|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KS
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 17:53, 24 Cze 2009 Temat postu: Wszyscy wyzdrowieli? |
|
|
słaba frekwencja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marra
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 18:11, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz, to chyba wakacje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
timmy3
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 21:20, 24 Cze 2009 Temat postu: wakacje.. |
|
|
szkoda ze moja nerwica i dd nie wiedza ze sa wakacje..i pracuja w najlepsze:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 14:59, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
moja dd tez nie próżnuje, ponad miesiac było stabilnie, a teraz mam takie napady, ze posanowlam znowu iść po tabsy.
Nie moge pogodzic sie z dp, wiec sie frustruje przez cały czas, dopaada mnie dół i zwieksza sie dd. absurdalnie proste
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomasz_21
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 19:00, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobnie, jestem totalnie sfrustrowany i chciałbym, żeby to przeszło... ta cała depersonalizacja i derealizacja, nauczyć się z tym żyć się nie da, po prostu graniczy to z cudem.. dlaczego akurat mnie się to przytrafiło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 19:32, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dokladnie Tomasz!!
Dlaczego my? 30 tysiecy w Polsce nie wiecej.. Dlaczego??
To wzbudza we mnie taki bunt ze mam ochote walić głowa o mur..
Ja chcialabym normalnie widziec swiat, odczuwac emocje.. jakiekolwiek..
Ostatnio ze dwa tygodnie temu poczułam lekka euforie, za sprawą pieknej pogody. I to jest jedyne uczucie jakiego doswiadczylam w przeciagu osatniego miesiaca... Zaczynam wpadac w depreche.
Dr sie ustabilizowało i zaczynam miec pelna swiadomosc tego ze mój mózg jest poblokowany, kiedys mialam tak bogata wypbraznie, teraz nie potrafie zebrac mysli do kupy.. analizować.. przemyślec jakiejkolwiek sprawy... x((((((((( To bez sensu. Wiem ze biadolenie nic tu nie da.. i może niektórych ludzi dobiję ... ale skąd tyu brać siłę , kiedy cały świat kjtóry keidyś był piekny albo znienawidzony stal się szary bezbarwny.. kiedy nie wiesz kim naprawde jesteś.. to takie poryte
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:32, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
faktycznie niewiele się dzieje na tym forum
ale z drugiej strony nie wiem jak wam ale mi jest lepiej jak tu nie wchodzę bo wowczas będąc na tej stronce więcej sie mysli o derealce. a cala rzecz polega na tym by o niej nie myslec. wchodze tu z przyzwyczajenia. moze jakis nalog?
mnie tez strasznie dobija ta putsa glowa , nie moge zebrac mysli, nic sobie wyobrazic .. aj .
wszystko jest najgorsze! nerwica, stany depresyjne, dzikie mysli ..
moze szpital pomoze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 14:25, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
juz lepiej jakis osrodek leczenia nerwic.. są refundowane.
no i nie masz do czynenia z chorymi umyslowo. Tam w szpitalu wszystkich traktują jak wariatów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:50, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ide do kliniki psychiatrycznej na oddzial nerwic i nie wiem jak beda mnie tam traktowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlueEyedDevil87
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 0:53, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
\Life is short
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BlueEyedDevil87 dnia Pią 22:04, 11 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 11:25, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Siedzę sobie w ogródku,popijam kawusię.
Wokół zieleń a we mnie cisza.
Mam urlop.
Właściwie to uciekłam z racy bo już nie dawałam rady.
Bo już cała byłam buntem.
Bo już wszystko mnie raniło i byłam jak małe zwierzątko,które myśli tylko o ucieczce i kryjówce,w której mogłoby się schować i odpocząć.
Myślę o innych dotkniętych d/d.
Czy oni też tak często czują się zagubieni,udręczeni,osaczeni i zmęczeni otaczającą rzeczywistością.
Bo przecież nie dosyć,że zmagamy się ze wszystkim co obok,to jeszcze z tym co w nas.
Zaglądam na forum.
Oddycham z ulgą.
Z jednej strony pogrążeni w d/d z drugiej tacy wrażliwi.
Czy wartościowi?
Bardzo.
BED87 masz niesamowite przemyślenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlueEyedDevil87
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 15:34, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BlueEyedDevil87 dnia Pią 22:03, 11 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 7:09, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Siedzę sobie w ogródku,popijam kawusię.
Wokół zieleń a we mnie cisza.
- ja siedze w ogrodku, popijam kawe, patrze na wszystko a to nawet trójwymiarowe nie jest, płytkie, bez wyrazu, jakby nie moje. jakby nie ten świat, jakby ktoś mnie doczepił
Bo już cała byłam buntem.
-ja z natury jestem buntowniczką ale odkąd zaczęły się te wszystko problemy z psychiką to już przerastam samą siebie raniąc wciąż wszystkich dookoła
Bo już wszystko mnie raniło i byłam jak małe zwierzątko,które myśli tylko o ucieczce i kryjówce,w której mogłoby się schować i odpocząć.
- myślałam o ucieczce, właściwie to chyba ciagle uciekam. uciekam, prawda ? bo przeciez nie walcze, chyba jestem na tyle naiwna ze chce to przeczekac .. slepo wierzac ze samo z siebie przejdzie. użalam sie nad sobą całymi dniami, wszyscy schodza mi z drogi a ja cierpie cierpie cierpie .. czy udaję? myślę że nie ale nawet nie probuje wziasc sie w garsc, cos zawalczyc tylko biernie sie poddaje przyzwyczajajac sie coraz bardziej do zaistaniales sytuacji, stanu ..
Czy oni też tak często czują się zagubieni,udręczeni,osaczeni i zmęczeni otaczającą rzeczywistością.
Bo przecież nie dosyć,że zmagamy się ze wszystkim co obok,to jeszcze z tym co w nas.
-czy często czuję się zagubiona? non stop, taki stan mnie nie opuszcza, przytłacza, dobija? napewno męczy.. zwłaszcza że przede mną studia, musiałam dokonać wyboru, to był koszmar, bo co może od życia chciec taki znerwicowany człowiek oprócz spokoju i życi a bez lęków, w psychicznym zdrowiu? musiałam wybrać te studia ale miałam milion mysli na minutę, pokierowałam się wkoncu zdrowym rozsadkiem i zmałpowałam po innych, zobaczymy co przyniesie czas.
Udręczona?Osaczona?Zmęczona otaczającą rzeczywistością? CHOLERNIE. Czuje sie jakby wszyscy sie na mnie uwzieli, nawet przyroda, nawet rzeczy martwe, bliscy mi i obcy mi ludzie, rodzina, przyjaciele, pani w sklepie, wszyscy , ze niby wszystko jest przeciwko mnie, wszystko by mnie jeszcze bardziej dobic i pogrążyć w tym chorym stanie .
Zmagam się ze wszystkim co obok co każdy człowiek. Mam problemy takie jak każdy inny, ludzie mnie traktują jak o sobę zdrową, bo przeciez nie wiedza co we mnie siedzi. Takze nie mam latwiej niz inni. NO a wrecz przeciwnie, bo gorzej. Nie dosc ze codziennie pokonuje zwykle przeciwnosci, zyje zwyklym zyciem ktoro jak kazdy wie nie jest latwe to do tego dochodza jeszcze te chore jazdy psychiki, wszystko co siedzi we mnie , co na sile chce zaszkodzic i przeszkadza normalnie funkcjonowac. Zmagam sie ze swiatem zewnetrznym ale i tak wiekszosc czasu spedzam na zastanawianiu sie i analizowaniu swojej psychiki, I jak ja niby mam byc dobrym czlowiekiem na zewnatrz jak we mnie siedzi taki konflikt? Takie miliony mysli z ktorych zadna nie trzyma sie kupy i kazda podpowiada co innego? Z jednej strony rozsadek, logiczne myslenie a z drugiej lęk, myśli natrętne, obsesje, fobie, stany depresyjne. Wszystko niby rozumiem, rozumiem skąd się bierze, na czym polega, że to tylko wytwory wyobraźni, tak, że to tylko wytwory wyobraźni doskonale wiem a jednak nei dają normalnie funkcjonowac bo biora gore nad rozumem .. chore to wszystko. beznadziejne
Zaglądam na forum.
Oddycham z ulgą.
- oddychałam z ulga na poczatku jak znalazlam to forum, teraz nawet posty z tego forum do mnie do glębi nie trafiają, czytam bo czytam, czesto nawet o tym nie mysląc co ktos napisal..
Z jednej strony pogrążeni w d/d z drugiej tacy wrażliwi.
Czy wartościowi?
Bardzo.
- wrażliwi i stąd te problemy , takis chorzenia dopadają tylko ludzi wrażliwych
-wartościowi ? myślę że cholernie, bo dla mnie każdy jest wartościowy , a tem co ma problemy to już całkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 11:58, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tez popijam wlasnie kawę, straam sie zebrac mysli ale idzie mi to oporniej jak zwykle. Albo tak jak zwykle? lotever. Dzisiaj rozpoczynam moją chemical adventure, po raz drugi. najadłam się pernazyny, zaraz zacznie działać, zaraz chemia skatalizuje mi resztki myśli, czekam. bo uczuć już dawno nie ma. Tak sie składa że mam biurko koło okna, codziennie spoglądam na ten dwuwymiarowy pejzaż, Gdzieś tam zakreci się łza, świadomość tego że inaczej potrafi wyglądać życie. Walczyć?jak..? niedawno byłam u psychiatry, w kolejce dowiedzialam się że przeznaczyła dla mnie 15 minut.. dała leki i kazała sobie pójść, nawet wiele nie dała mi powiedzieć. Mam uczucie cegieł w głowie. cholerna ściana.
siedze w kartonowym domku dla lalek, papierowy świat, nieprawdziwy. czuje sie niesprawiedliwie ukarana przez mój mózg. Nie rozrozniam dni tygodnia, nie wiem co było wczoraj, co działo się wczoraj o czym rozmawiałam, co przeżyłam. Pewnie dlatego że wszystko jest takie śmieszne płaskie.. całe to życie, bez wiekszego sensu. kolejny emo post z mojej strony, ale w sumie jedyny sposob zeby wyrazic swoje mysli, tak aby ktoś to zrozumiał..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:35, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
bua wszystko swietnie rozumiem, zaj ebiscie to opisalas
15 minut u psychiatry, leki i do widzenia? no i skad ja to znam, ech
pernazyne ? tez jem
ostatnio pilam.. sie pogorszylo , nie wypilam wiele a jednak poglebil sie lęk
c hyba musze napic sie i dzisiaj
moze nie umre , moze zapije ten zal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|