Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mój problem i prośba o ocenę tego :/

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ciastolina




Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 12:37, 13 Gru 2011    Temat postu: Mój problem i prośba o ocenę tego :/

Witam, postanowiłam się zarejestrować, bo strasznie się męczę i chciałabym żeby ktoś pomógł mi zinterpretować te objawy:

Jestem dziewczyną. Urodziłam się jako biologiczna kobieta, nigdy nikt nie miał wątpliwości co do mojej płci biologicznej, jako dziecko czułam się dziewczynką, etc. Od dzieciństwa cierpiałam na nadwagę. W momencie gdy zacząl się okres podstawówki, duża grupa dzieci zaczęła mnie traktować jak odmieńca, wyzywać, a potem w gimnazjum już inni ludzie, poniżali mnie bo byłam naprawdę otyła (ok100kg na 165cm), ubierałam się jak własna ciotka i strasznie odstawałam od typowych "nastolatków". Moje koleżanki były przez nich normalnie traktowane, a ja byłam traktowana jako "coś", coś czego sie nie szanuje, nieokreśloną kupę mięsa, tłuszczu, bez płci. Szczególnie chłopcy upodobali sobie wyzywanie mnie, bo dla nich byłam jakąś żałosna imitacją dziewczyny, którymi się wtedy interesowali - ale wiadomo, tylko atrakcyjnymi. Ja nie byłam dla nikogo atrakcyjną. Miałam w sobie silną potrzebę bycia atrakcyjną, normalną dziewczyną, miałam potrzebę bycia traktowaną normalnie przez facetów z sympatią, i podobania się im, ale zawsze doświadczałam albo wrogości lub niechęci, a w najlepszym przypadku obojętności. Doszły jeszcze problemy z moim ciałem - nadmiar tłuszczu i skóry, strasznie zniszczone nogi przez żylaki i owrzodzenia których sie dorobiłam przez problemy z krążeniem, płaskostopie które zdeformowało mi stopy i sprawiło ze nie moge ubierac butów na obcasie, a nawet zwyklych kobiecych butów nie mogę dostać, bo zwyczajnie mam wielką szeroką, męską stopę.
Tak wygląda moje ciało, ale w środku, "umysłowo" jestem... normalną dziewczyną o normalnym ciele. Tzn. jak zamykam oczy i wyobrażam sobie, to mam ciało kobiety, bez obwisłych piersi, bez obwisłej skóry, owrzodzeń, szerokich męskich stóp. Normalne, kobiece ciało. Ciało które zasługuje na szacunek i sprawia, że faceci traktują mnie normalnie, a nie w najlepszym razie "tolerują" w milczeniu.
Przez to wszystko mam tak silną depersonalizację, że czasem widzę kogoś innego w lustrze. Te moje zmiany ciała przez otyłość są tak zaawansowane, że nie da się ich wyeliminować (np. niemozliwa jest operacja zmniejszenia stóp czy doprowadzenia nóg do normalności) a ja się z nimi nie identyfikuję. Czuję się czasem jak transseksualista z mężczyzny w kobietę, którym ludzie gardzą, bo usiłuje być kobietą z niedoskonałym niekobiecym ciałem, i chce być adorowany a jego ciało jest obrzydliwe i zniechęca ludzi. Całe życie się z tym męczę. nie mam siły, mam poczucie że mam nieswoje ciało, jedynie we śnie czuję ulgę, gdy śnię że jestem w swoim ciele, przechadzam się, całe napięcie wtedy znika... a potem budze się i muszę iść do szkoły, gdzie znów moje ciało jest interpretowane jako brzydkie, nieatrakcyjne, niekobiece i ja sama jestem źle traktowana, nie tak jakbym chciała. Chciałabym narodzić się jeszcze raz... :/ w swoim ciele, tym które mam w głowie. I chciałabym wreszcie poczuć się sobą, mieć swoje ciało, widzieć siebie w lustrze a nie kogoś innego... co o tym sadzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bua18




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 14:11, 13 Gru 2011    Temat postu:

Mysle ze pomoze ci wizyta u dietetyka i zrzucenie kilku kg. po piwersze bedzie to dobre dla twojego zdrowia ( odciazysz kregoslup, itd) po rugie zbawienne dla twojej samooceny. Powiedz sama, czy chcesz do konca zycia wyobrazac sobie ze jestes kims innym ? ze jestes w innym ciele? Może zmien swoje ciało, wkoncu zycie masz tylko jedno. ! Jesli jest to tak zaawansowana otylosc, pomyskl nad operacja pomniejszenia zoladka. Szykany i nasmiewanie się z ciebie doprowadzily cie do ostrej nerwicy. uwierz tez przez to przechodziłam, praktycznie cale gimnazjum i polowe liceum. potem schudłam. wiesz że nic sie nie zmieniło? Może juz sie ze mnie nie smiali i stopniowo zaczęłam się podobac facetom, ale to beznadziejne przkeonanie o swojej urodzie, figurze, pozostało. Świat nic się nie zmienił, ludzie jakos nie zaczęli mnie bardziej lubić. Ale dało mi to do myslenia, i zmieniłam swoje zdanie o SOBIE. co w pewnym stopniu zaoowocowało tym, że akceptuje, ba , nawet podobam sie sobie. Kiedy zaczelam to dostrzegac inni ludzie tez zaczeli to zauważać. Jeśli idziesz i patrzysz sie pod nogi podkladasz sie im, idz z wysoko podniesiona glowa, na zaczepki reaguj. Wystarczy proste 'SPIERDALAJ FIUCIE' a juz inaczej beda na ciebie patrzec. Nie daj zrobic z siebie ofiary, tak samo nie stawaj siebie w takiej roli. Mysle ze powinnas skorzystac z pomocy psychologa.
3mam kciuki, zacznij coś robić ze swoim życiem !!! bo uciekna ci najfajniesze lata!! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
addd




Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 15:24, 13 Gru 2011    Temat postu:

A czemu nie próbujesz zadbać o siebie? Jeślibyś miała wystarczająco motywacji to byś mogła być najatrakcyjniejszą dziewczyną w mieście, jestem przekonany, że Twój problem to tak naprawdę brak chęci. Ogólnie rzecz ujmując uważam, że wszystko jest możliwe, pod warunkiem, że zwalczymy wady naszego umysłu, które hamują nas przed działaniem. Dlatego też polecam najpierw popracowanie nad swoją duszą (czy to samemu, czy przy pomocy psychologa czy nawet psychiatry) by w ten sposób zmotywować się do życia i zacząć wypełniać swoje cele (jakim jest zadbanie o swoje ciało).
Może to trochę takie brutalne, "męskie" podejście, ale myślę, że nie bez powodu Cię koledzy wyśmiewają, ludzie śmieją się z innych by zmotywować ich do wyeliminowania ich wad, spójrz na to z innej strony - śmieją się dla Twojego dobra, otyłość jest niewątpliwie szkodliwa dla zdrowia, gdyby się nie śmiali a akceptowali taką jaką jesteś to byś nawet nie pomyślała o tym, że można o siebie zadbać i w efekcie Twój stan zdrowia jeszcze bardziej by się pogarszał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ciastolina




Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 15:31, 13 Gru 2011    Temat postu:

Ale to głównie zniszczone są części mojego ciała, których nie da się zmienić. Zdeformowane stopy, zniszczona skóra... Nawet jak schudnę, to pozostanie. Ciało jest nieodwracalnie zepsute. I nie jest moje. Nigdy nie mogłam się k.. mać poczuć sobą fizycznie :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
addd




Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 15:40, 13 Gru 2011    Temat postu:

Zawsze jest jakieś wyjście, nie znam się na tym, ale zawsze wydawało mi się, że po zrzuceniu nawet dużej ilości kilogramów skóra z czasem wraca do normy, na stopy natomiast raczej mało który chłopak zwraca w pierwszej kolejności uwagę, poza tym makijaż, ubiór itd. mogą zdziałać cuda. Nawet jak pozostaną trwałe szkody to i tak to znacznie lepiej niż być dalej otyłą bo będzie tylko gorzej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ryczal




Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: swietokrzyskie

PostWysłany: Pią 20:54, 16 Gru 2011    Temat postu:

ciastolina napisał:
Ale to głównie zniszczone są części mojego ciała
A w przypadku nas (forumowiczów) to dd które "zniszczyło nam psyche".

ciastolina napisał:
Zdeformowane stopy, zniszczona skóra... Nawet jak schudnę, to pozostanie.
Mimo to możesz próbować walczyć ze swoim problemem. Ponieważ masz duży wpływ na zmianę swojego ciała.

ciastolina napisał:
Ciało jest nieodwracalnie zepsute.
Albo Odwracalnie naprawialne Smile
ciastolina napisał:
I nie jest moje.
Rolling Eyes

ciastolina napisał:
Nigdy nie mogłam się k.. mać poczuć sobą fizycznie :/
Może dlatego, że nie potrafisz zaakceptować swojego ciała

Dam ci radę:
Zacznij od podstawowych ćwiczeń tak aby twoje ciało przywykło do wysiłku. Później bieganie, bieganie, bieganie.......
Powodzenia Smile
PS. Jeśli już pójdziesz za moją radą to pamiętaj o tym, aby się nie przećwiczysz. 2-dni wysiłku, i jeden przerwy na regeneracje organizmu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin