Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

świadomość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bua18




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 1:08, 02 Lip 2009    Temat postu:

fabka z tym zmeczeniem mialam podobnie, teraz troche w mniejszym stopniu.
to tzw. neurastenia radz epczytac na necie. pamietam jak spalam po 10 h dziennie a ze zmeczenia nie potrafilam sie ruszyc.. im lepsze samopoczucie bedziesz miala tym mniej ci to bedzie dokuczalo. Z nerwicy procz lęków wlASNIE to zmeczenie 24 h bylo najwieksza tortura...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fabka27




Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 7:33, 02 Lip 2009    Temat postu:

najlepsze w tym wszystkim jest to, że ja nie miałam i nie mam żadnych lęków. fakt, że jestem bardzo wrażliwa, nieśmiała, zamknięta w sobie, ale myślę, że to wszystko jest w normie, nie jakoś do przesady. nie jestem panikarą, nie wpadam w histerię, więc skąd to cholerstwo się wzięło u mnie? czy nerwica może dopaść każdego, nawet optymistę i człowieka otwartego na świat? dobrze, że u mnie taki mocniejszy atak trwa tylko 1-2 dni. później jest lepiej, da się z tym żyć, dlategoteż nie wiem czy w ogóle iść z tym do jakiegoś specjalisty czy sobie odpuścić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bua18




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 8:50, 02 Lip 2009    Temat postu:

idź idź bo organizm sie nauczyl reagowac na stresy dd, i nie zycze ci tego, ale moze sie zdarzyc ze jakis frust/wnerw/stres wywola u ciebie dd na stałe.
Nie musisz sie schizowac zeby miec dd. Tak jak mowisz wystarczy odrobina wrazliwosci i slabe nerwy. dd to jakby uciekanie w rzeczywistosc w ktorej mozg czuje sie bezpiecznie, bo boi sie zewnetrznego swiata. Byc moze w tewoim przypadku dd wynika z nieprzystosowania i kumulowania emocji w sobie.. ?
Moim zdaniem osoby które trzymają wszystko w sobie predzej czy pozniej zapadna na nerwice. Nerwica to dla mnie taki bałagan w emocjach, jesli sie nie czysci głowy na biezaco to potem to się zbiera zbiera i zaczyna sie dziac zle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fabka27




Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 10:05, 02 Lip 2009    Temat postu:

masz chyba rację, to wszystko przez kumulowanie emocji i strach przed tym co nowe, nieznane i obce. moja nieśmiałość ograniczała mnie od zawsze, strach przed kompromitacją nie pozwalał (i nie pozwala) na poznanie fajnych rzeczy i ludzi, na osiągnięciu większego sukcesu w życiu. byłam i jestem taką "cichą, szarą myszką".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bua18




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 17:11, 02 Lip 2009    Temat postu:

rozgranicz to kim jesteś a czym jest twoja choroba. Moze to fobia społeczna? drobny uspokajacz iprzestaniesz myslec o sobie jako o szraej myszcze, wyluzujesz się trochę.
Na pocieszenie powiem ze dd i dp zmieniają nas w mniej wrazliwych, odwazniejszych. to jedyny plus tej parszywej choroby.
ja tez mialam podobnie jak ty, a dd zmienilo mnie w dusze towarzystwa Shocked nie chce przez to powiedziec ze masz sie nie leczyc z dd, tylko tyle ze to jacy jestesmy zalezy od stanu umyslu, a raczej od kajdan które sami sobie nakladamy Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bua18 dnia Czw 17:12, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna




Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 20:08, 02 Lip 2009    Temat postu:

Mój terapeuta kazał mi się kiedyś zastanowić nad tym jakie korzyści mam z d/d.
Korzyści !? W pierwszej chwili miałam ochotę powiedzieć mu,że głupie żarty to nie ze mną ale po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku,że przykre odczucie związane z d/d,które u mnie występuje a mianowicie niewyraźne widzenie i postrzeganie otaczającej rzeczywistości jak przez grubą ,przydymioną szybę,pozwoliły mi na zmienienie się z osoby nieśmiałej i wycofanej w bardziej otwartą, śmiałą,gadatliwą.
Szyba stała się czymś w rodzaju znieczulacza i tarczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin