pisał Farrkhar i możesz dowiedzieć się z linków które zarzuciłem. No ale wybierzcie swoją drogę... peace! i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|