|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loug
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 17:00, 16 Mar 2011 Temat postu: Poradnik Dr.Louga [BETA] |
|
|
Większość opisanych tutaj porad oparta jest na filmie "Sekret" oraz własnych wnioskach i doświadczeniu z chorobą.
[link widoczny dla zalogowanych] (wersja z dubbingiem)
Zmagając się z derealizacją/depersonalizacją od ponad roku przeżywałem różne ciężkie, a nawet krytyczne momenty. Może nie dorównuję stażem weteranom tego forum, ale na pewno nie próżnowałem przez ten czas. Dzięki tym paru wskazówkom mój stan bardzo się poprawił, ale nie ukrywam, że są gorsze dni. Mimo to nie powodują regresu w mojej drodze do wyzdrowienia, lepiej sobie z nimi radze łagodząc objawy. Dodam, że nie przyjmuję żadnych leków. A w głębi duszy wiem, że z derealizacji/depersonalizacji można wyjść i wyciągnąć konsekwentne względem siebie wnioski.
1. Myśl: "Jestem zdrowy! Nie mam derealizacji".
Sposób, któremu zawdzięczam najwięcej.
Za każdym razem kiedy przychodzi wam do głowy jakaś czarna myśl lub umartwiacie się z powodu waszego stanu umysłowego powinniście powtarzać sobie do znudzenia tą regułkę. Nie tylko zajmujecie swój mózg, ale działa w was prawo przyciągania. Wmawiacie sobie, że jesteście zdrowi. Tak samo jak można sobie wmówić, że ma się dd. Dodatkowo możecie wizualizować sobie lub przypominać momenty, kiedy nie mieliście dd, jak się wtedy czuliście - UWIERZCIE W TO I POCZUJCIE SIĘ TAK!
2. Pozytywne rozpoczęcie dnia!
Odwołując się do punktu pierwszego rozpocznijcie dzień jak każdy inny przed chorobą, ale starajcie się, aby nic: żadna rzecz, zdarzenie lub miejsce nie wywołało w was niepotrzebnych negatywnych emocji lub myśli. Po prostu lekceważcie je! Dość mamy zmartwień, aby dodawać sobie innych. Zróbcie sobie śniadanie na jakie macie ochotę, posłuchajcie muzyki, pomyślcie o czymś przyjemnym. Jeżeli początek dnia jest dla nas nieprzyjemny, to będzie bardziej z każdą godziną, dlatego tak ważne jest nie dopuścić negatywnych myśli do nas na starcie.
3. Akceptacja samego siebie!
Jeżeli nie pokochamy samych siebie to niczego nie uda nam się zdziałać. Nie musicie być piękni, inteligentni i wysportowani, żeby być kimś. Każdy z nas ma jakieś talenty i każdy wnosi coś do tego świata. To wy kształtujecie swój los. Wiele osób nie znosi siebie, cały czas narzeka, porównuje się do innych wywołując gorszy nastrój. NIE RÓBCIE TEGO! Wiele tych "lepszych" nie poradziłoby sobie ze stanem jaki my odczuwamy. Jesteśmy silniejsi!. Dostaliśmy czas by zmienić swoje życie i zastanowić się nad nim. Jeżeli mamy jakieś natręctwa (dla jednych jest to rozrzucanie skarpetek po mieszkaniu, dla innych masturbacja itp.) to walczmy z nimi. Pracujmy nad sobą. Często podświadomie czujemy się podle przez nasze zachowanie.
4. Wdzięczność!
Każdego dnia powinniśmy sobie przypominać za co jesteśmy wdzięczni. Nie możemy skupiać się tylko na chorobie jaką przeżywamy. Pomijając dd, wokół nas jest wiele osób i przedmiotów, miejsc, dzięki którym nasze życie jest prostsze. W przeciwieństwie do biednych/bezdomnych mamy swój dom, własne ubrania, coś do jedzenia, rodzinę, znajomych.Na pewno jest ktoś, komu na nas zależy i nas kocha.
5. Dobre uczynki, rozmowa!
Nie ukrywajmy, że większość przypadków derealizacji wynika z nerwicy/depresji lub dragów. Obojętnie jaka jest jej przyczyna to właśnie brak akceptacji w społeczeństwie lub wewnętrzne konflikty (robimy coś, czego nie chcemy, jesteśmy sterowani lub denerwują nas ludzie) nasilają naszą chorobę. Co do dragów, biorą je ludzie, którzy nie odnajdują sensu w życiu albo chcą stać się lepszymi od innych. To również wynika z pewnego braku akceptacji.
Dlatego pomagajmy innym albo chociaż z nimi porozmawiajmy. Ważny jest też dobry nastrój (patrz Punkt 2) wtedy ludzie wydają nam się bardziej przyjacielscy wobec nas.
6. Używki!!!
Większość forumowiczów nie ma z tym problemu. Sam fakt psychodelicznego, przerażającego stanu derealizacji nie pozwala nam sięgnąć po używki w obawie przed pogorszeniem. Ale jeżeli przychodzi wam taka myśl do głowy to NIE PRÓBUJCIE TEGO. Moja derealizacja wynika z używek, które stosowałem jak witaminki :S. Alkohol jest zły, ale w porównaniu do narkotyków może wywołać tylko gorszy nastrój na kacu. Również przy zbyt dużej dawce nie będziecie panować nad sobą, ale spotyka to też zdrowe osoby. Kofeina także nam nie sprzyja. To czego najbardziej się boicie szczególnie ujawnia się po psychodelikach. To nasz wróg numer 1.
7. Zdrowe odżywianie!
Powinniśmy przyjmować posiłki o regularnych porach i jak najbardziej naturalne. W odpowiednich ilościach. Przejadając się stajemy się senni, zmęczeni, to wpływa na nasz nastrój. Tak samo jest w przypadku braku apetytu - trzeba zmusić się do jedzenia. Co do witamin - w pokarmach spożywczych jest ich więcej niż w suplementach diety, a w dodatku organizm czerpie więcej korzyści. Dla przykładu magnez występuje w czekoladzie, a w dodatku czekolada podnosi poziom melaniny i endorfin w mózgu poprawiając nam nastrój. Uwalnia również "hormon miłości". Może ktoś z was lubi gotować?
8. Sport!
Siedząc przy komputerze na pewno nie wyzdrowiejemy. Chociaż jak gorliwie będziemy tego chcieli. Patrząc w jeden punkt sprzyjamy derealizacji. Rodzą się też wtedy głupie myśli. Poza tym brak dbałości o podstawową kondycję fizyczną przy nieodpowiedniej diecie prowadzi do chorób układu krążenia. Zaczyna się wiosna. Zawsze można iść pobiegać lub po prostu na spacer ze słuchawkami na uszach.
9. Sposób na nudę!
Pierwszą rzeczą jaka nam przychodzi do głowy w chwilach nudy to nasz stan. Dlatego nie możemy siedzieć bezczynnie. Zawsze można posprzątać pokój, poczytać książkę lub zająć się jakimś hobby, czyli czymś co wam sprawiało lub sprawia nadal przyjemność. Jeżeli mieszkacie z rodzicami, to warto im pomóc. Mają wystarczająco dużo obowiązków, a pomagając im poczujecie się potrzebni. Alternatywą jest też muzyka relaksacyjna, która pomaga wyciszyć się i przynosi ulgę dla uszu i umysłu.
10. Miłość
Nie bez powodu umieszczam ten punkt jako ostatni. Aby się go podjąć musimy się po prostu ogarnąć! Dla przykładu, jeżeli nie akceptujemy sami siebie, to jak możemy wymagać tego od innej osoby? Życie emocjonalne jest bardzo ważne w procesie wyzdrowienia. Nasz partner nie jest "wybawcą" i nie wyciągnie nas z tego gówna, ale nada sens naszemu życiu, dzięki czemu będzie nam łatwiej się podnieść. Miłość daje siłę do działania, uskrzydla! A "dobry seks" czyni cuda
Zdaję sobie sprawę z tego, że poradnik może nie być niczym nowym, ale po prostu naszła mnie ochota, aby coś takiego napisać. Zebrać to w jeden temat. Wiele punktów można jeszcze dopisać, a niektóre są zbyt szczegółowe lub krótko rozwinięte. Mimo to myślę, że osoby "nowe" w temacie dd szybko znajdą rozwiązanie, jak wrócić do normalności (tak naprawdę cały czas jesteście normalni). Pisany jest w biegu, ale wciaż mam marzenie stworzyć dopracowaną wersję interaktywną (z materiałami pomocniczymi, obrazkami, filmami). Może kiedyś się uda, ale na to potrzeba głębszej analizy.
Dodam jeszcze piosenkę do posłuchania: http://www.youtube.com/watch?v=NoUPvMG2R70
Nie powstrzymujcie się z krytyką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Loug dnia Śro 17:05, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
123698745
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 19:05, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Fajne to to. Ja jak czasami jestem przygnębiony, zrobie sobie spacerek to nagle dostaje takiej myśli "życie nie jest takie złe" i jako tako przechodzi ten nastrój
Grunt to mieć jakąś dziewczyne albo przyjaciela i od razu jest lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuro
Dołączył: 31 Maj 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 16:04, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
potwierdzam, spacerek potrafi sporo zdziałać. Sam się wybrałem na spacerek 1,5km(wzdłuż pól, a co, tak po gospodorsku! ), muzyka z głośnika telefonu i spokojnie się przeszedłem. Tak jak patrzyłem na całą okolicę dookoła, to ta myśl, czy to jest prawdziwe zaczęła ustępować, nie całkowicie, ale jednak. Tak więc również polecam spacerek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
addd
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 19:44, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Widzę na wsi mieszkasz, albo masz tu rodzinę, zazdroszczę . Bardzo lubię otwarte przestrzenie, a w mieście niestety tego mi brak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
123698745
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 23:41, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
a skad jestes?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
addd
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 23:55, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wolę nie mówić mam taki trochę może paranoiczny lęk, że ktoś znajomy może tu kiedyś wejść, i skojarzyć mnie stąd, a tu pisałem różne rzeczy których nie chciałbym ujawniać nikomu kogo znam. Ogólnie trochę paranoik jestem, zawsze byłem bardzo podejrzliwy wobec innych, ktoś na mnie krzywo spojrzy i już jestem pewien, że uznał mnie za wroga.
Tyle powiem, że to stolica pewnego województwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
123698745
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 0:55, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Rozumiem. Też mam podobnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuro
Dołączył: 31 Maj 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 11:54, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
mieszkam na wsi, z czego jestem bardzo zadowolony szczerze mówiąc też mam jako taki lęk, ale u mnie nie jest tak silny. Po prostu wiem, że nikomu takie coś by do głowy nie strzeliło, chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bebzon
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 14:52, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
też bym nie napisał gdzie mieszkam, ale w miescie
przeciez gdyby ludzie sie dowiedzieli jaki jestem zeschizowany to aaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuro
Dołączył: 31 Maj 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 19:55, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
po prostu strach
i polecam punkt miłość z całego serca po wczorajszym wyznaniu pewnej osóbki i moim, d/d dostała takiego strzała w mordę, że je o wiele słabiej odczuwam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
klawiszq92
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 20:30, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
oj bebzon uwierz mi że ja pewnei mam gorsze schizy i paranoje xD :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|