Depersonalizacja

Gość

witam,
Jak reagujecie na muzykę, wcześniej i teraz podczas d/d,

W moim przypadku jest to tak, że kiedyś bardzo ważny element mojego życia, dzisiaj całkowiecie obojętne dzwięki, praktycznie wogole niesłyszane, nierozumiane Sad

pozdro

Anka1313 · Gość

witam
u mnie jest trochę podobnie.Wcześniej, czyli rok temu, muzyka była jednym z ważniejszych elementów w moim życiu.Słuchałam jej zawsze, kiedy tylko mogłam, interesowałam się nowymi zespołami, chodziłam na koncerty, mnóstwo czasu poświęcałam na znalezienie jakichś płyt, grałam na gitarze, oglądałam większość programów muzycznych i marzyłam o tym, że kiedyś będę pracować w jakiejś wytwórni fonograficznej i zawsze zajmować się muzyką..
Tak był kiedyś
Mniej więcej rok temu, kiedy miałam na uszach słuchawki, muzyka, której słuchałam nagle przestała do mnie docierać, dźwięki rozszczepiały się na jakieś dziwne fale, wszytsko straciło spójność, inaczej słyszałam, dziwnie, strasznie, oczywiście dostałam ataku paniki..
Minęło trochę czasu.Teraz mogę słuchać muzyki, z wyjątkiem tej z ostatniego roku, bo dopadają mnie wszystkie najgorsze wspomnienia, dziwne stany lęku albo smutku i wszystkiego co najgorsze, przestała mnie uspokajać..Straciłam przez to trochę zapału, ale myślę, że wróci z czasem.W końcu d/d uderza w najważniejsze dziedziny życia i nie wolno się temu poddawać.To na pewno minie.
pozdrawiam

grzesiek 123

Czesc! Ja rowniez w momencie kiedy mialem epizody depresyjno nerwicowe inaczej reagowalem na muzyke i bardzo smucilo mnie to, ze cos co w moim zyciu bylo bardzo wazne nie dzialalo na mnie, wrecz denerwowalo. Chcialbym w tym miejscu zaznaczyc ze takie przytepione, oslabione odbieranie muzyki, filmow, itd, jest zwiazane z zaburzeniami depresyjnymi a nie z derealizacja czy depersonalizacja jako taka. D/d jest tylko jednym z objawow depresji/nerwicy/schizofrenii(w tej ostatniej ma inny obraz) i nie chcialbym, aby czytelnicy forum mysleli, ze choruja na derealizacje lub depersonalizacje. Mam nadzieje, ze rozumiecie o co mi chodzi. Leczac objaw - d/d nalezy leczyc chorobe ktora go wywoluje. Pozdrawiam i polecam wizyte u lekarza. Smile

Rafał82

Ja mam podobne problemy odkąd zaobserwowałem u siebie objawy DR.
Kiedyś muzyka była dla mnie czymś naprawdę ważnym i czułem każdy dźwięk,który słyszałem.
Dzisiaj jest zupełnie inaczej-muzyka nie wywołuje u mnie praktycznie żadnych pozytywnych uczuć,a czesto wręcz denerwuje.
To dotyczy także innych moich zainteresowań,które kiedyś były dla mnie czymś,co dawało satysfakcję i nakręcało mnie do działania a dzisiaj stało sie zupełnie obojętne.

grzesiek 123

To niestety normalne w zaburzeniach nerwicowo-depresyjnych.

maagda

mi kompletnie nic nie sprawia juz przyjemnosci, to mnie wlasnie chyba najbardziej meczy..