Depersonalizacja

Patryk_7 · Wysłany: Wto 21:30, 30 Mar 2010 Temat postu: takie tam pytanko

siemka, mam pytanko głownie do tych co maja juz to za sobą.
a wiec po 5 miesiacach nastapila u mnie roznica. z dnia na dzien bylo coraz lepiej itp ale teraz tak jakby przy koncu sie zacielo. wczesniej zauwazalem roznice a teraz juz nie. po prostu juz bylem blisko yjscia z tego ale przy koncu cos peklo. Jest jeszcze ta mala nierealnosc, to male otumanienie i dp i to mnie kurza ze juz jest duzo lepiej ale nie chce to odpuscic do konca. wiecie moze ile to jeszcze potrwa? bo czuje wszystko w minimalnym stopniu i za cholere nie chce to w koncu odpuscic. Wie ktos moze jak długa jeszcze droga przede mną?

Artur · Wysłany: Śro 9:04, 31 Mar 2010 Temat postu:

Cześć

W tej chwili prawdopodobnie masz ostatnią fazę "wychodzenia" i moim zdaniem to się utrzymuje tylko i wyłącznie dlatego, że co jakiś czas o tym myślisz i najzwyczajniej odzywają się stare przeżycia. To nie pozwala Ci w pełni zaleczyć tego stanu. Ciężko powiedzieć jednoznacznie kiedy to minie - to zależy od Ciebie. W każdym razie teraz powinieneś jak najmniej o tym myśleć a po jakimś czasie, zupełnie przypadkiem, uświadomisz sobie, że d/d już nie ma. Powrót do rzeczywistości jest tak naturalny, że natychmiast akceptowalny przez umysł.

Pozdrawiam