Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zaburzenia widzenia, DD a może coś innego?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
addd




Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 18:43, 23 Wrz 2010    Temat postu: zaburzenia widzenia, DD a może coś innego?

Witam, to mój pierwszy temat na tym forum. Smile

Mam w tej chwili 17 lat. Od pewnego czasu zmagam się z uczuciem oderwania od rzeczywistości. Zaczynało się to raczej powoli, z czasem zauważałem, że coś jest nie tak, tylko nie zwracałem na to szczególnej uwagi, myślałem że to zaraz minie i tak było. Gdzieś od ponad pół roku popalałem marihuanę średnio raz na tydzień. W połowie lipca (tydzień po ostatnim zapaleniu) zacząłem mieć (przez cały dzień praktycznie, wieczorem się znacznie poprawiało) bardzo silne ataki paniki, lęku, rozdrażnienia, uczucie że zwariowałem, natłok myśli potem depresja i niechęć do wszystkiego. I tak zaczęła się DP/DR na całego. Pełną historię napiszę później w drugim dziale. Dodam jeszcze że byłem u psychiatry nazwał to wszystko derealizacją, przypisał mi sertralinę najpierw 2 tyg 25mg/d, potem 50mg, gdzieś do końca miesiąca od przyjmowania powoli zwiększałem do 150mg/d, mniej więcej po tym czasie mineło wszystko, smutek, lęk, DD prawie nie istnieje. Teraz jeszcze mam "doły" z lękiem i DD ale raczej szybko mijają.

Ogólnie DD objawia się u mnie głównie takim uczuciem jakbym był zamknięty w swoim świecie, sny wydają się bardziej realne od rzeczywistości, często się zastanawiam czy coś było realne czy nie, może to sobie uroiłem itp. Boję się schizofrenii, miałem kiedyś dziwny lęk że mnie obserwują, podsłuchują, np. myślałem że sąsiedzi zza ściany podglądają mnie jakimś termowizjerem itp. Pod wpływem marihuany bardzo często wpadałem w paranoję, miałem różne złudzenia np. dźwięk spuszczanej wody w sedesie był czyimś krzykiem. Do tego na początku DD widziałem wszędzie twarze, rysy ludzi na drzewach itp. (wcześniej czytałem że schizofrenicy tak mają), jak się uspokoiłem to twarze zniknęły. Z innych używek to raz spróbowałem DXM w dawce 360mg było to bardzo nieprzyjemne przeżycie, takie DD tylko 1000 razy gorsze, gorączka, nudności, trudności z oddychaniem, znieczulenie całego ciała, brak koordynacji ruchowej, halucynacje słuchowe (w telewizji prezenterzy wywrzaskiwali wulgaryzmy), psychoza (postanowiłem wyrzucić komputer przez okno po tym jak nie dałem rady się zalogować, myślałem o tym by zabić siebie czy sąsiadów) być może jestem nadwrażliwy na tą substancję. Po około 4 godzinach męki wszystko minęło a następnego dnia czułem się jak nowo narodzony, było to jakieś pół roku temu i myślę że nie ma zbyt dużego związku z DD. Cały czas mam problemy z ogarnięcięm tego co się wokół dzieje, koncentracją, wrażenie jakbym robił wszystko nieświadomie (to raczej element DD). Mam ciągły lęk przed samotnością. Czuję się często jakbym był pod wpływem marihuany. Alkohol od czasu kiedy mam DD wypiłem raz i to niedawno, już przy małej dawce czułem się jakbym wrócił do tego świata, czy na zaburzenie wzrokowe pomogło to nie pamiętam, za dużo wypiłem Very Happy

Ten temat założyłem, ponieważ mimo że się znacznie poprawiło (mogę normalnie funkcjonować) to nadal mam zaburzenia widzenia, które pojawiły się chyba mniej więcej w czasie pierwszych ataków lęku.

A więc tutaj lista problemów ze wzrokiem które mi towarzyszą:
- śnieg optyczny, praktycznie na każdej powierzchni, chociaż im ciemniej tym bardziej intensywny
- miganie wszystkiego wokół, szczególnie jeśli to tworzy jakieś wzory np. tapety, chodnik, jakieś krzaki, bardzo mocno jak się poruszam
- wrażliwość na światło, na zewnątrz wszystko mnie razi, w telewizorze lub na monitorze jak jest np. biały napis na ciemnym tle albo człowiek w ciemnym pokoju to wokół jest taka duża biała otoczka, wygląda to jak po badaniach u okulisty po środku rozszerzającym źrenice (atropina), dodam że wszystko było w porządku, idealny wzrok, dno oka prawidłowe, to było parę tygodni po początku DD
- męty, chyba od zawsze je miałem ale nie tak dużo jak teraz
- bardzo silne powidoki, np. patrzę na jasny parapet to przez parę minut gdzie spojrzę tam widzę jakby jego negatyw, albo np. patrzę na czyjąś twarz i spojrzę na sufit to widzę ją przez około sekundę
- białe błyskające robaczki/iskry na jasnych powierzchniach, szczególnie jak patrzę na niebo, jestem praktycznie zalewany przez nie, przeraża mnie to trochę
- i teraz najważniejszy objaw, który mnie najbardziej niepokoi, to są smugi, jakby klatkowe widzenie, szczególnie kątem oka i najgorsze czyli ciągnące się światło, wygląda to jakby duch wylatywał z przedmiotów które się poruszają, na przykład poruszam ręką patrząc w jednym punkcie za tą ręką to widzę jej jakby rozdwojenie, tzn jedna ta we właściwym miejscu i druga z opóźnieniem, i to dotyczy wszystkiego, bardzo się rzuca w oczy, szczególnie jak przechodzę obok jasnych obiektów.

Szukałem trochę w internecie na temat tych "duchów" i po polsku bardzo niewiele na ten temat znalazłem. Dopiero na angielskiej wikipedii odkryłem hasło "palinopsia". Pisze tam że przyczyną może być m.in. lęk, problem w tym że mam tak nawet gdy jestem całkiem spokojny. Inne czynniki to padaczki (nigdy nie miałem żadnych ataków), nowotwór mózgu, i parę innych chorób związanych z uszkodzeniem mózgu. Bardzo się boję tych chorób, szczególnie nowotworu czy stwardnienia rozsianego, tym bardziej że są w większości przypadków niewyleczalne albo śmiertelne. Na forum dpselfhelp też niedużo, znalazłem jeden temat, trzeba poszukać w google depersonalization trails linku podać nie mogę w tej chwili, jest tam parę wizualizacji, jakby ktoś chciał zobaczyć jak to wygląda.

Innych jakichś objawów nie mam, żadnych niedowładów itp. Wcześniej mnie bolało trochę w różnych miejscach np. na ręce taki punktowy ból, ale to już minęło podejrzewałem wtedy boreliozę. Sprawność intelektualną mam w porządku, radzę sobie w szkole (najbardziej w czasie wakacji bałem się że pogorszą mi się zdolności umysłowe), zapamiętywanie też bez problemów, pod warunkiem że się skoncentruję.

W związku z tym, chciałem się zapytać wszystkich cierpiących na DD, czy macie podobne zaburzenia wzrokowe? Czy ma to związek z DD (lęków już nie mam praktycznie)? Czy może to jest jednak zaburzenie neurologiczne i powinienem się udać do specjalisty (mówiłem o tym rodzicom ale powiedzieli że jestem hipochondrykiem i żebym poszedł do psychologa, na dodatek nie stać mnie na MRI i tym podobne)? Z DD jeśli jest wyłącznie zaburzeniem psychicznym (nie spowodowane jakąś "fizyczną" chorobą) to sobie poradzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BoXeR




Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 19:04, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Mam podobne objawy do twoich, tzn. męty przed oczami, "smugi" etc....
Nie należy się tym martwić, gdyż to wszystko jest objawem derealizacji:)
Ja również tak na początku myślałem, ale miałem zrobiony szereg badań(m.in. Tomografię głowy z kontrastem, EEG!), który wykluczył najgorsze scenariusze. A co do narkotyków - odstaw to!! Alkoholu też w tym stanie nie polecam.... może w trakcie upojenia czujesz poprawę, ale jak już wytrzeźwiejesz DD może się pogłębić.
Więc jak wcześniej napisałem - nie przejmuj się tym! To tylko powoduje że dodatkowo się stresujesz i tak popadasz w błędne koło, tzn. stresujesz się, pojawia się derealizacja, boisz/stresujesz się derealizacji, ona się pogłębia, a ty się stresujesz że się pogłębiła, ona jeszcze się pogłębia... itd. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BoXeR dnia Czw 19:05, 23 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pewnaosoba




Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Czw 20:08, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Cześć
To wszystko rzeczywiscie moze miec podloze psychiczne, ale moim zdaniem nie zaszkodzi Ci isc do okulisty, zbada Ci dno oka i w ogole, a co do MRI do skierowanie moze dac Ci neurolog. Ja rowniez jestem chyba hipochondryczka a w czasie DD czy depresji te lęki o zdrowie jeszcze bardziej sie nasilaja i wlasnie wtedy "latam" po lekarzach. Tez mialam niektore z tych objawów wzrokowych, ale nie wszystkie, u mnie byly nerwowe i przeszly wraz z DD. Mialam takze badanie MRI bo dostalam skierowanie od neurologa z powodu szumów usznych ktore mam od blisko 4 lat...
Tak wiec radziłabym sie udac do okulisty i neurologa, na pewno nie zaszkodzi,a uspokoisz sie. Z reszta wiesz wydaje mi sie ze najpierw zawsze trzeba wykluczyc chorobe fizyczna, i potem ewentualnie szukac przyczyn w psychice.
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BoXeR




Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 20:01, 24 Wrz 2010    Temat postu:

pewnaosoba napisał:
Cześć
To wszystko rzeczywiscie moze miec podloze psychiczne, ale moim zdaniem nie zaszkodzi Ci isc do okulisty, zbada Ci dno oka i w ogole, a co do MRI do skierowanie moze dac Ci neurolog. Ja rowniez jestem chyba hipochondryczka a w czasie DD czy depresji te lęki o zdrowie jeszcze bardziej sie nasilaja i wlasnie wtedy "latam" po lekarzach. Tez mialam niektore z tych objawów wzrokowych, ale nie wszystkie, u mnie byly nerwowe i przeszly wraz z DD. Mialam takze badanie MRI bo dostalam skierowanie od neurologa z powodu szumów usznych ktore mam od blisko 4 lat...
Tak wiec radziłabym sie udac do okulisty i neurologa, na pewno nie zaszkodzi,a uspokoisz sie. Z reszta wiesz wydaje mi sie ze najpierw zawsze trzeba wykluczyc chorobe fizyczna, i potem ewentualnie szukac przyczyn w psychice.
Pozdrawiam!



To prawda! W czasie DD lęki o zdrowie się pogłębiają. Ja również byłem u okulisty i neurologa... wszystko było w porządku;)
Ale tak jak to mówi Pewnaosoba, koniecznie zrób te badania. Nigdy nic nie wiadomo...!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dupena




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 22:14, 29 Wrz 2010    Temat postu:

Też mam śnieg optyczny, powidoki, trochę mętów, iskry, świecące piksele, miałem DD, szumy uszne.

Lecz moja D/D pochodzi od schizofrenii.

Miałem robiony TK i wyszły wady w układzie komorowym i jama przegrody przezroczystej.

W EEG wyszła mi padaczka i teraz na nią się leczę a nie miałem nigdy napadu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bebzon




Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 20:10, 27 Lis 2010    Temat postu:

ja mam często czarną plamkę na środku oka, i porusza się ona wraz z ruchem oka

boję się bo ostatnio kątem oka zauważam jakieś jakby ruchy, jakby coś mi tam latało, czasem jakby kolorki ale nie wiem czy to powidoki, czy to może być nerwicowe?boje się że to początki jakiś halucynacji schizofrenicznych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
addd




Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 20:39, 27 Lis 2010    Temat postu:

Chyba nie ma czegoś takiego jak halucynacje schizofreniczne. Są co najwyżej omamy słuchowe - różne głosy w głowie, które np. każą coś zrobić, i chory to robi (to odróżnia schizę od nerwicy, nawet w nerwicy mogą być omamy tylko że jest się świadom że to tylko wytwór wyobraźni i się nie traktuje poważnie tego co się słyszy). Oczywiście nie jestem lekarzem psychiatrą i mogę się pomylić, ale takie są moje przemyślenia na podstawie tego co przeczytałem w internecie.

Też mi różne rzeczy kątem oka odwracają uwagę ale staram się to ignorować.

Co się zmieniło od czasu kiedy pisałem ten temat:
- śnieg optyczny - nadal jakby mam ale nie zwracam już na to uwagi
- miganie wszystkiego wokół - nie mam
- wrażliwość na światło - lato się skończyło to ciężko powiedzieć, póki co już nie mam
- męty - nadal są choć rzadziej zwracam na nie uwagę
- bardzo silne powidoki - chyba krócej trwają, ciężko powiedzieć nie pamiętam jak długo się utrzymywały
- białe błyskające robaczki/iskry na jasnych powierzchniach - są, szczególnie jak patrzę na niebo ale staram się ignorować
- smugi - ciągle na to zwracam uwagę chociaż wydaję mi się że to po prostu rodzaj powidoku i się mniej tym niepokoję
- miałem jeszcze jakby tunelowe widzenie o czym chyba nie pisałem ponieważ wydaje mi się że to bardziej psychiczny objaw a nie związany bezpośrednio z widzeniem, zniknęło wraz z derealizacją

- doszedł, a może wcześniej nie zwracałem na to uwagi, taki jakby wir szczególnie widoczny w ciemności jak np. zasypiam, są to 3-4 kulki ściśnięte ze sobą i kręcące się, być może to tylko wytwór mojej wyobraźnie i jak się wkręcę to zobaczę kwadraty czy trójkąty, mam nadzieję że tak jest i minie jak przestanę się niepokoić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin