Depersonalizacja

Magda · Wysłany: Sob 21:12, 28 Mar 2009 Temat postu: zeldox

może ktoś jadł zeldox?

Sebastian · Wysłany: Sob 23:00, 28 Mar 2009 Temat postu:

Ja brałem ZELDOX w maksymalnej dawce 160 mg ponad 2 miesiące.

Może na schizofrenię działa ale na moją depersonalizację niestety nie.

Magda · Wysłany: Nie 8:43, 29 Mar 2009 Temat postu:

a na lęki pomagał? a na sen? bo mnie tak te lęki paraliżują.. a sama myśl że jem leki na schize już całkiem mnie potwierdzają w tym przekonaniu ze zaraz z wariuje..

Sebastian · Wysłany: Nie 10:30, 29 Mar 2009 Temat postu:

Zeldox jest typowym lekiem na schizofrenię a nie na d/d.
Ogólnie jak go brałem to na nic nie pomagał tylko się gorzej czułem.
Myślę że na lęk najlepsze są benzodiazepiny: relanium,afobam..
Brałem też nowy lek nasenny Imovane , ale wiadomo leków tych nie można stosować długo.
Ja już nic nie wezmę na schizofrenię.
Trzy lata je brałem i nic nie pomagały tylko się męczyłem.

pozdro

Magda · Wysłany: Nie 18:17, 29 Mar 2009 Temat postu:

afobam mam 2 miesiace ale boje sie go zjesc,
ja juz kiedys jadlam na sichofremie inne i mi pomagaly nawet bardzo Wink

zreszta czytalam na angielskich stronach ze ten lek owszem, leczy schizofremie ale ogolnie jest bardzo dobry i staje sie coraz bardziej popularny bo pomaga wlasciwie na wszystko ,
juz sama nie wiem

Sebastian · Wysłany: Nie 19:39, 29 Mar 2009 Temat postu:

Wiesz , ja po doświadczeniu z lekami na schizofrenię już w nie nie wierzę. Confused

Mam dwie nowe książki o depersonalizacji "Felling Unreal" oraz "Overcoming Depersonalization & Feelings of Unreality" i w nich przeczytałem że niestety nie ma na dzisiejsze czasy sprecyzowanego leku na depersonalizację. Crying or Very sad

Ale piszą że leki na schizofrenię nie są wskazane na leczenie depersonalizacji.
I tego się trzymam. Wink

Wiesz , każdy organizm jest inny i na jednego działa to na drugiego tamto.
Akurat Zeldox mi nie pomógł, ale może Tobie pomoże.. Wink

Trzeba próbować.. Wink

pozdrowionka

Magda · Wysłany: Nie 21:15, 29 Mar 2009 Temat postu:

ale ja nie chce leczyc derealizacji, ja chce wyleczyc lęki bo to one mi nie dają spokoju Sad

Sebastian · Wysłany: Pon 9:46, 30 Mar 2009 Temat postu:

Magda, naprawdę nie chcesz się pozbyć d/d Sad

no co ty?

Nie chcę nic sugerować ale Afobam(alprazolam) jest lekiem przeciwlękowym, uspokajającym, działa nasennie, szybko i to nic strasznego.

Możesz spróbować doraźnie 1 tabletkę 0,25 mg. Powinien zmniejszyć lęk, uspokoić...

Ale wiesz, nie jestem lekarzem i nie masz co się sugerować moimi radami Wink

Magda · Wysłany: Pon 14:05, 30 Mar 2009 Temat postu:

no pani doktor mi abofam dala na czarna godzine ale sie boje , bo mam tak ze mam niezle jazdy po kazdych tabletkach a jak przyjdzie mi zjesc taką to ja już sobie ten lęk wyobrazam;/

olunia155 · Wysłany: Pon 16:03, 30 Mar 2009 Temat postu:

nieee no, ja się bałam Afobamu bo to był mój pierwszy taki lek i jak na razie ostatni. ;p
nic strasznego powoduje odprężenie naprawdę spróbuj nic ci się nie stanie...
i nie uzależnisz się przecież od kilku razy, ja to brałam 3 miechy i nic mi nie było, uspokoił mnie ten lek...ale dd nietsety zostało.
( miałam wg pani doktor ostry zespół lękowy)
mi nie zaszkodził, Tobie też nie powinien .

Magda · Wysłany: Pon 19:37, 30 Mar 2009 Temat postu:

ale mnie łapie lęk nawet jak na niego patrze

olunia155 · Wysłany: Wto 8:26, 31 Mar 2009 Temat postu:

a jak bierzesz inne to cię nie łapie ja bym się bała wziąć lek np neuroleptyki ale jak by trzeba było to bym się przełamała

Magda · Wysłany: Wto 21:10, 31 Mar 2009 Temat postu:

pewnie że łapie jak patrze na inne ale do tego jakoś szczegolnie sie zrazilam, dla mnie to najzwyklejszy w swiecie silny narkotyk

renegatt

mi pomaga Afobam 0,5 mg i to bardzo, Derealka ustępuje w 80% jednak staram się go unikać

olunia155

to prawda w ostrej dd i stanie lękowym pomaga, ale pozniej i tak troche zostaje..