Depersonalizacja

Daniel · Wysłany: Nie 1:48, 06 Mar 2011 Temat postu: Moja choroba..

Witam,zaczne moze od poczatku...Wiec w 1.5 roku temu w wakacje, w czasie wysokiej goraczki ktorej towarzyszylo dretwienie konczyn(jak sie pozniej okazalo z niedoboru potasu) poczulem sie bardzo "dziwnie"..Trafilem do szpitala z bardzo mocna angina..Juz na oddziale poweidzialme ze cos z moja glowa tez jest nietak.Zbadal mnie neurolog i nic nie stwierdzil.Pomyslalem sobie, ze ten stan przejdzie po jakims czasie, jednak tak nie bylo..Od tamtej pory szukalem co mi moze byc, mialem wszystkie badania pod wzgledem neurologicznym.TK glowy, rezonans, eeg, bolerioza, punkcja kregoslupa itd...Zadne badanie nic nei wykazalo, a od poltora roku czuje sie coraz gorzej. Przez przypadek trafilem na to forum i pomyslalem sobie tak ! to jest to !To dziwne uczucie jakby ja to nie ja, dziwna rzeczyiwistosc i taka beznadziejnosc i niechec robienia czegokolwiek, ze nie jestem sobie w stanie z tym poradzic.Chodze do psychologa ktory stwierdzil stany lekowe, lekka depresje i nerwice..Nie odczuwam emocji, nic nie jest takie jak dawniej.Meczy mnie jednak jeden objaw, ktorego nie znalazlem na zadnym forum o d/d..mianowicie chodzi o taki jakby "ucisk w glowie " caly czas mnie uciska, sam nie wiem czy to jest normalne przy dd, czy tez moze mam jakas inna chorobe, bo tak caly czas mi sie wydaje.Caly czas mysle o tym, ze to napewno nie dd tylko jakas choroba ktorej lekarze nie potrafia zdiagnozowac i ta bezradnosc mnie dobija. Moze potraficie mi pwoeidziec, ze ten ucisk, jakby wysokie cisnieniew glowie tez wam dokucza ?..no i piszczenie w uszach... z gory dzieki i pozdrawiam, Daniel.

123698745 · Wysłany: Nie 11:45, 06 Mar 2011 Temat postu:

Przewlekła aura migrenowa?
Osobiście nie mam tego "ucisku" a piszczenie mam tylko jak jest cisza.

bua18 · Wysłany: Nie 11:58, 06 Mar 2011 Temat postu:

uciski tez mialam i miewam czasem nadal.
taki efekt jakby ci ktos głwe spiał metalową obręczą, przechodzi jak nauczysz się radzic ze stresem.

Daniel · Wysłany: Nie 14:03, 06 Mar 2011 Temat postu:

No staram sie...chodze do psychologa, bylem juz na 5ciu wizytach, ale jak narazie ani troche lepiej nie jest. Ten ucisk w glowie czasem mnie przerasta... Z drugiej strony, wcale mi sie nie wydaje, zebym sie czymkolwiek stresowal, bo nie odczuwam prawie zadnych emocji, wszystko jest mi takie obojetne...

bua18 · Wysłany: Nie 17:18, 06 Mar 2011 Temat postu:

my juz nie czujemy. w dp i dd swiadomosc jakichkolwiek emocji jest nikła. co nie znaczy ze ich nie ma.
to nasza głowa, nerwobóle sygnalizuja co sie dzieje.

Jakobs · Wysłany: Śro 7:25, 09 Mar 2011 Temat postu:

Daniel ucisk w głowie miałem prawie 24 na początku choroby później przeszedł. Pisk w uszach non stop śnieg na oczach fest 24h jak się ściemnia to ledwo widzę taki śnieg. A co do emocji stłumione tak że ledwo odczuwalne. A najlepszy jest humor i ten sztuczny śmiech do ludzi pod którym kryje się drętwa twarz przynajmniej u mnie bo nie potrafię się szczerze śmiać.

bua18 · Wysłany: Śro 21:30, 09 Mar 2011 Temat postu:

daniel a nie brales wczesniej jakiegos antybiotyku na angine? widzialam filmik z babka na youtube, w ktorym mowila ze dostala derealizacji od antybiotyku, przeszlo jej po 7 miesiacach.

Daniel · Wysłany: Śro 22:08, 09 Mar 2011 Temat postu:

Jakobs ja tez prawie nigdy sie nie smieje z radosci, tylko dlatego, ze w danym momencie wiem, ze powinienem sie smiac...Bua to sie nie zaczelo od antybiotyku, poprostu przy wysokiej goraczce tak nagle sie strasznie dziwnie poczulem jakbym odplywal.Jeszcze niedawno strasznie sobie wkrecalem ze przeciez niemozliwe, ze takie objawy mozna miec jak moje bez zadnej choroby fizycznej, ale ostatnio przyjalem to do wiadomosci i jakby poczulem sie lepiej.Ucisk w glowie strasznie zmalal Smile

.Chodze na ta terapie i mam nadzieje, ze z tygodnia na tydzien bedzie coraz lepiej.Musze poprostu dowiedziec sie co jest zrodlem calego tygo syfu..

Daniel · Wysłany: Śro 22:10, 09 Mar 2011 Temat postu:

Bardzo duzo zalezy od naszego nastawienia sie do dd. Jesli bardzo bedziemy chcieli to pokonac i bedziemy wiedzieli co jest tego zrodlem, to wydaje mi sie , ze mozna to zwaczlyc bez zadnych lekow.