Depersonalizacja

Zuro

Witam. Jestem uczniem 3 klasy gimnazjum. Moja przygoda z d/d zaczęła się jakiś miesiąc temu. Sprzątaliśmy sobie przed szkołą, gdy nagle cały świat jakby się oddalił, tylko obserwowałem to co się dzieje, ale wszystko wykonywałem normalnie. Zadzwoniłem po rodziców pod pretekstem, że słabo się czuję, zwolnili mnie do domu, odpocząłem, najadłem się(do szkoły poszedłem na głodnego) no i poszedłem spać. Cały czas dręczyła mnie myśl, że jak obudzę się, to nie będę już w ogóle sobą. Powiedziałem o tym mamie, ona na to idź spać, może Ci brakuje jakiejś witaminy. Trwało to kilka dni... A potem jakoś ozdrowiałem, sam nie wiem jak, wiem tylko że pracowałem co nieco, czas spędzałem w towarzystwie. Jakiś czas potem znów mnie dopadła, ale szybko przeszła. I teraz od 21 maja znów się z nią borykam. Dopadła mnie w autobusie, jak jechaliśmy na wycieczkę, patrzyłem całą drogę przez okno, trochę czasu przed dotarciem spojrzałem na towarzystwo w autobusie i pomyślałem: gdzie ja jestem? czy ja to ja? czy ci wszyscy wkoło to naprawdę oni? Wysiedliśmy, ogółem czułem się okropnie, ale... po lekcji muzealnej, poczułem się lepiej! Ale nie na długo. A teraz siedzę, piszę do Was, niby widzę co piszę, ale czy to jest prawdziwe? Czy to co czytam, jest prawdziwe? Krótko mówiąc: uczucie, że nie wiem gdzie jestem, kto jest kto, jak już kogoś widzę, to wiem kto to, ale jednak mam wrażenie że go nie znam, że go tu nie ma, tak samo z czytaniem czegoś, niby wiem co pisze, ale mam wątpliwości, podsumowując, wszystko jest obce, nie czuję się sobą... Nie ćpam, alkoholu w dużych ilościach nie spożywam, tylko okazyjnie, ale rzadko i to w małych ilościach. Dopalaczy też nie zażywam. Mi się zdaje że to przez hormony, bo z tego co wyczytuję, to d/d jak trwa, to przez jakiś dłuższy niż mój okres. Na razie staram się pozytywnie myśleć, że wszystko naprawdę istnieje. Czy pomoże... zobaczymy. Jakieś porady? Chciałbym, aby obeszło się bez psychiatrów, leków.

123698745

nie myśl o tym. wiem wiem, to jest coś nowego, fajnie nacieszyć na początku oko, ale nie myśl o tym. i nie izoluj się od ludzi

Zuro

taki jest problem, że to nie jest fajne. Właśnie staram się nie odizolowywać od innych, po dzisiejszej pogadance z chłopakami, czuje się nieco lepiej Wink

addd

Myśl pozytywnie, dobrze się wyżywiaj, wysypiaj, zajmij czymś umysł (najlepiej spędzaj jak najwięcej czasu z innymi), znajdź sobie jakieś zainteresowania (bardzo ważne, musisz mieć czym się zająć, inaczej znowu będziesz myślał o d/d), zakochaj się w jakiejś ładnej dziewczynie Wink

miłość wyzwala duże ilość neuroprzekaźników, których ilość jest obniżona w czasie d/d (m.in. jest za mało dopaminy).

Zuro

staram się myśleć pozytywnie, że wszystko jest naprawdę i jako tako ciągnę dalej... zainteresowania już mam, ze znajomymi też się spotykam, zakochany jestem Wink

ogółem jestem podręcznikowo nastawiony Very Happy

addd

No to będzie dobrze, bo jak widzisz, pewnie naczytałeś się jak to ileś lat się ludzie męczą, i to nie po narkotykach, ale pewnie nie wiesz o tym że zazwyczaj mają bardziej złożone problemy (alkoholizm, depresja, itp.), które w efekcie dają d/d.
U Ciebie wszystko jest w porządku więc jestem pewien, że Ci to szybko minie.
Moje d/d było po marihuanie, i w tej chwili jestem jakby 90% zdrowy.
Po prostu pamiętaj, że nikt jeszcze od tego nie zwariował (jestem gotów stwierdzić że d/d to wręcz dowód na to że nigdy nie zwariujemy).

Parę miesięcy temu byłem raz u pani psycholog, i powiedziała mi że to normalne że czasami ktoś się czuje nierealnie, tak naprawdę każdy tak ma, więc nic złego Ci się nie dzieje.

Zuro

prawda, czytam, że niektórzy trochę w tym siedzą i mnie to demotywuje nieco, ale skoro to się dzieje przez inne czynniki(depresja itp.), to wszystko powinno być ok Wink

właśnie się przekonałem, że jakoś nie zachowuję się inaczej w d/d, tylko wiadomo, nieco przymulony jestem :]

Zuro

kurrrczaczek... ostatnio jakby przybrała na sile :/

123698745

Nic się nie dzieje Smile

Wiadomo, zbliżają się wakacje, na pewno miałeś jakieś poprawki, to trochę stresik się podniósł. Zaczną się wakacje to odreagujesz.
Co planujesz na wakacje?

Zuro

poprawki? Nic nie poprawiałem Wink

mam nadzieję, że przejdzie do wakacji. A co planuję? Hm... Muszę rodzicom pomagać, czyli pobyty na polu, mieszane z wyjazdami na rynek, od czasu do czasu trochę rozrywki, potem żniwa i do szkoły Smile

nowej szkoły Very Happy

123698745

na jaka szkole sie zdecdowales? o jakim proflu?

Zuro

Technikum rolnicze, profil: technik rolnik. Tak mnie jakoś to wciągnęło i tak w tym zostanę Wink

Zuro

ehh, dosłownie przed paroma minutami, jak wyjechałem na rowerze z domu, popatrzyłem na krajobraz i mnie znów uderzyło to uczucie: gdzie jestem? kim jestem? Tzn wzmocniła się moja obecna d/d. Mam nadzieję, że to jej ostatnie stadium, po czym będzie tylko lepiej, tak miałem właśnie za pierwszym razem, gdy spotkałem się z d/d... Najpierw mocno(jak teraz) a potem już z tego wyszedłem... Zobaczymy. Na razie jestem pozytywnie nastawiony...