|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MXK_84
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:49, 18 Mar 2010 Temat postu: Moja historia |
|
|
Witam Wszystkich!
Jestem nowy i chciałbym opowiedzieć swoją historię. Kiedyś eksperymentowałem z narkotykami i alkoholem, miałem także tak jak niektórzy na tym forum stany lękowe po "trawce". "Dragi" rzuciłem dawno temu ale piło się przez to więcej. Od początku stycznia nic nie piję ani nie palę papierosów.
U mnie wszystko zaczęło się 4 lutego 2010, byłem wtedy w wielkim Centrum Handlowym. Nagle poczułem że potrzebuje wyjść na zewnątrz ponieważ brakuje mi powietrza i poczułem że "zaraz ze mną się coś stanie". Na zewnątrz wcale nie było lepiej, tym bardziej - dostałem ostrego ataku paniki, drżały mi ręce i serce waliło jak młot, myślałem że umrę na zawał. Po chwili przeszło a ja pojechałem od razu zrobić badania do przychodni (EKG, ciśnienie, krwi - na anemię, tarczyce itd). Oczywiście wyniki były w normie. Następnego dnia miałem egzamin w szkole i tego dnia jak wstałem z rana, już wtedy odczuwałem jakiś dziwny dyskomfort. Tak samo jak byłem na zewnątrz - pojawiły się lęki, agorafobia i takie dziwne "odrealnienie" jakby. W budzie natomiast dostałem ostrzejszego ataku paniki niż dzień wcześniej! Koledzy zabrali mnie na pogotowie ale bez skierowania nie chcieli mnie przyjąć to olałem. Przez kilka następnych dni czułem się koszmarnie, jakiś zestrachany że zaraz umrę itd. 9 lutego poszedłem do psychiatry który stwierdził u mnie zaburzenia lękowo - depresyjne i przepisał leki (seroxat oraz doraźnie afobam). Niestety po miesiącu leczenia niewiele one pomogły, owszem były stany zwyżkowe ale były to jedynie wyjątki. 2 tygodnie temu zacząłem dostawać napadów płaczu że ja z tego nie wyjdę itd że nie dam sobie rady (straszna depresja). Zadzwoniłem z tym do swojego lekarza, ten wypisał receptę na tzw CITABAX oraz doraźny SPAMILAN no i się zaczeło!!! Myśli samobójcze, pogłębiona derealizacja (pojawiła się nawet w domu, kiedy wcześniej odczuwałem ją jedynie na zewnątrz!) i lęki NON-STOP! Po 5 dniach brania stwierdziłem że pierd*** te leki bo coś się ze mną stanie niedobrego itd.
Jestem 3 dzień bez leków póki co i odczuwam silną derealizację w domu co sprawia że dziś się popłakałem z tego faktu (z bezsilności). Oczywiście staram się wychodzić na spacery, do sklepu i walczyć z tym. Ostatnio byłem nawet 2h w mieście wśród ludzi. Fakt że z rozdziawioną gębą w pół ale jakoś dałem sobie radę. Jutro zaczynam psychoterapię z dobrym terapeutą, mam nadzieję że coś pomoże! Aha no i zastanawiam się czy nie uderzyć w inny lek - Effectin, bo mój lekarz mówił że mogę nie tolerować "wychwytywaczy serotoniny" (SSRI).
Ostatnio poznałem także gościa co wyszedł z nerwicy bez leków w 6 miesięcy chodząc wyłącznie na terapię. Mówił mi, że to może być przez picie alkoholu i dragi (tak było w jego przypadku), że mózg się detoksykuje jakby i stąd to uczucie derealizacji. Powiedział że to mi przejdzie bo takie coś zazwyczaj trwa 3 miesiące. Sam nie wiem co mam o tym myśleć kurde, ja wiem że przez "derealke" czuje się koszmarnie a te jeb*** leki tylko mi to pogłębiły! Wieczorem jest lepiej i przechodzi na trochę, w tym sensie na tyle że mogę się czymś zająć "dla siebie" (zainteresowania). Jeszcze czuje jakbym miał coś z błędnikiem trochę, nie wiem jak to opisać (tak jakbym czuł krzywość podłogi lub chodnika).
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 23:31, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
tez to mialam z racji detoksu, po miesiacu jak przestalam pic.. twoj kolega mial racje. Organizm doznaje szoku, skoro najpierw ubarwialismy sobie rzeczywistosc przez dlugi czas a tu bach koniec. to obrona twojego organizmu, przed nieciekawa rzeczywistoscia w ktorej sie nie odnajdujesz..
Leki zaczynaja dzialac po 2 miesiacach, niestety , ale muisz sie przemeczyc.
Ja bralam setaloft i na ulotce pisalo ze moga przez dwa tygodnie nasilic sie leki i mysli samobojcze, faktycznie tak bylo.. taki jest poprostu skutek uboczny tych leków. i trzeba to przetrzymac bo potem jest lepiej./
Polecam wizytę w szpitalu, po 10 dniach szprycowania tropami moglam normalnie fjonować, bez lęków.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MXK_84
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 23:59, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Boję się iść do psychiatryka trochę Ogólnie już dziś nie było tak żle. Dam radę to jakoś ogarnąć, zobaczymy. A w sobotę mam jechać do swojego "shrinka" po ten Effectin, może on coś pomoże. Mój ojciec go łykał na depresję także wywiad rodzinny pomoże - uwarunkowania genetyczne i te sprawy.
Najlepsze jest to że jak zaczynałem łykać seroxat nie miałem takich myśli W ogóle na początku leczenia nie miałem żadnych myśli samobójczych oprócz tego że chciałem wyzdrowieć i wiary że po prostu z tego wyjdę, dopiero później po miesiącu zaczeło się żle robić. Po Citabaxie to było apogeum wszystkiego - KOSZMAR i to w 5 dni mnie poskładało, tak że nie wiedziałem gdzie jestem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MXK_84 dnia Pią 0:00, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 0:04, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
nie ma sie czego bać. jest tam osobny oddział dla ludzi z depresja.cos jak wczasy tylko nudno. bierzesz leki i spisz. Po 10 dniach mozesz sie wypisac. to jest fajne ze dostajesz silne neuroleptyki, ktorych zaden zdrowy na umysle psychiatra ci nie przepisze. To jest tak zwana farmakoterapia przyspieszona. Malo z tego sie pamięta. ale stawia na nogi. W takich ostrych przypadkach to nawet lepsze niz siedzenie w domu a antydepresantach.
3m sie!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MXK_84
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 0:08, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ale derealki to mi chyba nie zlikwiduje ot tak - a to mój największy problem bo człowiek czuje że coś jest nie tak z nim :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 0:12, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ale zmniejszy o połowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MXK_84
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 0:22, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Psychiatryk to radykalne posunięcie dość, poza tym nie jest powiedziane żeby mnie wypuścili po tych 10 dniach hehe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MXK_84 dnia Pią 0:23, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|