Depersonalizacja

moor · Wysłany: Wto 20:24, 30 Mar 2010 Temat postu: Podejrzewam derealizacje!

Witam.

Na start powiem, ze mam 18 lat i ostatnio w niedziele zaistnialo u mnie pewne zjawisko, lecz wszystko opisze od poczatku.

W sobote, zjadlem troche paracetamolu i wypilem alkohol, w niedziele obudzilem sie z bolem brzucha i odrazu wkrecilem sobie zatrucie paracetamolowe. Bylem pewien, ze sie przekrece za 3 dni.

Niepokoj minal, jednak wrocil wieczorem, bylem przerazony, moglbym to nazwac panika. W tym momencie wszystko zaczelo wygladac jak w snie, nie bylo to intensywne, ale troszke inne.

Dzisiaj jest wtorek i te odrealnienie moze troszeczke ustapilo, a raczej zlagodzilo sie. Normalnie kontaktuje, wiem, ze jestem soba, wiem, ze to swiat realny itd. Jestem tylko troche zakrecony, zagubiony w czasie i cale otoczenie ma bardzo dziwny, specyficzny klimat. Jest troche inne niz zawsze, czuje, ze jestem troche z boku od rzeczywistosci.

Podejrzewam u siebie nerwice, lecz nie jest ona potwierdzona i nie byla nigdy poddana diagnozie.

Najgorsze jest to, ze jak zaczynam o tym myslec to czuje straszny niepokoj, boje sie, ze tak bedzie do konca zycia i wtedy te uczucie jak na zlosc troche sie nasila. Tak jakby strach karmil te odrealnienie.

Czy to jest derealizacja? Za ile ona minie? Nie mialem nigdy zadnych lekow ani atakow paniki (raz jak wypilem ogromna ilosc kawy) wczesniej w zyciu.

Prosze o odpowiedzi i dziekuje za cierpliwosc,
Dawid.

mysterious · Wysłany: Wto 20:32, 30 Mar 2010 Temat postu:

Witaj!

Ja na Twoim miejscu bym nie panikował. Raczej nie masz derealizacji.
Możesz mieć chwilowe stany podobne do DR lub jakąś nerwicę. Radzę Ci uzupełnić witaminy i spokojnie żyć dalej. Jeśli za parę tygodni nie będzie lepiej to masz się czym martwić, a na razie licz na to, że przejdzie za kilka dni maksymalnie jeśli to nie DR, która sama z siebie raczej ot tak nie przechodzi.
Nie zamartwiaj się, wyluzuj i zobaczysz.

A swoją drogą jak trafiłeś na to forum ? Skąd pomysł, że to DR?

moor · Wysłany: Wto 20:40, 30 Mar 2010 Temat postu:

Jak wszystko zaczelo byc "troche inne" to odrazu szukalem przyczyny na necie. Wpisalem najpierw "I feel like I'm dreaming" i wyskoczylo mi o derealizacji. Poczytalem troche i zauwazylem, ze wystepuje bardzo czesto przy atakach paniki, wiec na 99% bylem pewien, ze i mnie to spotkalo.

Wpisalem w google.pl "derealizacja" i poczytalem kilka postow tutaj na forum. Szybko zauwazylem, ze moj przypadek jest duzo lzejszy od tych opisywanych na forum. Zdecydowalem wiec napisac posta i upewnic sie, czy to derealizacja czy moze jakies chwilowe, nerwicowe zaburzenia wywolane atakiem paniki.

Jesli nie minie, to co robic? Jest wogole jakas szansa, ze z tego wyjde? Kurcze 2 dni, a juz tesknie za rzeczywistoscia.

P.S Zauwazylem, ze odkad to nastalo, to czesto czuje niepokoj, wymyslam sobie rozne choroby i wkrecam sobie rozne rzeczy. Jest to bardzo nieprzyjemne uczucie, nasilajace sie wieczorem.

mysterious · Wysłany: Wto 20:52, 30 Mar 2010 Temat postu:

moor · Wysłany: Wto 21:03, 30 Mar 2010 Temat postu:

Dzieki.

Zapytam jeszcze jedno, czy sa rozne "stopnie zaawansowania" derealizacji? Chodzi mi o to czy ktos moze odczuwac te odrealnienie mocniej, a ktos inny mniej? Czy kazdy odczuwa tak samo?

U mnie jest wszystko normalnie, widze normalnie, slysze i czuje tez. Zmysly ok. Problem jest w tym, ze czuje taki dziwny klimat/atmosfere. Ciezko to wyjasnic, wiem, ze wszystko jest realne ale czuje taka atmosfere jak sobie czasami przypominamy wspomnienia z dziecinstwa. Taka innosc.

Cos podobnego jak jestesmy mocno spiacy, koncentracja wtedy jest mniejsza, jestesmy troche zakreceni i wlasnie jest takie odrealnienie typowe.

mysterious · Wysłany: Wto 21:10, 30 Mar 2010 Temat postu:

Tak, nie można powiedzieć, że każdy kto ma DR ma te same książkowe objawy. Są różne kombinacje i wersje, więc ciężko stwierdzić, warto pamiętać, że DR to wg. jednej z teorii nie zaburzenie samo w sobie, ale powiązane z depresją lub nerwicą. Więc ile osób tyle derealizacji.

Ale napisz które z objawów wypisanych przez Sarę masz...
http://www.derealizacja.fora.pl/glowny,4/czy-tylko-takie-moga-byc-objawy-derealizacji,940.html

Rozumiem te odczucia, trochę przypominają DR.

moor · Wysłany: Wto 21:28, 30 Mar 2010 Temat postu:

Zadnych z tych objawow nie mam.
Moje najbardziej nasilaja sie gdy wyjde na ulice, czuje wtedy jakbym byl zamyslony i moja koncentracja byla ustawiona na 0.

Ide i mysle, widze samochody ale czuje sie jakby ktos mnie stamtad wyjal. Nie czuje tego calkiem "trzezwo". Nie jest zle, wiem, ze to nie sen, ale jednak czuje jakbym chcial sie przebic do trzezwosci i nie mogl.

Tak jakbym graniczyl miedzy trzezwoscia, a sno-podobnym stanem.

Czesto zapominam o tym stanie jak siedze na kompie, jak rozmawiam, jak jestem czyms zajety. Najgozej jest jak jestem sam, bo wtedy zaczynam kontrolowac otoczenie co jeszcze bardziej mnie nakreca i zle sie konczy.

Czasami musze sie przygladac czy to juz jest rzeczywistosc czy nie, bo czasami odczucia sa tak malo intensywne, ze ciezko na 1 rzut oka powiedziec, ze cos jest nie tak.

mysterious · Wysłany: Wto 21:31, 30 Mar 2010 Temat postu:

No cóż, na razie lekko skłaniam się ku temu, że to nie jest DR lub to dopiero początek i to minie i tego Ci życzę Smile

bua18

cpac paracetamolem... -.-' szczytttt