bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 23:13, 20 Lut 2013 Temat postu: jak zyc bez leków???? |
|
|
Od 4 lat bylam na prochach, probowałam je odstawiać jednak nie dalo sie normalnie funkcjonować i wracałam na tropy. nie potrafilam nigdy do konca zrezygnować z alko, wiec podlewałam te tropy systematycznie. podleczylam sie troche z depresji, i ograniczylam alkohol. postanowiłam odstawić leki , bo czulam ze tym razem sobie poradze, mialam dosyc ustabilizowana sytuacje, ukochana osobe i poczulam ze to jest wlasnie ten czas. odstawiłam chyba w sierpniu z tego co pamietam, przez pierwsze miesiace bylo ok w miare. W miedzyczasie znowu swiat mi sie zawalił, dostalam robote, zrezygnowalam ze studiow, straciłam robote, do tego paskudne rozstanie z facetem po 1.5 roku, wszystko to w czasie jednego miesiaca, strasznie to przezylam, od tego czasu minęło 2 miesiące, a juz czuje się jak wrak. ie moge normalnie funkcjonować, w głowie czarno, wszystko mnie boli, nerwobóle, do tego straszne samopoczucie, i tak dzien w dzien. Jestem na skraju wytrzmalosci, jednak powtarzam sobie że nie dam się depresji, że nie chce brać leków do końca życia, chce normalnie funkcjonować... ale nie da się, caly czas ten ucisk, glowa jakby napakowana szpilkami, dzisiaj nie wytrzymalam i wzielam 25 mg pernazyny, zrobilo się trochę lepiej... zastanawiam się czy to co mnie gnebi to wzmożona nerwica potegowana mega stresem czy juz depresja ?? boje sie leków bo chleje teraz jak pojebana. nie chce sobie bardziej zaszkodzić, ale kazdy dzien to katorga.
wracać na leki czy nie, czy moze o tylko przejsciowe i jak juz wylecze zlamane serce to to samo przejdzie?? proszę o rade..
Post został pochwalony 0 razy
|
|