Depersonalizacja

patryk63

Cześc, chciałbym opisać wam moją historię i proszę o rady.
Kilka lat temu(nie pamiętam w jakiej sytuacji) poczułem dziwne uczucie które zaczęło mnie dręczyć. Czułem się jak by zmęczony, odizolowany od świata rzeczywistego, ciężko było mi się skupić, wszystko wyglądało jak sen lub film. Kilka dni później poszedłem do lekarza rodzinnego lecz przepisał mi magnez. Magnez brałem przez około miesiąc lecz nie zauważyłem poprawy i postanowiłem zignorować to uczucie. Kilka dni temu dowiedziałem się ,że jest coś takiego jak derealizacja która ma podobne skutki do odczuwalnych przeze mnie. Byłem wczoraj u lekarza neurologa lecz on nic nie wiedział nic na ten temat.
Proszę powiedzcie mi czy może być to ta choroba i jak ją pokonać. Sad

Miszcz

Zauważyłeś może jakieś zmiany w swoim zachowaniu albo cierpisz na depresję? Jakieś traumatyczne zdarzenia itp? Czyt to uczucie powstało na skutek jakiś narkotyków albo dopalaczy?. Potrzeba więcej szczegółów. Derealizacja/depersonifikacja nie jest chorobą, to objaw,który powstaje na skutek depresji albo nerwicy. I to należy leczyć.
Poczytaj sobie tutaj i sprawdź czy masz podobnie [link widoczny dla zalogowanych]

Wyleczyć to się da, ale raczej ciężko.

patryk63

Ciężko powiedzieć czy zauważyłem jakieś zmiany. Zdarzeń traumatycznych żadnych nie miałem. Narkotyków ani dopalaczy nie brałem ale podejrzewam ze może być to wina komputera gdyż przed i w czasie kiedy pojawiły się u mnie te objawy spędzałem wiele czasu przed grami komputerowymi.

Jakobs

patryk63 ja też byłem maniakiem komputerowym spędzałem przed nim kilkanaście godzin dziennie grałem oporowo we wszystko co tylko wyszło na rynek. Każda wolna chwile spędzałem na kompie grając odrywałem się od tych codziennych obowiązków i wczuwałem się w fabułę gry Smile

Pytałem się psychiatry ale powiedział że takich zaburzeń raczej nie da się nabawić od kompa.

Miszcz

Ciężko jest stwierdzić na podstawie tego co napisałeś czy masz DD, jak nie widzisz u siebie żadnych zmian w zachowaniu, to może to po prostu jakieś chwilowe osłabienie?
To uczucie nierealności masz cały czas czy tylko od czasu do czasu?

patryk63

te uczucie mam cały czas, tak jak by ciało rozdzieliło się z umysłem. Wszystko jest takie mało realne.

Miszcz

No to trochę wygląda na DD, choć z drugiej strony, jak nie zauważyłeś u siebie żadnych zmian poza odbieraniem świata to trochę dziwne... umów się najlepiej z psychiatrą/psychologiem i niech stwierdzi co ci jest. Aha łażenie po innych lekarzach, stanowczo odradzam, bo na siłę będą ci wmawiać, że jesteś zdrowy.

patryk63

Aha. Jestem umówiony z psychologiem tylko boje się ze on tak samo jak poprzedni lekarz (neurolog) nic nie wykryje. A możecie mi jeszcze powiedzieć czy trudniej się leczy gdy masz to dłużej czy bez różnicy? Jakie są sposoby na leczenie D/D i ile to może maksymalnie trwać?

Miszcz

Jeżeli chodzi o leczenie to wszystko zależy od tego co ci jest, na pewno im wcześniej się tego pozbędziesz tym mniej życia zmarnujesz i ominie cie więcej przykrości. Sposobem na wyleczenie DD jest wyleczenie nerwicy, depresji, przewlekłych stresów tudzież innych czynników które ją powodują.
DD może trwać do usranej śmierci jeżeli nic z tym nie zrobisz, bo to nie jest grypa czy kaszel że samo przejdzie tylko problem w twoim umyśle.

patryk63

Aha. Jeszcze chciałbym zapytać czy Ci udało się pozbyć DD po 5 latach?

Miszcz

Nie udało mi się, ale ostatnio czuje trochę się lepiej ;]

patryk63

Aha. A próbowałeś się jakoś pozbyć(leki, terapie)? Wie ktoś w ogóle jak taka psychoterapia wygląda bo nie długo będę na takie coś chodził i chcę się dowiedzieć.

Miszcz

Brałem leki przez prawie rok, maksymalną dawkę i nic nie pomogło. Lekarz co mi je przepisał mówił, ·że nerwicy nie da się w ten sposób wyleczyć. Ponoć najlepsze rezultaty daje terapia grupowa, no ale na to trzeba mieć czas i kasę.
Dowiedziałeś się w końcu co Ci jest? Bo niekoniecznie musisz mieć nerwicę.

patryk63

Nie dowiedziałem się jeszcze bo jestem umówiony z psychoterapeutą w przyszłym tygodniu. A mógłbyś krótko opisać jak taka terapia wygląda?

Miszcz

Nie wiem jak wygląda bo nie brałem udziału Wink

. Wiem, że są terapie grupowe i indywidualne. Te pierwsze z tego co opowiadał lekarz, polegają na tym, że chodzisz do szpitala na kilka godzin, przez cały tydzień i spotykasz się z ludźmi co mają podobne problemy, gadacie ze sobą i z psychologami itd.Ponoć w leczeniu nerwicy daje to najlepsze rezultaty.
A indywidualne to, że gadasz sam na sam z psychoterapeutą.