Depersonalizacja

sebuś_śląsk

Derealizacja jest to choroba, którą wywołuję lęk. Jeżeli ja swoimi myślami (typu boje się, że coś mi się stanie) wywołam lęk w organizmie to wywołam tym samym derealizacje. Jeżeli ja natomiast nie będę do swojego mózgu dopuszczał takich myśli to nie wywołam lęku i nie będzie tym samym derealizacji. I wszystko się sprawdza w moim przypadku. Jeżeli myśle jest derealizacja. Jeżeli nie myślę nie ma. Czy sądzicie, że dobrze rozgryzłem tą chorobę?

polandpolandpoland

tak. doszedlem do tych samym wnioskow co Ty, sebuś. Nie ma co zwracać uwagi na dokuczliwe myśli. Gdy takie mnie chcą dopaść, pytam sie samego siebie: dlaczego ma sie stac cos zlego? - i wiem ze te "mysli" to bzdura.
Gdy dostrzegę takie bzdury i je wyeliminuje, dostaje automatycznie wiecej sily do życia, bo wiem że jestem silny i życie stoi przede mna otworem Wink

)

hopsas

Niestety, oznacza to również że ta fascynująca choroba dotyczy jedynie osób myślących Smile

Stąd też na forum same perełki - czyli my Smile

Inna sprawa - czy ktoś robił badania względem.: częstotliwość choroby versus inteligencja, również emocjonalna?
Czy robiono badania na obecność choroby statystycznie wśród czytelników "Fakt" i "Super Express" ? Very Happy

Jak choroba ma się do wyznawanych idei politycznych: lewica, prawica, centrum?
Myślę że odpowiedź na te pytania rzuciłaby dużo światła na egzogenezę de-refaktoryzacji naszych umysłów Very Happy

Może zrobimy kilka ankiet?!

Pzdr

polandpolandpoland

doceniam Twoje checi, skoro tu jestes, to znaczy ze masz ten problem co my, lecz uwierz mi ze to nie jest fascynujaca choroba i nie ma zadnego zwiazku czy jestesmy z lewicy czy z prawicy...

bua18

i na uj nam sie przydała ta inteligencja emocjonalna. chociaż nie powiem schlebia mi to do czego już kiedyś doszłam, wertując forum. autorzy prezentuja bardzo wysoki poziom wypowiedzi, w wiekszosci to inteligentne bestie. zgadzam się (właśnie przez dystans do dd, którego zreszta dd jest przyczyna) że derealizacja to fascynujace zjawisko.
co nie zmienia faktu ze ciezko sie z tym zyje..