No dobrze. A co z tymi ciągłymi myślami, które kłębią mi się w głowie gdy spoglądam w lustro? "To co mówię to niby ja?". Czuję się, jakby moje myśli były odłączone od ciała.
Nie współgrały ...
Najgorsze są poranki. Wstaję z łóżka, idę do łazienki. Po drodze mijam lustro - spoglądam. Moje oczy robią się... wielkie z przerażenia. Takie już są. I nie wiem "co to". Nie poznaję siebie. ...