polandpolandpoland
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 11:21, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Z racji tego co mi się przydarzyło w nocy, pragnę się tym z Wami podzielić. Po kolei.
Jak przeważnie, jeden dzień nie jest lepszy od drugiego. Wczoraj już było tak masakrycznie, że nie miałem sił na nic. Wkurzyłem się, że mam taki stan nicniechcenia. Zmusiłem się do biegania, bo wiem, że pomaga mi ono zapomnieć o tych idiotycznych momentach. W czasie biegu dalej nie czułem sie soba - a dokładnie choćby mojej duszy nie było ze mną, że jestem tylko ciałem i tym co się wokół mnie dzieje. Mimo to, postanowilem się tym nie przejmować, bo to dobrych skutków raczej nie przynosi.
Jak to podczas biegu, w końcu dopada cię uczucie niemożności, że nie jesteś już w stanie dalej biec. Ja jednak przebiegłem jeszcze 1,5 km i gdy wróciłem do domu, bardzo mnie to podniosło na duchu. Czas pójść się położyć do łóżka...
Zawsze próbuję analizować, co było nie tak, co znowu odpieprzyłem, lecz tym razem postanowiłem zrobić szczegółową analizę ostatnich dni. Zdziwiłem się, przypominając sobie, jakie bezsensowne miałem myśli, że one ograniczały się tylko do tego aby mnie zdołować i zniszczyć, albo ich w ogóle nie było - pustka. Tak więc KROK 1. - myślenie pozytywne.
Następnie dostrzegłem, że w ogóle nie 'dbam o siebie' - interesuje mnie tylko co mam zrobić i tyle. Zero myśli o sobie, zero uczuć względem siebie. No i jak tu normalnie funkcjonować?!
Wracając jeszcze do biegu, mijałem ludzi, z którymi miałem do czynienia w szkole i innych sytuacjach. Wydawali mi się oni tak odlegli, prawie co zapomnieni przeze mnie. KROK 3 - pamiętaj o relacjach z innymi i o znajomych.
Przez to wszystko świat zdał mi się wydawać niczym prosta łamigłówka - że praktycznie już ją rozwiązałem, że znam cały świat od A do Z (dopiero mam 18 lat). NIE! Życie to ciągłe odkrywanie życia i świata. Ja sobie to zaniedbałem i dlatego to wszystko było dla mnie czymś o małej wartości. Wiem, że to też muszę zmienić.
Nie wiem jaka jest jakość tego co napisałem, bo nie chce mi się tego czytać drugi raz, ale napisałem to co naprawdę myślę i czuję )
Post został pochwalony 0 razy
|
|