Depersonalizacja

pokawu

Witam
Mam 19 lat i w środę 26 zapalilem z kolegą czystą ale mocną marihuanę(ok 0.5g) na początku wszystko było ok smiechawa po ok 30 min wzięła mnie chyba faza to znaczy brak śmiechu i to dziwne uczucie jak bym był znieczulony jak cos robiłem to potem miałem wrażenie że to był sen albo że to nie moje ciało robiło i wtedy zaczął się problem bo bardzo się tego przestraszylem i jeszcze do tego naszedly mnie lęki że mnie ktoś nakryje że mi to już nigdy nie minie że nie przejdzie do przyjazdu rodziców. Ogarnął mnie wielki strach i modlilem się aby mi to jak najszybciej minęło. Kolegę ten stan chyba nie wziął tylko powiedział że czuję się jak by był na Jamajce co prawda spalił jakieś 1/3 mniej. Niestety palilismy o ciemku i to było dużym błędem.

Gdy już mnie puściło poczułem wielką ulgę trwało to ok 3 H.

Co noc przez jakieś 3 dni po paleniu miałem jakby nawroty fazy.
Dopadał mnie w tedy ogromny lęk, cały się trzaslem i było mi zimno. Natomiast w czasie dnia totalna depresja.

Teraz jest znacznie lepiej bo jak w nocy się budzę to w miarę ogarniam, nie mam lęku. Porobie sobie cos na tel przez 1h i potem normalnie śpię.

W czasie dnia natomiast czasami mam takie wrażenie jak bym śnił, mam wrażenie jak bym inaczej widział świat, jak by było trochę ciemniej. Czasami dopada mnie niechęć i jakby lekka depresja. Ale wydaje mi sie,że z dnia na dzień coraz lepiej.

Dzisiaj miałem jeszcze taki przypadek, ze zapomniałem ze wchodziłem po schodach i tak rozkminialem jak się tam znalazłem. Takie wrażenie odnoszę jak zaczynam myśleć o tym, ze jest ze mną cos nie tak.

Od palenia minęło ok 15 dni i trochę boję się, ze mi to nie minie.

Jak się skupiam na jakiejś rzeczy i o tym nie myślę to jest dobrze tylko jak sobie przypomnę o tym to mam to wrażenie depersonalizacji. Staram się na to nie zwracać uwagi ale czasami jest ciężko.

Czy macie jakieś wskazówki jak z tym żyć. Czy da radę pokonać to samemu czy lepiej iść do psychoterapeuty. A może jeszcze trochę poczekać bo to w sumie dopiero połowa miesiąca minęło.

PS. Jak o tym pisze to chyba robi mi się lepiej.

Proszę Was o pomoc.

pokawu

Cześć w sumie to dobry wieczór potrafię już w miarę ogarniac ten stan w sensie ne zwracać na niego uwagi tylko dzisiaj w nocy się przerazilem bo poszedłem się napić wróciłem do łóżka i nagle takie wrażenie jak bym tam nie był choć wiedziałem ze byłem, ale jak bym tam nie był ciałem zdenerwowalem się bo ostatnio kiedy to miałem to jakoś 2 tyg temu czy są to objawy DD?

Jamjest · Wysłany: Nie 21:50, 15 Mar 2015 Temat postu:

Dokładnie.... ja jade autem. Wchodzę do domu i sobie mysle - ze to, że jechałem to jest tylko w mojej głowie. że NIE CZUJĘ SIĘ, JAK BYM PRZEDTEM NA PRAWDĘ JECHAŁ.. Głupie to.. Myślałem, że jak zacznę to olewać to przeminie a to już.. 5 lub 6 rok.. Najbardziej mi przeszkadzają te kłopotu z pamięcią krótkotrwałą. Może czas iść do jakiegoś specjalisty.. pytanie gdzie we Wrocławiu przyjmuje ktoś, kto zna sie na rzeczy Smile

ktcmp · Wysłany: Pon 10:09, 30 Mar 2015 Temat postu:

Ja nie miałem nigdy takich problemów Smile