|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radik
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 11:45, 12 Sie 2010 Temat postu: a po co zdrowiec?? |
|
|
Choc moze sa rozne stany derealizacji, ale u mnie ona trwala po kilkadzisiat sekund bez zadnych fobi czy leków...a zrozumienie jak "działa swiat" to nie zapomniane przezycie i szkoda ze kazdy czlowoiek nie mzoe chociaz raz tego w swoim zyciu przezyc...warto pomęczyc sie zeby zobaczyc jak wszystko jest "ustawione" choc to bardzo smutne , tylko to odczucie podczas "ataku" jest bardzo nieprzyjemne, ale mija. wiem ze duzo osob sie nie zgodzi ze mna...ale PAMIETAJCIE, ze kazdy inaczej przezywa "Derealizacje", ja swoja z poczatku lubilem bo dzieki temu moglem sie czuć wyjatkowo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 12:19, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Z tego co piszesz jasno wynika że nie masz derealizacji/depersonalizacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radik
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 12:32, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Musisz zrozumiec ze kazdy inaczej to przezywa...to nie jest cos jak katar. Sa bardziej i mniej zaawansowane stadia...ktos tego nienawidzi, a ktos lubi ten stan...wiecej zrozumienia kolego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 13:54, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
D/D to jest objaw choroby zwanej nerwicą a nie chwilowe poczucie że odbiera się świat inaczej niż kiedyś. Taki stan łatwo mieć po zapaleniu trawki i po alkoholu pewnie też. Więc zadajesz głupie pytanie w temacie "A po co zdrowieć"-nie możesz na to odpowiedzieć bo nigdy żadnego z tych dwóch stanów nie miałeś a takim głupim pisaniem możesz tylko zdenerwować osoby które nadal na to cierpią lub dużo się przez to wycierpiały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bua18
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 14:39, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bua18 dnia Wto 6:14, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radik
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:39, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem doskonale ludzi co mja gorsze stany i wogole...boja sie wychodzic z domu maja nerwice, depresje, ciagle sie boja...ten stan co ja mam jest faktycznie moze nieporownywlany do tamtych...ale czulem oderwanie od rzeczywistosci...czulem sie zle w tym stanie ALE...zobaczenie "jak swiat dziala jest czyms" niesamowitym...moze to nie jest derelka...ale skoro nie to, to co? nie ma nic bardziej podobnego...Wytlumaczcie mi jak czlowiek nie majacych zadnych fobi depresji nerwicy moze wpasc w stan "malej deralizacji" Chcialbym poczuc to co Ty bua18 i Lukasz25 zeby faktycznie porownac czy mialem to co wy...bardzo bym chcial...ale skad mozesz wiedziec co czuja inni ludzie?? Myslicie tylko ze jak ktos ma fobie lek i ciagle o jezu to ma derelazacje, innymi od razu pomiatacie i mowice ze cpun albo cos w tym stylu...wiesz ile ludzi moze miec podobnie jak ja a wogole nie pisac o tym?? Ja was proboje zrozumiec chociaz to niemozliwe bo nigdy nie czulem sie w waszym stnaie...ale Wy tez nie wiecie co ja mialem. I przepraszam jezeli urazilem kogos tym tematem...ale szulakem duzo informacji na ten teamt i podeszla tylko derelka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 17:57, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wiele razy czułem w czasie studiów oderwanie od rzeczywistości bo paliłem rekreacyjnie trawkę, to był objaw palenia który dotyczy prawie wszystkich co palili. Odczuwałem też oderwanie od rzeczywistości bez żadnego wspomagania. Prawidziwa d/d jest wynikiem obrony organizmu przed lękiem, zawsze na początku jest lęk a potem d/d z którą bardzo cięzko sobie poradzić i po której zostaje niepewnośc czy to wróci przez bardzo długi czas. Nie znam nikogo komu by lęk sprawiał przyjemność i dlatego pystanie a po co zdrowieć uważam za głupie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łukasz25 dnia Czw 18:06, 12 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysterious
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 0:34, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
haha
Ten temat nie uzyska i mojej aprobaty.
Pisałem już gdzieś, ok, mam myśli egzystencjonalne, rozkminiam wszystko dookoła, czuję się nieraz jak oświecony, ale sory, mam już tego dość. Bo ten stan to nie tylko prześwietlanie całego świata, ale przede wszystkim społeczna i personalna śmierć. Nikomu tego nie życzę, naprawdę, bujać się z tym 24h na dobę to koszmar. Ostatnio nie byłem pewien czy to, że mnie złapała policja i dowaliła mandat + pkt karne to sen czy nie. Naprawdę nie wiedziałem, sny już są realniejsze i fajniejsze.
Może dla kogoś kto się najara zioła i ma coś podobnego w czasie tripu, a potem wraca do reala jest fajne, ale jak masz to bez przerwy to już tak super nie jest... eh...
Więc pytanie "a po co zdrowieć???" wywołuje u mnie ironiczne wykrzywienie twarzy i frustrację. I tak będzie w każdej chwili dopóki się nie uwolnię od tej derealizacji poprzez wyzdrowienie lub śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mysterious dnia Pon 0:37, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzesiek 123
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 12:17, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Radik, pewnie piszesz o chwilowych stanach d/d przy zmęczeniu czy wyczerpaniu psychicznym itd, co też kiedyś przeżywałem czasem ale uwierz mi, derealizacja i depersonalizacja w depresji czy nerwicy to jest koszmar, który paraliżuje Cię i każda minuta życia jest wyzwaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|