Mery2Sery
Dołączył: 09 Mar 2017
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 12:29, 09 Mar 2017 Temat postu: DD 10 lat :( Walka z dziadostwem od października |
|
|
Hej
U mnie standardowo ciężkie życie: molestowanie seksualne przez kuzyna, przemoc psychiczna ze strony ojca, przemoc psychiczna i fizyczna ze strony brata. Wcześniej brak zainteresowania ze strony rodziny, więc poczucie odrzucenia całe życie. Depresja, poronienie... Jest się nad czym użalać
10 lat temu widać miarka się przebrała i zaczęły się bóle głowy, nudności i cała ta jazda z DD. Dopiero rok temu ogarnęłam co mi dolega, dowiedziałam się , że to derealizacja po traumie.
Od października intensywnie chodzę na psychoterapię, widać już pomału jakieś efekty, momentami czuję się całkiem realnie ale momenty te są raczej sporadyczne. W jaki sposób Wy wychodziliście z DD? Też mieliście raz lepiej, raz gorzej? Też czujecie się okropnie przy złej pogodzie?
Chciałam pogadać z kimś kto czuje to co ja, ponieważ w moim środowisku nikt nie ma DD, a to jednak trzeba przeżyć by rozumieć.
PS. Żeby chociaż zakończyć pozytywnie ten wpis to powiem, że w życiu radzę sobie świetnie: cudowny Mąż, spoko praca, znajomi, wyjazdy... tylko wszystko to psuje mi DD więc chcę się pozbyć dziadostwa!
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|